Autor |
Wiadomość |
<
H / /
~
Zakazany Las
|
|
Wysłany:
Nie 22:56, 28 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- No to o co?- zapytał z lekką irytacją.
Jednak po chwili zaśmiał się, po kolejnych słowach Hay.
- Jesteś z chłopakiem, który jest od Ciebie tyle starszy, mała?
Uśmiechnął się do niej.
- Ty takiego nie chcesz, więc na twoje potrzeby wcielam się w potulnego misiaczka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 23:07, 28 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 1098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Przecież mówiłam, że się nie przestrzaszyłam! - twierziła z uporem.
Wywróciła oczami.
- Czy między chłopakiem i dziewczyną nie może być innych relacji? On jest dla mnie raczej jak brat. I ma narzeczoną, w przyszłym roku się pobierają.
Spojrzała na niego rozbawiona.
- Czuję się zaszczycona. I mam na ciebie haka w razie czego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 23:10, 28 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Ale o czymś pomyślałaś, co Ci się nie spodobało- naciskał dalej, patrząc na dziewczynę.
- Acha. Nie wiem. Może i mogą. Nigdy nie praktykowałem innych relacji- stwierdził wzruszając ramionami.
- Masz na mnie haka? Chodzi Ci o to, że jak się zdenerwujesz zostawisz mnie samego w Zakazanym lesie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 23:18, 28 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 1098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wybełkotała coś w odpowiedzi, spuszczając wzrok na swoje buty. Odchrząknęła po raz kolejny.
- Chodziło mi raczej o to, że jak mnie zdenerwujesz, to Hogwart dowie się o twojej drugiej stronie - powiedziała z uśmiechem chochlika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 23:29, 28 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Poradziłbym sobie z tym- powiedział pewnym tonem.
- Nie chcesz mi powiedzieć wszystkiego, jesteś bardzo niedobra- powiedział łapiąc ją za głowę i machając nią lekko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 23:32, 28 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 1098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- A z wilkołakiem byś sobie poradził? - zapytała złowrogim szeptem, z oczami szeroko otwartymi z udawanego przerażenia.
- Cóż, to trochę skomplikowane - powiedziała pod nosem, ale była pewna, ze ją usłyszał, bo w Zakazanym Lesie panowała grobowa cisza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 23:37, 28 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Ze wszystkim, jakby zagrażało coś Twojemu życiu- powiedział kłaniając się przy tym komicznie.
- Powiedz. Pomimo że nie jestem krukonem, może nie jestem taki tępy i to zrozumiem- mruknął wywracając oczami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 14:19, 01 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 1098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Hayley zaśmiała się.
- Żeby nie musiało byś odwrotnie.
Spojrzała pod nogi i zamyśliła się.
- Nie, w sumie nie. To nic skomplikowanego. Po prostu nie mam gdzie spędzić wakacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 14:45, 01 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Pokręcił głową patrząc na blondynkę. Wyciągnął rękę, by położyć ją na ramieniu dziewczyny i objąć ją na chwilę. Musiało wyglądać to co najmniej śmiesznie, gdyż Hayley była znacznie niższa od niego i sięgała mu zaledwie do ramienia.
- Czy zdajesz sobie sprawę, młoda koleżanko, że właśnie zaproponowałem Ci jak możemy spędzić wakacje i słowa : nie mam gdzie spędzić wakacji, są teraz zupełnie nie na miejscu. Masz jakiegoś starszego brata, czy coś w tym stylu?- zapytał jeszcze, marszcząc brwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 16:54, 01 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 1098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Całe dwa miesiące w Bułgarii? - uniosła brwi. - Nie, jestem jedynaczką - odpowiedziała na jego pytanie.
Milczała przez moment.
- A poza tym, wcale nie jestem taka mała! Jesteś starszy o dwa lata, a to niedużo - powiedziała po chwili, pokazując mu język.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 17:08, 01 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Okres czasu jaki tam będziemy zależy od stanu mojego portfela- odpowiedział z uśmiechem.
- Wiem, że to niedużo, ale tu jesteś taka mała i śmieszna- powiedział obserwując minę Hayley- Wiesz będę dla Ciebie jak starszy brat- dodał delikatnie klepiąc ją po ramieniu, na którym trzymał rękę, próbując opanować wybuch śmiechu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 17:15, 01 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 1098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- W takim razie mogę się dołożyć ze swoich oszczędności, i będę miała kłopot z głowy - powiedziała, a na jej twarzy wykwitł szeroki uśmiech.
- Mała i śmieszna? - powiedziała przez zęby, mrużąc oczy, ale kąciki jej ust drgały niezauważalnie, gdy starała się powstrzymać uśmiech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 17:21, 01 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- A dużo masz tych oszczędności- zapytał, trochę sceptycznie. Widząc oburzenie dziewczyny zrobił przestraszoną minę, próbując się nie uśmiechnąć.
- Ale oczywiście na swój sposób również niebywale pociągająca....- dodał pospiesznie, podkreślają słowo niebywale.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 17:26, 01 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 1098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Jakieś kokosy to nie są - odparła - ale na pewno wystarczy. Zbierałam przez kilka lat na miotłę, ale tak się złożyło, że babcia mnie wyręczyła i kupiła mi ją na święta - uśmiechnęła się.
Zaśmiała się.
- Jeszcze niedawno twierdziłeś, że gryfonki nie są pociągające - powiedziała kręcąc ze śmiechem głową.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 17:35, 01 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Zaśmiał się głośno słysząc jej powiedzonko o kokosach.
- Czyli jednak umiesz coś tam grać w quidditcha, jeśli masz miotłę- stwierdził.
- No bo gryfonki nie są, ale rozmawiając z tobą stwierdzam... że nie są pociągające... aż w tak dużym stopni... chociaż ty jesteś w większym stopniu... No ale jesteś dobrą towarzyszką- plątał się w tym co mówi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|