Autor |
Wiadomość |
<
H / /
~
Punkt widokowy
|
|
Wysłany:
Wto 21:05, 23 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Droga, najdroższa mi Jul - zaczął mówić z głupim uśmiechem, machając na boki lizakiem, którego właśnie trzymał rękach - jak widzisz, stoję. Chyba za dużo czasu ostatnio spędziłaś obok przygłupich gryfonów, a może i puchonów. - stwierdził patrząc w niebo.
- Dozgonną wdzięczność mogłabyś wyrazić w ilości lizaków czy czegoś podobnego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 21:07, 23 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
Wywróciła oczami, słysząc zdrobnienie swojego imienia. Nie znosiła tego, ale podarowała sobie komentarz, by nie dawać mu satysfakcji.
- Nie powinno Cię interesować, w jakim towarzystwie przebywam. - syknęła, patrząc na niego spode łba. - Nie dostaniesz ode mnie żadnego lizaka, nie zasłużyłeś sobie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 21:11, 23 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Chyba nie myślisz, że mnie to interesuje? - spytał patrząc na nią przenikliwie - Tylko martwię się o Ciebie, jak zauważyłem głupota jest zaraźliwa - mruknął. Podniósł wzrok na niebo i zaczął obserwować gwiazdy, nie były one ciekawe. Nie dzisiaj.
- O pełnia, chyba jest trzydziestego tak? Jul? - spytał z niewinnym uśmiechem. Wiedział, że dziewczyna nie lubi zdrobnień i dawało mu to dziwną satysfakcję.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Javier Deniver dnia Wto 21:23, 23 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 21:38, 23 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
- Nie, nawet mi to przez myśl nie przeszło. - odpowiedziała zgryźliwie. - Wiesz o tym z własnej autopsji? - spytała, uśmiechając się ironicznie, gdy wspomniał o zaraźliwości głupoty.
- Tak, trzydziestego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 21:52, 23 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Jasne, że nie. Nie zadaje się z takim motłochem. O co Ty mnie posądzasz? - spytał krzywiąc się lekko. Mimochodem pomyślał o Iv. W sumie mógłby ją spotkać, machnął ręką odganiając głupie myśli.
- Ale Ty ostatnio chyba nad wyraz, ale nie ważne tylko nie dotykaj mnie. Jeszcze mnie zarazisz jakąś tamtą zarazą, a Tobie bym radził zażyć jakiś eliksir. - powiedział poważnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 21:56, 23 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
Uniosła wymownie brew.
- O co Ci chodzi? Pilnuj własnego nosa. - prychnęła. - Znowu nasłuchałeś się jakiś interesujących plotek? Oświeć mnie. - skrzyżowała ręce. - A Ty nie spotykasz się przypadkiem z takim motłochem? Chyba, że mnie oczy zawodzą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 23:07, 23 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- I znów to robisz - wywrócił oczami, kiedy usłyszał jak prycha. Nie rozumiał jak można to robić tak często jak ona.
- Plotek? Nie, nie słucham plotek. Nie mam na to czasu. W większości są tak beznadziejne, że nie wiem kto je wymyśla - zaczął się zastanawiać. - Wiem, znudzeni puchoni, gryfoni i krukoni którzy nie mają własnego życia - wymyślił.
- Oj zawodzą, zawodzą. Zdradzę Ci sekret jest coś takiego jak okulary albo eliksiry poprawiające wzrok. - co prawda nie miał pojęcia czy jest coś takiego, ale może Juliette w równym stopniu co on nie znała się na eliksirach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 15:45, 24 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
Po prostu milczała. Nie miała ani siły ani ochoty na dalsze zaczepki. Spojrzała na niego, gdy wspomniał coś o okularach.
- Tym samym czymś zmieniasz swój kolor oczu? - spytała znienacka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 17:46, 24 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Nie, zmieniają się one samoczynnie. Wszystko zależy od mojego nastroju. - powiedział wzruszając ramionami. Może i nie mówił prawdy, ale nie przeszkadzało mu to za bardzo.
- Jesteś dziwnie cicha - stwierdził po chwili ciszy - Chyba się nie zakochałaś? - spytał patrząc na nią przenikliwym wzrokiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 18:10, 24 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
Dobrze wiedziała, że chłopak kłamie, ale nie zamierzała się z nim spierać. Nie należała do osób wścibskich, więc zostawiła ten temat samemu sobie.
- Nie, nie zakochałam się. - powiedziała, patrząc na niego ze złością zmieszaną z rozbawieniem. - Skąd Ci to przyszło do głowy?
Nawet jeśli byłaby to prawda i tak by mu nic nie powiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 18:54, 24 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Zmrużył oczy patrząc na nią nieprzychylnie.
- Wy, znaczy się dziewczyny, robicie takie głupoty. - uśmiechnął się złośliwie - Zakochujecie się i później płaczecie, a może w innej kolejności. Nieważne. Ale coś za szybko się tego wyparłaś, więc coś musi być na rzeczy. Co? Jul?
Stanął naprzeciwko dziewczyny, przysłaniając jej widok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 18:58, 24 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
Zdecydowanym ruchem przesunęła go w bok. Nadal chciała obserwować niebo, więc nie potrzebowała widoku Javiera, uśmiechającego się złośliwie.
- Nie jest nic na rzeczy. Jesteś strasznie dociekliwy, ale tym razem nie ma czego drążyć. Po prostu prawie wszyscy chłopacy w tej szkole są niezwykle irytujący. - przyznała beztrosko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 19:17, 24 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Otworzył usta żeby zaprotestować, ale uznał, że to nie będzie miało większego sensu. Nie odzywając się ponownie stanął przed Juliette, z uśmiechem podobnym do jej.
- Nie jestem - wzruszył ramionami - Dobrze, że ja się do takich nie zaliczam. - powiedział szybko kryjąc rozbawienie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 19:23, 24 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
- Przecież Cię odstawiłam.. - westchnęła, patrząc na niego z uniesioną brwią. - Skąd te pewne wnioski? Czy ja powiedziałam, że nie zaliczasz się do tej grupy? Nie bądź tego taki pewien. - powiedziała, a kąciki jej ust lekko zadrżały, prawie zdradzając jej rozbawienie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 23:50, 24 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Przechylił głowę na bok, ignorując jej słowa.
- Widzę jak na mnie patrzysz, to spojrzenie mówi samo za siebie - stwierdził gryząc lizaka i wyrzucając patyczek. Głupi uśmiech błądził po jego twarzy.
- I nie musisz się tłumaczyć - dodał chyba zupełnie niepotrzebnie. Ślizgonka przecież nie należała do osób, która tłumaczy się z czegokolwiek komukolwiek. A w szczególności jemu. Zdziwiłby się gdyby było inaczej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Javier Deniver dnia Pią 13:54, 26 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|