Autor |
Wiadomość |
<
Hs /
~
Przed Chatą
|
|
Wysłany:
Pią 22:47, 12 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Spojrzał spod kaptura na brunetkę, zaczynało się tu robić mały tłok. A tego nie lubił, nawet bardzo nie lubił. Westchnął przenosząc wzrok z blondynki na brunetkę i wstał z ławki.
- Cześć – rzucił w kierunku Elizy i ruszył wolno przed siebie, zastanawiając się jednocześnie gdzie znajdzie jakieś ciche i spokojne miejsce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Pią 22:49, 12 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Nie przejmowała się tym, co się dzieje za nią. Nadal wpatrywała się uparcie we Wrzeszczącą Chatę po czym okrążyła ją powoli.
Nic, znowu nic!
Chyba nigdy nie znajdzie rozwiązania. A może jest ono tak proste, że aż trudno na nie wpaść?
Dzisiaj nie miała już głowy do myślenia. Spojrzała po raz ostatni na dom i niespiesznie ruszyła w stronę zamku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 17:20, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Przyszedł pod wrzeszczącą chatę, ostatnio często tu bywał. Mało kto zapuszczał się na koniec wioski więc mógł tutaj w spokoju posiedzieć. Zdjął kaptur z głowy i spojrzał na niebo, przypomniał sobie kiedy ma być pełnia, odliczył ile zostało do niej dni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 17:46, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Scarlett wybrała się na spacer do Hogsmeade. Minęła wszystkie knajpy, aż w końcu znalazła się na skraju drogi. Zauważyła jakiegoś chłopaka i podeszła do niego.
- Witam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 17:50, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Zaczynał wątpić czasami czy aby miejsce przy wrzeszczącej chacie jest spokojnie. Podniósł spojrzenie na dziewczynę, swoimi zielonymi oczami patrzył w jej.
- Witaj – odpowiedział cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:14, 27 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 715
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Nie protestowała, kiedy chycił ją pod łokieć. Zauważyła jego minę, mieszała się ona z entuzjazmem, ale i przestraszeniem. Zastanawiała się czemu idzie w miejsce w które raczej się nie zapuszcza sądząc po jego minie. Nie wiedziała, czy czasem jej się nie przywidziało.
- Może jednak zostaniemy przed chatą ?- zapytała pokazując na miejsce w którym stali. Stanęła pod drzewem opierając się o nie i czekając na chłopaka. Czyżby wolał iść do środka ?
- Jeśli chcesz, możemy iść w miejsce....Jakieś inne - powiedziała kalecząc przy tym język - mi jest to naprawdę obojętne.
Kurczowo trzymała się drzewa przy którym stała zaglądając co chwila na niebo. Wrzeszcząca chata wyglądała przerażająco z tej strony, dlatego wolała nie patrzeć w jego stronę, żeby nie mieć jakiś przywidzeń. Nienawidziła tej swojej wrażliwości od dziecka...
- Lumos ! - krzyknęła wyciągając różdżkę, a chwilę potem wypłynęło z niej światło. Lekko zmrużyła oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 0:59, 28 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Żartujesz? Ja wszystko zapamiętuję- powiedział uśmiechając się pod nosem. Nie zapominając o miotle skierował na nią Christiane. Tym razem usiadł przed nią, kładąc wcześniej jej ręce na jego talii, by mogła go trzymać w czasie lotu. Odbił się od ziemi i poleciał w stronę Hogwartu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 11:19, 06 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Dokładnie – widać było, że jest zadowolony z siebie, szybko uśmiech mu opadł.
- Muszę Cię zmartwić, zapomniałem różdżki – powiedział wzruszając ramionami. – I nikim się nie chcę wysługiwać…
Podszedł bliżej chaty i stanął przy oknie bezskutecznie chcąc zajrzeć do środka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 11:22, 06 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
- Jak można zapomnieć różdżki? - spytała ze zdziwieniem. - No to nadal masz rączki. Ich chyba nie zapomniałeś. - powiedziała z przekąsem. - Ja mogę ewentualnie rzucić Chłoszczyść, ale tylko raz. - ostrzegła. - A tak w ogóle, jak masz zamiar się tam dostać? - w końcu dotarło do niej, jaki to absurdalny pomysł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 11:25, 06 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Ich też zapomniałem, aż się boje pomyśleć co następnym razem zostawię w dormitorium – nachylił się dotykając już czołem brudnej szyby.
- Ja? To Ty chciałaś tu przyjść! Ja już Ci ładnie zorganizowałem wino a teraz Ty się trochę pomęcz. Ja nawet różdżki nie mam, więc jestem trochę kaleki bez niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 11:27, 06 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
- Co? Ty nawet nie wiesz, jak tam wejść? Myślałam, że masz jakiś kolejny, genialny plan. - westchnęła ze zrezygnowaniem. - Ty mi zorganizowałeś wino? Nie schlebiaj sobie. - prychnęła. Miała coraz mniejszą ochotę na ten wypad, a najwyraźniej o to chodziło Javierowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 11:34, 06 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- I po co się denerwujesz? – spytał spokojnie, siląc się aby nie uśmiechnąć się złośliwie.
- Zawsze tak marudzisz czy tylko jak jesteś ze mną? – odstawił wino na bok i schował ręce do kieszeni, wyciągnął różdżkę i skierował ją na drzwi. Alohomora mruknął i ku jego zdziwieniu drzwi się otworzyły.
- Nigdy nie wątp we mnie i moje genialne plany. Panie przodem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Javier Deniver dnia Sob 11:34, 06 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 11:35, 06 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
Miała wrażenie, że zaraz wybuchnie.
- Nie masz różdżki, tak? - prychnęła. - Tak, jestem taka marudna tylko w Twoim towarzystwie. - przyznała po czym przekroczyła próg Chaty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 16:36, 25 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
***
Po długim spacerze wzdłuż zakazanego lasu, postanowił wybrać się do Hogsmeade. Na miejsce podróży wybrał Wrzeszczącą Chatę, nie był tutaj już jakiś czas a teraz nie musiał się obawiać ani zasp ani deszczu.
Usiadł na ławeczce i wyciągnął blok z torby, rozłożył na kolanach puste kartki. Zaczął rysować, nie zwracając uwagi na wiatr, który uparcie co chwila starał się zdmuchnąć mu je na ziemie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 17:33, 25 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Chodząc bezczynnie po dworze postanowiła gdzieś na chwilę usiąść. Nigdzie nie było ani jednego czarodzieja, ta atmosfera zaczęła ja przytłaczać. Nagle zobaczyła znanego tylko z widzenia blondyna. Podeszła by zobaczyć co robi.
-Cześc - powiedziała po sekundzie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez July Violete dnia Czw 17:34, 25 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|