Forum www.czarodzieje.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<   Hs /   ~   Przed Chatą
Javier Deniver
PostWysłany: Czw 17:42, 25 Mar 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Nie spodziewał się nikogo przy chacie myślał, że chociaż tutaj będzie miał spokój i ciszę, które ostatnio wciąż go otaczały. Jak zawsze niechętnie podniósł wzrok na dziewczynę, nie była blondynką więc chociaż tyle dobrego.
- Zgubiłaś się? Jeżeli pójdziesz tam prosto a następnie skręcisz w lewo dojdziesz tam gdzie chcesz się znaleźć - mruknął wracając do rysunku. Nie wiedział dokąd prowadzi tamta droga, ale gdzieś na pewno.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
July Violete
PostWysłany: Czw 17:52, 25 Mar 2010 
Uczeń Gryffindoru

Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Uniosła brew a na jej twarzy na moment pojawił się szatański uśmiech, mówiący "nie ze mną takie numery".
-Javier, nieprawdaż? - zapytała - powiedziałabym, typowy ślizgon... - usiadła obok -nie mam ochoty iść tamtą drogą - rzekła - lubię takie miejsca jak wrzeszcząca chata. Ty chyba też, prawda ? - powiedziała po czym kontem oka spojrzała na jego szkice. - Uh, niezłe - wyrwało jej się - często rysujesz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Javier Deniver
PostWysłany: Czw 17:59, 25 Mar 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Przy odrobinie szczęścia poszłaby by sobie daleko stąd. I dlaczego znała jego imię? On nawet jej nie kojarzył, a może. Nieważne.
- Nie, musiałaś mnie z kimś pomylić. Benjamin - uniósł w górę kącik ust w półuśmiechu. Odłożył na bok ołówek i spojrzał dziewczynie w oczy. Dzisiaj miał zielone tęczówki.
- A co do Wrzeszczącej Chaty już jej nie lubię, zdecydowanie. - Nie od kiedy zaczął spotykać tutaj więcej ludzi niż na błoniach. Ale dziewczyna nie musiała znać szczegółów. Czy ona ma w ogóle jakieś imię? Przeszło mu przez myśl.
- Zdarza mi się, ale rzadko - no i znów skłamał. Wywrócił oczami i oparł się na ławce. - A i nie zaglądaj mi przez ramię. Tak ewentualnie na przyszłość.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Javier Deniver dnia Czw 18:01, 25 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
July Violete
PostWysłany: Czw 18:09, 25 Mar 2010 
Uczeń Gryffindoru

Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


-Ach, przepraszam, ty mnie pewnie nie kojarzysz, jestem July - powiedziała wciąż tajemniczo się uśmiechając.
Tiaa, typowy ślizgon - powtórzyła w myślach.
-Znam twoje imię, bo razem chodzimy na wróżbiarstwo - powiedziała pewnym siebie głosem.
Chłopak wydawał się być do niej wrogo nastawiony. Wydawało jej się, że pozbyłby się jej każdym możliwym sposobem. Ale ona była przyzwyczajona do tego ślizgońskiego chłodu.
-Czym się interesujesz? Oprócz tego, że malujesz i nie lubisz gdy ktoś zagląda ci przez ramię. -zapytała spokojnie, nie mając pojęcia jak chłopak może zareagować na pytanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Javier Deniver
PostWysłany: Czw 18:18, 25 Mar 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- A jednak masz imię - skomentował. Nie speszył się kiedy usłyszał, że chodzą razem na wróżbiarstwo. - Musiałaś mnie z kimś pomylić. Jestem Benjamin - utrzymywał, nie wiedział dokładnie dlaczego wybrał to imię. Było paskudne gorsze od wszystkich innych.
- Przyjaciół szukasz, jedź do Londynu i kup sobie zwierzaka. Albo mam jeszcze lepszy pomysł.
Mówiąc to wrócił do rysowania, przez chwilę nie odzywał się.
- Niedługo jest pełnia może oswoisz sobie jakiegoś wilkołaka albo coś równie paskudnego. Co przy najbliższej okazji rozszarpie Cię na małe kawałeczki. - dodał ciszej. Kątem oka patrzył od czasu do czasu na gryfonkę, powtarzając, że zawsze mogło być gorzej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
July Violete
PostWysłany: Czw 18:30, 25 Mar 2010 
Uczeń Gryffindoru

Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Zignorowała suchy komentarz chłopaka.
-Benjamin? - co do imion, nigdy się nie myliła - proszę cię, nie jestem głupia - powiedziała. - Na wróżbiarstwie wydawałeś się być eee... - pierwszy raz się zawahała - oryginalniejszy, dlatego chciałam cie poznać, no ale cóż... jak widać czasami nawet ja się pomylę -dodała ciszej - Możesz mi wyjaśnić, co to za reguła zmusza ślizgonów do tego by nienawidzili uczniów z innych domów? Ja nie mam o tym pojęcia, ale ty... jako wzór do naśladowania, pewnie wiesz.
Przez chwile chciała go przeprosić za to, że jest taka natrętna, ale ślizgońskie korzenie w takich chwilach nie dawały za wygraną.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Javier Deniver
PostWysłany: Czw 18:41, 25 Mar 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- A wyglądasz na właśnie taką, Jily - powiedział odsuwając od siebie rysunek. Chciał zobaczyć jak to wygląda.
- Było sobie wywróżyć czy spotkanie ze mną będzie interesujące i zajmujące. Na wstępie dałem Ci do zrozumienia, że nie jestem kimś z kim chciałabyś spędzić więcej czasu - dodał nie spoglądając w jej kierunku. Nie miał zamiaru spełniać jej wymagań. Teraz ma większe szanse na to, że za chwilę się jej pozbędzie.
- Nie nienawidzę Cię, nie schlebiaj sobie. Żebym to zrobił musiałbym Cię poznać. A jeżeli jesteś bystra, na co nie wyglądasz ze swoim przesłodzonym wyrazem twarzy, powinnaś była zauważyć.
Wywrócił oczami i przekręcił kartę, zaczął rysować na nowo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
July Violete
PostWysłany: Czw 18:53, 25 Mar 2010 
Uczeń Gryffindoru

Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


[kurde, zgasiłeś mnie xddd]

-To jesteś szybki, skoro już kiedy mnie zobaczyłeś, wiedziałeś, że nie jesteś kimś z kim chciałabym spędzić więcej czasu - zacytowała prawie dokładnie. -ale ja tego nie wiedziałam i nadal nie jestem co do tego pewna.
Fakt, chłopak był zimny, oschły i wredny, ale nie można było zaprzeczyć, że ma ciekawy charakter. Jego twarz nie zdradzała żadnych uczuć, July westchnęła cicho zastanawiając się co powie.
"przesłodzony wyraz twarzy?" - zatrzymała się na chwilę przy tym zdaniu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Javier Deniver
PostWysłany: Czw 19:03, 25 Mar 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Westchnął głośno i jeszcze głośniej wypuścił powietrze.
- Najwidoczniej. I powiem Ci w sekrecie - zniżył ton głosu do szeptu, ale nie miał zamiaru nachylać się w jej kierunku. Te bakterie, jeszcze się czymś zarazi. - Ja jestem tego pewny, zdaj się na mnie. - powiedział z przekonaniem w głosie. Skoro sama zamilkła nie chciał tego przerywać. Oby już jej tak zostało. Nie chciał aby znów się rozgadała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
July Violete
PostWysłany: Czw 19:14, 25 Mar 2010 
Uczeń Gryffindoru

Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Spojrzała prosto w jego przeszywające, zimne, zielone oczy. Jego ton głosu, teksty a nawet mimika twarzy kogoś jej przypominała. Przez chwilę zastanawiała się kogo. Przez chwilę miała przed oczami ślizgona, który był tak samo jak Javier pewny siebie i pełny pogardy dla ludzi "nie jego pokroju". Na jej twarzy można było dostrzec zdziwienie. Była zaskoczona,że dwoje ludzi może być do siebie aż tak zaskakująco podobnych. Nie skomentowała jednak swojego spostrzeżenia, chociaż miała na to wielką ochotę.
-Oceniasz ludzi po pozorach...? - zapytała


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Javier Deniver
PostWysłany: Czw 19:24, 25 Mar 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Tak. Nie lubię brunetek, o oczach koloru... właściwie jaki masz kolor? - spytał nie podnosząc na nią oczu, zajęty był rysowaniem. Nawet już nie zauważał kiedy kłamał a kiedy nie. Chciał tutaj odpocząć od szkoły i uczniów na których tam wpadał. Nie wiedział co gorsze Ci tam czy ona.
- A i jeszcze o takim wyrazie twarzy i które ubierają takie jak Ty buty. A i bluzki i... wspomniałem o oczach i włosach? - spytał, nieznacznie podnosząc na nią spojrzenie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Javier Deniver dnia Czw 19:27, 25 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
July Violete
PostWysłany: Czw 19:36, 25 Mar 2010 
Uczeń Gryffindoru

Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


-Wspominałeś - rzekła marszcząc brwi - a oczy mam koloru stalowego- powiedziała nie siląc się już na przyjemny ton. Biła się z myślami nie widząc wyrazu twarzy chłopaka. Gdyby na nią patrzył duzo łatwiej by było odgadnąć jej co naprawdę czuje i czy jego słowa nie są jedynie garścią kłamstw. Jak na slizgona przystało, nie mówił jej całej prawdy, była tego świadoma, aż za bardzo...
-Cóż, skoro rozmawiamy o gustach, to ja tez nie przepadam za brunetkami o stalowych oczach, ani ślizgonami, którzy udają, że są inni niż są naprawdę - powiedziała trochę ciszej, ale z nadzieją, że aluzja jest jasna - ale ciebie to pewnie i tak nie obchodzi, prawda?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Javier Deniver
PostWysłany: Czw 19:47, 25 Mar 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Nie, przejąłem się. Masz chusteczkę? Muszę się wypłakać, a może użyczysz mi kawałek sweterka? - spytał patrząc na nią. Rozbawiła go ta rozmowa, nie wybuchł jeszcze śmiechem ale niewiele mu brakowało.
- Bo tak w głębi jestem miłym, kochającym przyrodę i puchonów chociaż oni są jak zwierzęta więc to jedno i samo, wrażliwym na piękno i oddanym przyjaznym człowiekiem - powiedział na jednym bezdechu. Usiadł bokiem na ławce patrząc na July.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
July Violete
PostWysłany: Czw 19:55, 25 Mar 2010 
Uczeń Gryffindoru

Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Wypuściła głośno powietrze.
-Nie ważne, nie mówię przecież, że jesteś mięczakiem, któremu w sprzątaniu domu pomagają ptaszki i sarenki. - wywróciła oczami. Była zadowolona, że wreszcie odwrócił się w jej stronę.
-Znałam gościa, podobnego do ciebie, największym komplementem było dla niego powiedzenie, że jest "pieprzonym dupkiem", ale ty chyba, aż taki nie jesteś, co?
Ta rozmowa sprawiła, że miała głęboką chęć zapalenia papierosa.
-Chcesz? - zapytała, biorąc sobie jednego.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez July Violete dnia Czw 19:56, 25 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Javier Deniver
PostWysłany: Czw 20:05, 25 Mar 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Och, ładnie 'pieprzony dupek' brzmi nieźle. Całkiem fajnie - dodał po chwili namysłu. Nigdy nie przejmował się tym co mówią o nim inni dlatego gdyby usłyszał coś takiego też wzruszyłby ramionami.
- Może to był ten cały Javier o którym mi wspominałaś? - spytał patrząc z odrazą na papierosy. Nie rozumiał jak można to palić, czasami zdarzało mu się ale były to wyjątkowe sytuacje.
- Nie pal - powiedział patrząc nadal na paczkę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 9 z 17
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 15, 16, 17  Następny
Forum www.czarodzieje.fora.pl Strona Główna  ~  Hs /

Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB and Ad Infinitum v1.03