Forum www.czarodzieje.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<   Hs /   ~   Przed Chatą
Andrea Amore
PostWysłany: Wto 17:05, 13 Kwi 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji


- Ojej - przejęła się. - Powiedz mi, drogie dziecię, czego mam żałować?
Teraz ciekawiło ją, co ma do powiedzenia Nemezis. Nie da sobą manipulować, ale chętnie dowie się, o co chodzi ślizgonce.
- Uważam, że przegapiłam tylko to, co mogłoby mnie spotkać najgorszego w życiu - spojrzała 'smutną' minką na dziewczynę, a po chwili dodała:
- Niestety, ale jedno nieszczęście mnie dopadło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nemezis Steiner
PostWysłany: Wto 17:11, 13 Kwi 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Uwierz mi, masz czego żałować. - założyła nogę na nogę. - Oczywiście, że Cię nie wdrożę w szczegóły. Pozostanie to tajemnicą. To byłaby najgorsza chwila w Twoim życiu, zgadzam się. Okazałoby się, że nie jesteś aż tak opanowana, jak myślisz. - skwitowała. - Twoja postawa nie robi na mnie najmniejszego wrażenia. Od razu widać, że się hamujesz i powstrzymujesz. Żyj dziewczyno, żyj! - wzniosła oczy ku niebu.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nemezis Steiner dnia Wto 17:12, 13 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrea Amore
PostWysłany: Wto 17:16, 13 Kwi 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji


Parsknęła śmiechem, słuchając słów dziewczyny. Wendy już była bardziej normalna, niż Nemezis. No może nie aż tak, ale przecież to puchonka...
- Myśl co chcesz - skwitowała, nie chcąc się rozpowiadać.
- Oj tak, uważaj, zaraz się na ciebie rzucę - powiedziała ironicznie. - Nie martw się, nie zamierzam robić na tobie żadnego wrażenia. Rozczaruję cię, ale nie interesują mnie dziewczyny - uśmiechnęła się niby pokrzepiająco.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nemezis Steiner
PostWysłany: Wto 17:21, 13 Kwi 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Wzruszające wystąpienie. - powiedziała głosem wypranym z emocji. Wstała z ławki i stanęła naprzeciwko niej, unosząc brwi do góry.
- Naprawdę myślisz, że interesuje mnie Twoja orientacja seksualna? I że zależy mi na tym, żebyś zrobiła na mnie wrażenie? - spytała, patrząc na nią z niedowierzaniem. - Jesteś aż tak naiwna? No cóż, to potwierdza, jak bardzo jesteś sztywna. Nic dziwnego, że brakuje Ci przyjaciół i rozrywki. Radzę Ci trochę wyluzować, bo w przeciwnym razie czeka Cię nudne życie starej panny. - przejechała palcem po jej szyi, wzbudzając u niej dreszcze. Jak zwykle mówiła swoim mglistym głosem, który wprawiał w pewien rodzaj odrętwienia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nemezis Steiner dnia Wto 17:21, 13 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrea Amore
PostWysłany: Wto 17:33, 13 Kwi 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji


- A kto całuje się z dziewczyną w pokoju wspólnym? Na prawdę widzę, że zależy ci na prywatności. Proponuje wywiad do gazetki - podsunęła, kiwając energicznie głową. - I do tego również dorzucam prośbę, o załatwianie swoich osobistych spraw w dormitorium albo pokoju życzeń. Nikomu nie będziesz obrzydzała życia.
Jej twarz nie wyrażała nic. Nawet oczy. Były zimne, ale jej głos pozwalał odczuć ironię, kpinę albo zwykłą bezbarwność. Nic więcej.
- Widzisz skarbie, jak słabo mnie znasz? - podniosła brwi do góry. - Nie chcę rozwiewać twoich wątpliwości, bo są bardzo interesujące, ale kto wie, co zrobisz, jeżeli twoja wyobraźnia będzie zbyt wybujała? Co ma naiwność, do bycia sztywną? - zapytała. - I zauważ, że sztywna, to jestem tylko przy tobie - uśmiechnęła się kpiąco. - Wiesz, nad czym się teraz zastanawiam? Zastanawiam się, skąd biorą się tacy dziwacy na świecie. Nie chcę o to oskarżać ich rodziców, ale chyba jednak tacy jak ty, odziedziczyli to w genach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nemezis Steiner
PostWysłany: Wto 17:38, 13 Kwi 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Wysłuchała jej słów, skwitowała je wybuchem śmiechu.
- Czy Ty słyszysz, co mówisz? Twoje słowa brzmią jak wyjęte z jakiś artykułów, jak tu zagiąć drugą osobę. To jest śmieszne i żałosne. Rozumiem, że czujesz się do głębi poruszona, tak? Bo Ciebie nie chce pocałować nawet własna matka? Właściwie, nie dziwię jej się. - skrzywiła się z niesmakiem. - Jesteś tak odrzucająca, że nawet ja bym się Tobią nie zainteresowała. - poklepała ją po ramieniu. - Powodzenia, sztywniaro. Przeanalizuj moje słowa, może w końcu dadzą Ci coś do zrozumienia. Zachowujesz się tak, jakbyś wszystko wiedziała najlepiej. Takie zachowanie najbardziej irytuje, uwierz mi. Spytaj swoje przyjaciółki, to one nadają na Ciebie najwięcej. - uśmiechnęła się słodko, a po chwili już jej nie było.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrea Amore
PostWysłany: Wto 17:47, 13 Kwi 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji


- Jakie to smutne - odpowiedziała tylko.
Nie miała zamiaru tłumaczyć się Nemezis. Do tego nie miała przyjaciół, a dziewczyna, która poszła, ze swoim charakterkiem też pewnie nie.
Została sama. Posiedziała jeszcze chwilę, po czym wróciła do zamku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nemezis Steiner
PostWysłany: Nie 19:34, 25 Kwi 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Nemezis zatrzymała się przed Wrzeszczącą Chatą. Przymknęła oczy, by choć trochę uspokoić rozszalałe myśli.
Mogła dzisiaj nie wychodzić z zamku. Chociaż, spotkanie z Kazuo i tak było nieuniknione. Dobrze, że nie była na to przygotowana. W takich sytuacjach trzeba działać spontanicznie.
Zaczęła tańczyć, nadal nie otwierając oczu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nemezis Steiner dnia Nie 21:23, 25 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Effie Fontaine
PostWysłany: Czw 13:24, 29 Kwi 2010 
Prefekt Naczelny

Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1648
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hrabstwo Dorset


Tego ciepłego, wiosennego dnia Effie leniwie i zupełnie nie śpiesząc się spacerowała po terenach wokół zamku. Rozmyślając jednocześnie o rzeczach mniej, bądź bardziej istotnych nogi zaprowadziły ją aż do Hogsmeade. Wiosna zawsze sprawiała, że miała ochotę coraz częściej opuszczać mury Hogwartu, tak było i tego dnia. A ponieważ jej przechadzka nie miała większego celu, zatrzymała się gdzieś w pobliżu Wrzeszczącej Chaty. Poprawiła swój czarny kapelusz, który to za sprawą lekkiego, wiosennego wiatru, nieco się przesunął. Następnie zaczęła przeszukiwać kieszenie. Wyciągnęła z nich papierosy, odpaliła jednego i oparła się pobliski płot. Wypuszczając dym z ust, obserwowała jak ulatuje w górę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette Joan Parker
PostWysłany: Wto 20:03, 04 Maj 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5


Lekko zadarła głowę ku górze po czym pewnym krokiem ruszyła przed siebie, nie dbając o to, że piasek gryzie właśnie oczy osób idących za nią. Przecież od tego są okulary słoneczne, by ochraniały od zewnętrznych bodźców, więc Juliette miała prawo do chodzenia, według własnego uznania. Zwolniła kroku, gdy dostrzegła kłębiastą chmurę papierosową. Rozpoznała Effie, dlatego postanowiła udać się w jej kierunku. Ot tak.
- Witaj Effie. - przywitała ją, obserwując uważnie Ślizgonkę. Następnie powoli i leniwie przeniosła wzrok na Wrzeszczącą Chatę. Że też kiedyś ta kupa desek była dla niej obiektem czci. Tak, czas uczy dojrzałości, o czym Juliette przekonywała się na własnej skórze każdego dnia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Effie Fontaine
PostWysłany: Wto 20:26, 04 Maj 2010 
Prefekt Naczelny

Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1648
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hrabstwo Dorset


Formując z wypuszczanego dymu kółka, usłyszała, że ktoś podchodzi w jej kierunku. Nim oderwała wzrok od kłębów dymu rozpoznała głos Juliette. Powoli przeniosła wzrok na brunetkę, której to całkiem dawno nie widziała. Właściwie biorąc pod uwagę fakt, że Eff ostatnio niechętnie gdziekolwiek się ruszała, nie było to zbyt dziwne.
- Cześć - odpowiedziała przez chwilę się jej przyglądając, między palcami obracając wypalonego do połowy papierosa.
- Także wybrałaś się na spacer czy w jakimś konkretnym celu tu jesteś? - Zapytała po pewnej chwili, kiedy tylko przyszło jej to pytanie do głowy. Następnie spojrzała na trzymanego papierosa i ponownie się zaciągnęła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette Joan Parker
PostWysłany: Wto 20:40, 04 Maj 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5


Przez chwilę śledziła wzrokiem tor ruchu papierosa, jednak już po kilku sekundach jej wzrok powędrował w jakiś nieokreślony punkt i tam już pozostał.
- To pierwsze. - odpowiedziała na jej pytanie. Tak, to był zdecydowanie spontaniczny spacer.
- Kolejna osoba owładnięta przez papierosa. - stwierdziła po chwili. - Bardzo dobrze, przynajmniej to my trujemy siebie, a nie inni nas. - dodała po czym sięgnęła do kieszeni po paczkę papierosów. Ostatnio nawet chciała rzucić palenie, ale dla niej był to tylko wrodzony nawyk, który nawet nie leżał obok uzależnienia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Effie Fontaine
PostWysłany: Wto 23:47, 04 Maj 2010 
Prefekt Naczelny

Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1648
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hrabstwo Dorset


Czy to był nałóg, czy jeszcze nie, Effie sama nie wiedziała. Lubiła palić, nawet wcale nie mało, a czy skończenie z tym sprawiłoby dla niej problem, sama nie wiedziała. Wszak póki co nawet nie próbowała rzucić palenia.
- Owszem, choć robię to w nieco większym stopniu, niż gdybym miała ograniczyć się jedynie do dymu biernego - stwierdziła, w domu u niej nikt nie palił, w szkole wiadomo, jedynie niektórzy. Spojrzała przez chwilę na trzymanego przez siebie papierosa.
- Jednak jakoś nie lubię rezygnować z tego co lubię - przyznała z lekkim uśmiechem który przez chwilę zagościł na jej ustach, po czym raz jeszcze zaciągnęła się papierosem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette Joan Parker
PostWysłany: Czw 10:56, 06 Maj 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5


Doskonale rozumiała, co Effie miała na myśli, ale nie dała tego po sobie poznać. Sama również nie zamierzała rezygnować z czegoś, co sprawia jej przyjemność i w małym stopniu również satysfakcję, w końcu to zakazany owoc na terenie szkoły.
Po chwili trzymała już w palcach papierosa i porządnie się zaciągnęła.
- Z tego co wiem, jesteś prefektem naczelnym. Ładnie to tak dawać zły przykład młodszym uczniom? - spytała z kpiącym uśmieszkiem. Gdyby sama była prefektem, kompletnie nie interesowałaby się, czy aby na pewno daje dobry przykład. Nie zrobi przecież nic, co będzie wbrew niej.
Z drugiej strony, była ciekawa obrony Effie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blaise van der Zegser
PostWysłany: Pią 22:51, 28 Maj 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5


B wyszła z chaty wraz z Aaronem i uśmiechnęła się delikatnie do chłopaka.
- Gdzie idziemy? - zapytał opierając się na nim.
Chciała udać się w jakieś inne miejsce, zdala od popękanych ścian czy obleśnych robaków.
Wzięła go za rękę i spojrzała mu w oczy, uśmiechając się całą sobą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 15 z 17
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16, 17  Następny
Forum www.czarodzieje.fora.pl Strona Główna  ~  Hs /

Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB and Ad Infinitum v1.03