Autor |
Wiadomość |
<
Hs /
~
Przed Chatą
|
|
Wysłany:
Pon 21:53, 05 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
Zrobiła smutną minę.
- Nie pokażesz mi pamiętnika? - spytała drżącym głosem. - Ja już nawet przygotowałam swój, żebyśmy mogli się zamienić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Pon 22:46, 05 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Uniósł w górę brew, ukrywając swoje rozbawienie.
- Przygotowałaś? Jakie to słodkie - powiedział z przejęciem, podskoczył nawet nerwowo na ławce. - Tylko żeby nie był usypiający.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 23:10, 05 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
- Jak śmiesz! - oburzyła się teatralnie. - Mój pamiętnik jest bardzo wciągający. W końcu opisuje tam nasze schadzki, więc to mówi samo za siebie. - powiedziała, śmiejąc się w duchu z jego 'skromności'.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 9:38, 06 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Przeciągnął się i ziewnął szeroko. Czuł, że spacer przed snem dobrze mu zrobił, nie będzie miał przynajmniej problemów z zaśnięciem.
- No tak, a tyle ich było. Może jednak nie usnę. - powiedział nie do końca jednak przekonany. - Nie mów, że oprócz tego nie miałaś co pisać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 17:27, 06 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
- Przecież znasz moje życie lepiej ode mnie, więc wiesz najlepiej, że mam mnóstwo rzeczy do opisywania. - powiedziała, patrząc przed siebie z widocznym znużeniem.
Ziewając, zasłoniła usta dłonią.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Juliette Joan Parker dnia Wto 17:28, 06 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 19:07, 06 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
'Zaraził' się od dziewczyny ziewaniem, ale ust już nie zasłonił. Nie chciało mu się, poza tym był to duży wysiłek. Podnieść rękę.
- Czyli teraz idziemy spać. Masz poduszkę? - spytał wyciągając przed siebie nogi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 19:12, 06 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
Położyła się na ławce i przymknęła oczy.
- Ja się wyśpię bez poduszki. - powiedziała po chwili, obracając się do niego plecami.
- Ty śpisz na ziemi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 12:17, 08 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Na ziemi jest miejsce dla Ciebie. Wysoki standard tak jak lubisz - powiedział z przekonaniem patrząc pod ławkę. - Nie krępuj się - ponaglił ją, samemu rozkładając się wygodnie. Może gdyby miał poduszkę zostałby tutaj dłużej, w takich warunkach i tak wysiedział wyjątkowo długo.
- Do następnego potajemnego spotkania - poderwał się z ławki i nie odwracając się za siebie zaczął iść stronę drogi do zamku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 16:46, 10 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
- Wolę ławkę, wyższe sfery. - mruknęła pod nosem. - Do zobaczenia. - dodała, nie patrząc w jego stronę.
Po jakimś czasie ruszyła do zamku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 15:55, 13 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji
|
|
Samotnie podążała w stronę wrzeszczącej chaty. Pogoda aż zachęcała, aby wyjść, a nie gnić w murach zamku. Nie wiedzieć czemu, poszła akurat tam. Dawno jej tu nie było, ale nic się nie zmieniło. Wszystko było takie samo. Usiadła na ławeczce przy wrzeszczącej chacie. Nie zwracając na nic uwagi, patrzyła przed siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 15:58, 13 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Nagle tuż zza rogu wyłoniła się Nemezis. Jak zwykle, biła od niej pewność siebie i na pierwszy rzut oka dało się dostrzec czar, który roztaczał się wokół niej. Podeszła do dziewczyny i zatrzymała się tuż obok niej.
- Cześć. - przywitała ją głosem kojącym dla ucha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 16:07, 13 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji
|
|
Cisze, jaka tu panowała, przewał czyjś głos. Dziewczyna niechętnie spojrzała na nią. Kolejna ślizgonka? Popatrzyła na nią, chcąc dac jej znać, żeby sobie poszła, ale nowoprzbyła chyba tego nie rozumiałą. Niechętnie zaczęła rozmowę.
- Cześć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 16:14, 13 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Twarz Nemezis cały czas była kamienna. Dobrze umiała kamuflować swoje emocje. Stanęła tuż za dziewczyną, niby przypadkowo ocierając się o jej ramię. Nemezis naprawdę lubiła takie spotkania. Zdecydowanie odpowiadały jej takie spontaniczne gierki, które powoli zaczęły jej wchodzić w nałóg.
- Och Andreo, nie bądź taka małomówna. - zaczęła, nie odchodząc od niej. - Masz dreszcze. - szepnęła po chwili po czym zrobiła parę kroków do przodu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 16:56, 13 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji
|
|
Czyżby kolejna nienormalna osoba stanęła na jej drodze? Miała ich serdecznie dość, ale cóż mogła poradzić, skoro one jak na złość rodzą sie coraz częściej, a ona ma zaszczyt je spotkać? Nic. Musiała więc ograniczać te spotkania do minimum, bo osoby pokroju Nemezis były naprawdę wkurzające.
- Kochana - podkreśliła - Nemezis. Rozmawiam tylko z tymi, którzy są mile widziani w moim gronie - odpowiedziała, pozwalając snuć dziewczynie własne teorie. - Chyba coś Ci się przewidziało... - uśmiechnęła się kpiąco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 17:01, 13 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- No co Ty nie powiesz... - zacmokała teatralnie. - Miałaś okazję, ale ją zmarnowałaś. Myślę, że jak w końcu to do Ciebie dotrze, to zaczniesz żałować. - powiedziała beznamiętnie, zawijając jej kosmyk włosów za ucho.
- Trudno, Twoja strata, skarbie. - dodała po czym usiadła na ławce nieopodal.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|