Autor |
Wiadomość |
<
H / / /
~
Gabinet
|
|
Wysłany:
Czw 15:15, 21 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: USA, Nowy Jork.
|
|
Objął go z wyraźnym uśmiechem, ponownie go muskając w usta. Jego dłonie znajdowały się gdzieś przy biodrach, delikatnie gładząc skórę odzianą w ubrania.
Musnął ponownie lekko jego usta, tym razem nieco namiętniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 17:41, 21 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rosja
|
|
- Nie wiem czy powinniśmy... - mruknął niepewnie, głaszcząc jego kark. Nie sprzeciwiał się jednak tym delikatnym muśnięciom, które przecież były tak przyjemne. - Wciąż jesteśmy w gabinecie profesor... Może tu przyjsć w każdej chwili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 19:46, 21 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: USA, Nowy Jork.
|
|
Mruknął cicho, czując lekki dotyk jego dłoni. Uśmiechnął się subtelnie, oblizując lekko swoje usta.
- Jakoś jej tu jeszcze nie widze. Kolejnego szlabanu nam nie da... - odparł cicho, delikatnie przygryzając miękką wargę blondyna. Mrkunął cicho pod nosem z przyjemności, gładząc subtelnie jego plecy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 21:31, 21 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Harriet weszła do gabinetu. Ku jej zdumieniu, oraz zgorszeniu, na kanapie siedziało dwóch ślizgonów, którzy beztrosko się obściskiwali. Kobieta była tolerancyjna, ale nie miała ochoty przyglądać się temu zjawisku.
- Jak możecie!- wykrzyknęła, a na jej twarzy na chwilę pojawił się wyraz obrzydzenia. To przecież niedopuszczalne.- Slytherin traci... to co mu tam zostało! Oczywiście, nie będziecie mieć wspólnego szlabanu. Hm... Narciss zostajesz tutaj, Oliver za mną na wieżę astronomiczną. Naprawdę, jak wam nie wstyd!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 21:44, 21 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rosja
|
|
Wydął urazony usteczka, patrząc na kobiete morderczo. Poprawił włosy, wciąż siedząc na kolanach Olivera. Spojrzał na chłopaka smutnymi oczętami.
- Będziesz za mna tęsknił tak wysoko na wieży, z dala ode mnie? - zapytał drżącym głosem, jakby profesorka niemal doprowadziła go do płaczu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 21:49, 21 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: USA, Nowy Jork.
|
|
Już takował, już przymierzał się, a tu... No naprawdę, wyczucie to ta kobieta miała cudowne. Warknął tylko pod nosem, uchylając powieczkę i spoglądając na nią.
- Nie wie pani, że należy pukać, gdziekolwiek by się nie było? - odparł cicho, opanowanie, melodyjnie z nutą teatralnego tonu w głosie.
Poprawił włosy, spoglądając na rumieńce Narciss'a, które to ucałował lekko.
- Oczywiście, moja rozpacz nie będzie miała granic, najdroższy. - odparł nieco niepewnym głosem, jakby miał za chwilę uronić parę łez.
Otoczył dłońmi jego talię, przytulając się do niego na chwilę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 21:55, 21 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Harriet zmrużyła oczy Expulso mruknęła i Narccis został odepchnięty od Olivera na krzesło, które stało naprzeciwko ich.
- Jeśli bardzo chcesz Narccis, zostaniecie oboje tutaj- powiedziała słodko nauczycielka. Otworzyła okno i wyciągnęła z kąta dwie szmaty i dwa wiadra wody, które wcześniej przygotowała.
- Prosiłam skrzaty, aby zostawiły dla was co nieco. Mamy dla was dużo opcji, więc będziemy się spotykać co wieczór. Accio różdżki
W dłoni nauczycielki pojawiły się obie różdżki chłopców.
- Gotowi do pracy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 22:02, 21 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rosja
|
|
- Och! - spojrzał z wyrzutem na nauczycielkę, po chwili krzyżując rece na piersi. - To doprawdę oburzające! Jakże można dopuścić się tak karygodnego czynu!
Przymknął nieco oczy, patrząc z wyższością na Rainin.
Jednak ze swoim niskiem wzrostem wyglądał raczej jak obrażony książę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 22:08, 21 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: USA, Nowy Jork.
|
|
- Hej! - krzyknął wręcz oburzony tą zuchwałością nauczycielki.
Co jak co, ale nie powinna tak traktować uczniów.
- Rządam zwrotu mojej różdżki! - odparł stanowczo, podnosząc się i przybierając niemal identyczną pozę co Narciss, z tym jednak wyjątkiem, że jego wzrost nieco przewyższał ten należący do blondyna, wyglądało to więc bardziej stanowczo.
Prychnął pod nosem, zdegustowany takim zachowaniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 22:08, 21 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Harriet zignorowała słowa ślizgona. Otworzyła szeroko jedno ze swoich dużych okien.
- Oliver, jeśli tego nie wiesz ptaki załatwiają swoje potrzeby... gdzie chcą. Dzisiaj masz za pomocą tej ścierki- Harriet rzuciła mu szmatę- oraz tej wody- Kobieta podsunęła mu wiaderko- Wyczyścić chociaż część odchodów znajdujących się na parapecie.
Nauczycielka spojrzała na wyjątkowo obrzydliwy parapet.
- Ty Narciss masz podobne zadanie. Tylko TY musisz wyczyścić kominek. Oczywiście od środka.
Nauczycielka podała mu stołeczek.
-Jesteś szczupły, więc poradzisz sobie z dolnymi partiami kominka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 22:19, 21 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rosja
|
|
Narciss spojrzał na kominek chłodny.
- Acha, cóż... - mruknął, po chwili wzdychajac niezwykle zrezygnowany - Chyba będę musiał się rozebrać, by nie pobrudzić swej białej koszuli, prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 22:21, 21 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Oczywiście, że nie będziesz musiał się pobrudzić dla dobra nauki oraz twojego zachowania, które powinno zmienić się na lepsze. Dlatego szybko wchodź do kominka i nie marudź... I lepiej zwiąż włosy, czy coś...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 22:23, 21 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rosja
|
|
- Proszę o wybaczenie, jednakże uważam, iż moje zachowanie jest wprost proporcjonalne do prezentowanego poziomu w tychże murach - uśmiechnął się słodko, sięgajac do pierwszego, perłowego guziczka. Rozpiął go. - Ale ma pani absolutną rację! W imię nauki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 22:35, 21 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: USA, Nowy Jork.
|
|
Odsunął się z jękiem nie pozwalając dotknąć nawet tego kawałka materiału swoich dłoni. I tak będzie musiał to zrobić, ale będzie to ... No cóż, nieco później.
Uniósł brew z nikłym uśmiechem, unosząc brew.
- Cóż, ja wolę również nie ubrudzić swoich ubrań. - odparł cicho, ściągając z siebie wolno bluzę i koszulkę.
Pozwolił tym samym na to, by mleczna skóra ujawniła całkowicie swoją teksturę, która chowała się pod warstwą materiału. Uśmiechnął się nikle, podnosząc z małym obrzydzeniem tę szmatę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 22:39, 21 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
Zapukała delikatnie do drzwi. Skoro Harriet tak szybko wybiegła może to było coś ważniejszego niż skrawek materiału? Niezdecydowana stała z dłonią w powietrzu pod drzwiami. Skoro już przyszłam, trudno. Nie na marne szłam sześć pięter. Jeszcze raz zapukała i czekała pod drzwiami na odpowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|