Autor |
Wiadomość |
<
H / /
~
Polana w środku lasu
|
|
Wysłany:
Nie 15:26, 23 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
W innych okolicznościach nie odsunęłaby się od niego, ale w tej chwili była do tego wręcz zmuszona.
- Nie dotykaj mnie, Kazuo. To dla mnie ciężkie. Coś w stylu wyzbywania się nałogi. - spojrzała w bok,
- Myślodsiewnia? O co chodzi? - uniosła sceptycznie brwi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nemezis Steiner dnia Nie 15:27, 23 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 15:33, 23 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- No, zobaczysz to z mojej perspektywy! - rzekł tak jakby odkrył coś nowego, chcąc krzyczeć "eureka!"- Ta... poczekam sobie, aż spojrzysz na mnie normalnie, a nie jak morderce, chociaż zawsze chciałem być gangsterem - w jego głosie było słychać kpinę. - Żałujesz? - spytał wprost, wstając do niej, tak, aby na odległość było widać ich konspirację.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 15:36, 23 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Ja już nie chcę żadnej perspektywy. - powiedziała, z irytacją wyczuwalną w głosie. - Powiedziałeś mi wprost, jaka jest Twoja decyzja i żadna perspektywa tego nie zmieni.
Długo zastanawiała się nad tą ważną odpowiedzią.
- Żałuję tylko tego, że uwierzyłam i miałam nadzieję. Niczego więcej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 15:46, 23 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Westchnął ciężko.
- Wolałabyś nie wierzyć w nic i nie zmieniać toku wydarzeń? - spytał. Podobała mu się ta rozmowa, była przesiąknięta szczerością. Założył dłonie na piersi, patrząc w jej oczy. - Jak sobie w ogóle wyobrażalaś to wszystko...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 15:53, 23 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Tak, tak właśnie chcę. - powiedziała, siłą woli odrywając wzrok od jego oczu.
- Na pewno wyobrażałam to sobie inaczej, niż jest w rzeczywistości. - odpowiedziała wymijająco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 16:00, 23 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Słońce... Powiedz dokładniej, jak to wszystko sobie wyobrażałaś, wiedząc o Christy. - poprosił, chwytając jej podbródek, aby móc patrzeć w oczy. Nabrał mocno powietrze w płuca. - Proszę. Jak już jesteśmy ze sobą szczerzy, to nie wymijajmy się...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 16:01, 23 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Skrzywiła się, słysząc zdrobienie, jakiego użył.
- Nie. - odsunęła się lekko od niego. - Skoro jesteśmy tacy szczerzy, to o jedno mam do Ciebie żal. Mogłeś podejść do mnie i powiedzieć, jaki był Twój wybór i że to koniec. Nie zachowałeś się tak, dlatego ten artykuł zabolał mnie jeszcze bardziej.
Miała ochotę odejść stamtąd jak najprędzej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 16:03, 23 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- No tak, przecież sam przesłałem informacje Anonimowej Reporterce. - prychnął - Po oświadczynach miałem zamiar, jednak Christy wyjęła kulę i zaraz potym rzuciła we mnie pierścionkiem. Przecież wracam prosto z Londynu. Dzięki Merlinowi, że jakiś dzieciak wiedział, gdzie polazłaś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 16:06, 23 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Spojrzała na niego z niedowierzeniem.
- Po oświadczynach miałeś zamiar? - prawie krzyknęła. - No oczywiście, idealny czas. Wiesz co, mogłeś jeszcze poczekać do ślubu! - dodała z ironią, krzyżując ręce. Miała już tego dosyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 16:10, 23 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
No tak, musiała się wkurzyć.
- Wiesz co? To bez sensu. - rzekł, mając dosyć jak i ona na niego wrzeszczy. - Pokrzycz sobie gdzie indziej. - warknął. - Przepraszałem i nie mam zamiaru robić to za każdym razem, gdy otwieram usta.
Usiadł na pniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 16:12, 23 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Otworzyła usta, ale po chwili je zamknęła. Przez chwilę patrzyła na Kazuo.
- Tak, masz rację. Ta rozmowa jest bez sensu. Wszystko jest już jasne. - powiedziała po czym odeszła kawałek i usiadła pod jedną z brzóz. Nie miała ochoty wracać do zamku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 16:15, 23 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Nie nie jest jasne. Ku****, Nem, Wiem, że narozrabiałem, ale staram się to naprawić, a z podejściem klocka hamulcowego, nic nie zdziałam! Tak, bawiłem, wykorzystałem, zdradziłem. Super, jestem zły, o tym zawsze marzyłem. - prychnął - ale po raz kolejny powtarzam PRZEPRASZAM - wyartykuował ostatnie słowo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 16:20, 23 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Ale co chcesz jeszcze wyjaśniać? - spytała ze stoickiem spokojem. - Nie przepraszaj mnie ciągle, bo to i tak nic nie zmienia. Powiedziałeś mi wprost, że zdecydowałeś się ułożyć sobie życie z Christine. Dobrze, przyjęłam do wiadomości. Czego jeszcze wymagasz? - ostatnie słowa powiedziała z irytacją.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nemezis Steiner dnia Nie 16:20, 23 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 16:22, 23 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Tego, że nie będziesz mnie gryźć za każdym razem gdy rozmawiamy. I jak widać nie jestem z Christy. Wiem, że nie chcesz żebyśmy byli przyjaciółmi, ale przynajmniej nie traktuj mnie jak najgorszego wroga. - rzekł cicho, wiedząc, że Nemezis i tak go usłyszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 16:23, 23 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Nie wnikam w Twoje obecne koligacje miłosne. - wzruszyła ramionami. - Będę traktowała Cię neutralnie, jak znajomego. Chociaż przyznam, że będę starała się unikać Twojego towarzystwa, by po prostu zapomnieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|