Autor |
Wiadomość |
<
H / /
~
Polana w środku lasu
|
|
Wysłany:
Nie 17:03, 23 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Gdy poczuła na swoich ustach dotyk warg Kazuo, aż zakręciło jej się w głowie. Zapragnęła więcej i mocno docisnęła chłopaka do siebie. Tego tak bardzo się bała, że jeden impuls tak nią zawładnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Nie 17:06, 23 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Odsunął się od niej. On musnął, natomiast Nem... znów była namiętna taka jak zawsze.
- Znikam, bo chciałaś. - rzekł krótko i odszedł w stronę zamku. Szybko włożył ręce do kieszeni, zaczął biec zmieniająć kierunek. Ominął polane, tak aby znaleźć się w głębi lasu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 17:07, 23 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Otworzyła oczy, gdy chłopak zniknął. Zdziwił ją fakt, że ucieszyła się z jego odejścia. Teraz nie musiała się przed niczym hamować i mogła pozwolić na to, żeby po jej policzkach zaczęły spływać łzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 10:01, 03 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
Była wściekła.
Nawet nie starała się tego ukryć, dlatego pozwoliła, by na jej twarzy gościł niezadowolony grymas. W zaciśniętej pięści trzymała kartkę papieru, jak nie trudno się domyślić, musiał być to list.
Rozejrzała się uważnie dookoła. Tak, nareszcie była sama i mogła choć trochę potrenować.
Rozpuściła włosy, które były dzisiaj kruczoczarne i powoli zaczęła poruszać biodrami. Jeszcze kilka lat temu była królową salsy swojego wieku, a teraz po prostu ktoś sobie o niej przypomniał. Sama nie wiedziała, dlaczego ją to tak zdenerwowało.
Nie przestała tańczyć. Chyba za tym tęskniła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 18:00, 17 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
------------------------------------------------------------------------
Arthur znalazł sobie miejsce.:-Tu wydaje się tak spokojnie.. a jednoczesnie wieje grozą..-usmiechnał się do siebie:- Ciekawie...-po czym usiadł na ziemi:- To bedzie świetne miejsce do treningów.......-po czym wyciągnął tabliczkę z runami i zaczał ją czytać. Runy go odprężały, lubił szyfry, zagadki, tajemnice. To go pociągało. Nagle...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|