Autor |
Wiadomość |
<
H / / /
~
Gabinet
|
|
Wysłany:
Nie 1:05, 17 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
|
|
- Przynajmniej on oberwie za to, że się tak chamsko zachował.
- O! Zobacz! Sowa! Może warto byłoby do niego napisać?- uśmiechnęła się wrednie.- Póki nie ma nauczyciela, to warto spróbować czegoś. Muszę zrobić mu na złość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 1:09, 17 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 1098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Ja wolałabym wymierzyć mu sprawiedliwość na własną rękę, ale... - mruknęła Hayley. - Napisz! - Hayley ożywiła się! - Pewnie nawet zapomniał, że ma nasze różdżki.
Hayley chwyciła swoje włosy i zaczęła je wyżymać, a na ziemię skapnęła strużka wody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 1:11, 17 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
|
|
- Okey.
Szukała pergaminu. Znalazła go, leżącego na biurku, a przy nim pióro. Atrament również był.
- Co mam napisać?
Po długim namyśle napisały. Blondynka podeszła do okna, wpuściła sowę i przywiązała do jej nóżki list. Wypuściła ptaka pragnąć, aby szybko dotarł do nadawcy.
- Nie zostało nam nic innego jak czekać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rose Stuner dnia Nie 1:24, 17 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 13:58, 17 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Harriet, dopiero po dłuższym czasie usłyszała pukanie. Wyłączyła radio, które zagłuszało walenie do drzwi. Wstała i otworzyła je. Ku jej zdumieniu stały przed nimi dwie dziewczyny, które z pewnością nie chodziły na jej lekcje, przez co niezbyt je kojarzyła.
- Dzień dobry, w czym mogę pomóc?- zapytała z uśmiechem otwierając szerzej drzwi, aby wpuścić je do środka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 14:02, 17 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
|
|
- Mamy do pani sprawę!- powiedziała.
Stała, nadal mokra z kurtką w ręku.
- Hayley, opowiesz?- zapytała. Gdyby ona zaczęłą mówić, nie obeszłoby się bez obelg w kierunku Olivera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 14:13, 17 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 1098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- No więc - zaczęła Hayley. - Zaczęło się od tego, że spacerowałyśmy przy jeziorze. A potem posprzeczałyśmy się nieco z takim Slizgonem... nie pamiętam jak się nazywa... i zabrał nam różdżki.
Hayley wzruszyła ramionami, zastanawiając się, jak głupio musiało to zabrzmieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 14:16, 17 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
|
|
- Oliver- dopowiedziała.- Bąknął coś, a jak chciałyśmy z nim pogadać, to rzucił na mnie zaklęcie zamrażające, a na nią żądlenia! I zabrał różdżki! Na jutro musimy się przygotować do lekcji! A przecież nie możemy uczyś sie bez najwazniejszej rzeczy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 14:29, 17 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Oliver Evans? Ze Slytherinu? Wchodźcie- powiedziała nauczycielka i prawie wepchnęła dziewczyny do swojego gabinetu. Wstrząśnięta tymi wieściami natychmiast napisała krótką notkę i przywiązała ją do nogi wielkiej, czarnej sowy, która siedziała nieopodal okna. Zrobiła herbaty i podała obu dziewczynom.
- Usiądźcie. Kazałam panu Oliverowi tu przyjść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 14:40, 17 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
|
|
Usiadły. Rose zatrzęsła się z zimna. Gdyby mogła, osuszyłaby się, a w szczególnosci włosy, no i wysłała kurtkę do dormitorium.
- Tak, to on- odparła.- Pasuje do stareotypów Ślizgonów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 14:42, 17 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 1098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Hayley usiadła i skurczyła się w sobie. Źle czułą się idąc na skargę. Nigdy nie popierała bycia kablem, wręcz gardziła tym, więc trudno jej było zachowywać się normalnie.
Odetchnęła głęboko i zapatrzyła się w okno. Gdyby nie te różdżki, mogłyby obejść się bez powiadamiania nauczyciela.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 14:46, 17 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Harriet podsunęła im bliżej herbaty, po czym wyciągnęła czekoladę z szuflady i poczęstowała dziewczyny.
- Pijcie, rozgrzejecie się.
Wzięła od Rose kurtkę i powiesiła ją na wieszaku, po czym zaklęciem niewerbalnym osuszyła dziewczynom ubrania oraz włosy. Usiadła przy biurku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 14:46, 17 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rosja
|
|
Narciss doprawdy był nieszczęśliwy, kiedy musiał dostać się aż tak wysoko. Jednakże z chęcią będzie towarzyszył Oliverowi.
Znów się czuł okropnie niski, kiedy nie siedział na żadnym fotelu czu kanapie. Musiał wręcz zadzierać głowę do góry, by spojrzeć na chłopaka.
W końcu jednak stanęli przed drzwiami do gabinetu Rainin.
Zapukał, po chwili wchodząc do środka razem z Oliverem. Postanowił się nie odzywać, w końcu to Oliver był wezwany. On tylko do towarzystwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 14:48, 17 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
|
|
- Dziękuje- mruknęła.
Trochę poczekają, ale ten chłopak zapłaci im za to. Mógł sie chociaż przyzwoicie zachować i oddać im różdżki, a nie byłoby afery. Nauczyciele nie musieliby o niczym wiedzieć.
Upiła łyk herbaty. Była pyszna i przyjemne ciepło rozchodziło się od wewnątrz.
- Przepraszam, długo profesor interesuje się wróżbiarstwem?- zapytała. Uważała profesor za osobę serdeczną, więc może zapisze się na jej lekcje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 14:52, 17 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- O tak od dawna, chyba odkąd...- Nauczycielka urwała, gdyż do gabinetu Harriet weszło dwóch chłopców. Jeden z nich z pewnością był Oliverem. Drugi wydawał jej się być jego... chłopakiem. Przynajmniej tak jej się wydawało, kiedy widywała ich na korytarzu.
- Nie pamiętam, żebym wzywała Cię z eskortą- powiedziała chłodno Harriet i wskazała Oliverowi krzesło naprzeciwko biurka.- Pana przyjaciel poczeka na Ciebie przed drzwiami.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Harriet Rainin dnia Nie 14:53, 17 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 14:53, 17 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: USA, Nowy Jork.
|
|
Westchnął ciężko, zerkając nieprzyjemnie na dziewczyny, które siedziały tuż nieopodal.
- Witam, chciała mnie pani... - odparł, lecz zaprzestał słów, gdy usłyszał dalszą część. - Nie, nie poczeka na zewnątrz. - uśmiechnął się do nauczycielki lekko, lecz z dystansem i chłodem.
Prawdopodobnie Oliver wyglądał wówczas uroczo, sweter kończący się dopiero na udach, jeansowe rurki... Dość chłodny wyraz twarzy wraz z lekko ściskającą dłonią odpowiedniczkę Narciss'a. Dopiero gdy zorientował się, że faktycznie w objęciach ma drobną, delikatną dłoń blondyna, puścił ją niepewnie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Oliver Evans dnia Nie 14:54, 17 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|