Autor |
Wiadomość |
<
H / /
~
Na Skraju Lasu
|
|
Wysłany:
Nie 14:32, 24 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 1098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Hayley po wyjściu z zamku nie bardzo wiedziała, dokąd ma pójść. Chciała pobyć sama. Rozejrzała się i pomyślała, że najlepszym ku temu miejscem jest Zakazany Las, bo uczniowie raczej się tam nie pojawiają. Ruszyła w jego stronę, wtulając twarz w szalik, który był mokry od łez. Dziewczyna czułą się, jakby wełna przymarzła jej do twarzy, ale nie przejmowała się tym. Zacisnęła oczy, a dwie pękate łzy potoczyły się po jej policzkach, mocząc niemal białe włosy, które wiatr położył jej na twarzy. Otarła skostniałą dłonią łzy i usiadła na śniegu. Nie przejmowała się tym, że jej spodnie zaraz będą mokre.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 14:36, 24 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Usłyszał, że ktoś powoli idzie w jego kierunku. Oderwał wzrok od nieba i spojrzał przed siebie z daleka zauważył jakąś sylwetkę która zbliżała się w stronę lasu. Położył dłonie za siebie i patrzył na zbliżającą się dziewczynę. Na chwilę oderwał się od swoich myśli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 14:42, 24 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 1098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Hayley dopiero po chwili zauważyła, że nie jest sama. Podniosła wzrok i zobaczyła chłopaka stojącego nieopodal. Gdyby jej głowy nie zaprzątały myśli, zapewne zwróciłaby uwagę na to, jaki jest przystojny.
Gdy zobaczyła, ze chłopak na nią patrzy, natychmiast przywołała na twarz miły uśmiech. Błagała w myślach, by uwierzył w jej beztroskę, bo nie potrafiła kryć uczuć.
- Cześć - powiedziała, ledwo opanowując drżenie głosu. - Długo tu stoisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 14:49, 24 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Kiedy podeszła bliżej znów wrócił wzrokiem na niebo.
- Cześć - odpowiedział jej i zmarszczył czoło zastanawiając się nad czymś - Już jakiś czas - powiedział bez zbędnych wyjaśnień. Może i nie była najlepsza w ukrywaniu uczuć, ale on nie należał do osób które wypytują o wszystko, jeżeli będzie chciała coś powiedzieć sama to powie. Zawsze wychodził z takiego założenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 14:51, 24 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 1098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Hayley odetchnęła kilka razy, zanim znowu się odezwała, tym razem bez żadnego śladu drżenia w głosie.
- Nie widziałam cię wcześniej - powiedziała, marszcząc brwi. - Chyba nie uczysz się długo w Hogwarcie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 14:55, 24 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Bardzo możliwe - powiedział jej spokojnie, zawsze miał dziwną słabość do blondynek.. jednak nigdy nie umiał sobie wytłumaczyć dlaczego.
- Nie, w tym tygodniu zacząłem - odpowiedział, sam się pogubił ile jest w szkole.. dwa, cztery dni? Kto zwraca uwagę na takie.. szczegóły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 15:00, 24 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 1098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Hayley dyskretnie otarła łzy. Nagle do jej świadomości dotarła uroda chłopaka. Dziewczyna przyjrzała się jego twarzy, której rysy były dokładnie takie, jakie Hayley najbardziej podobały się u chłopców.
- I jak ci idzie aklimatyzacja? - Po chwili dostrzegła, że ma rozpięty płaszcz. - Nie zimno ci? - zapytała.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hayley Splend dnia Nie 15:01, 24 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 15:06, 24 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Przelotnie omiótł spojrzeniem jej twarz, po chwili już patrzył w innym kierunku.
- Dobrze - no bo nie miał na co narzekać, zresztą nie przyjechał tutaj nawiązywać przyjaźni ani nic z tych rzeczy. Spojrzał na swój rozpięty płaszcz, zupełnie zapomniał. - Nie, zapomniałem o tym - westchnął i zaczął go zapinać w końcu nie chciał skończyć z katarem i temperaturą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 15:12, 24 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 1098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- To dlaczego stoisz tu sam? - zapytała, zanim zdążyła ugryźć się w język. Ta jej ciekawość...
- Nie musisz odpowiadać - dodała szybko, a chwilę później uświadomiła sobie, jak głupio musiało to zabrzmieć. Ledwo powstrzymała się, żeby nie uderzyć się w czoło.
Super, pomyślała, pewnie już myśli, że jestem dziwną idiotką. Jak wszyscy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 15:15, 24 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Przeczesał palcami włosy i poprawił grzywkę, spojrzał na nią.
- O to samo mógłbym zapytać Ciebie, jednak.. chyba nie chcesz o tym mówić - stwierdził kończąc zapinać guziki, postawił kołnierz płaszcza i wygładził je lekko. - Chyba, że się mylę.. - dodał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 15:18, 24 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 1098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Heyley westchnęła.
- Wątpię, żebyś chciał wysłuchiwać zwierzeń dopiero poznanej osoby - powiedziała, odwracając głowę w kierunki Zamku. - Poza tym, nie lubię mówić o sobie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 15:22, 24 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Podobno jestem dobrym słuchaczem - powiedział nim zdążył ugryźć się w język. Sam na jej miejscu nie chciałby mówić, można powiedzieć, że ją rozumiał. Nie przyznałby się do tego na głos.
- W takim razie nie będę Ci przeszkadzał - odbił się plecami od drzewa i zaczął kierować swoje kroki wzdłuż lasu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 15:25, 24 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 1098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Nie przeszkadzasz - powiedziała, ale nie była pewna, czy dosłyszał. Oparła się o drzewo i zamknęła oczy. Zrobiło jej się cieplej, więc zsunęła szalik z twarzy. Przez chwilę nawet nie pamiętała o tym, dlaczego tu przyszła. Pomyślała o nowo poznanym chłopaku i dopiero po chwili zdała sobie sprawę z tego, że nawet nie poznała jego imienia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hayley Splend dnia Nie 15:28, 24 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 15:28, 24 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Przystanął kiedy usłyszał jej słowa, wrócił i oparł się o drzewo obok niej. Znów spojrzał na nią, na chwilę. Wolał jednak o nic nie pytać, wydawało mu się, że jest trochę zdenerwowana, roztrzęsiona. W końcu obserwował ją dłuższy czas kiedy szła przez błonia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 15:31, 24 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 1098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Hayley zaskoczył powrót chłopaka. Myślała, że tym, co powiedział, chciał ją po prostu zbyć.
- Nawet nie wiem, jak masz na imię - powiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|