Forum www.czarodzieje.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<   H / / /   ~   Wierzba Bijąca
Andrea Amore
PostWysłany: Wto 23:56, 16 Lut 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji


Mimo że szła pewnie, to czuła na sobie spojrzenie chłopaka, które obserwowało każdy jej ruch. Poczuła się niezręcznie.
- Tego nie da się zmienić - odpowiedziała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prince Rolvsson
PostWysłany: Śro 12:42, 17 Lut 2010 
Uczeń Hufflepuffu

Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Jak czegoś chcesz możesz to zmienić. Ale skoro uważasz, że się nie da tego zmienić… a może chcesz aby zostało tak jak jest? - pytanie padło w momencie, w którym uznał, że Andrea nie będzie upadać, mdleć ani nic z tych rzeczy. Dał sobie spokój ze śledzeniem każdego jej ruchu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrea Amore
PostWysłany: Śro 16:14, 17 Lut 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji


- Chcieć zawsze można - przytaknęła. - I nie, chciałabym, aby przestano osądzać mnie po kolorze szat.
Tego tematu nie można było rozwiązać tak, aby oboje się ze sobą zgodzili. Dziewczyn amiąła inne zdanie niz on, więc szybko zakończyłą ten temat.
- Ciągle mówimy o mnie. Może Ty coś powiesz o sobie? Jesteś z Angli? Czy z jakiegoś innego kraju?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Andrea Amore dnia Śro 23:19, 17 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prince Rolvsson
PostWysłany: Śro 23:17, 17 Lut 2010 
Uczeń Hufflepuffu

Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- No właśnie mówię, że zawsze można. Ale czy chcesz coś to zmienić? - spytał świadom, że ciągnie temat który chciała zakończyć.
- Czyżbyś chciała zmienić temat? - zaśmiał się - Boisz się, że przekonam Cię do swoich racji?
Rozpostarł szeroko ręce, chciał rozprostować kości, coś chrupnęło mu w karku. Patrząc na Andreę zaczął odpowiadać na jej pytania:
- Nie chcę Cię zanudzić. - powiedział szczerze - Tak, z Anglii chyba nigdy nie będzie mi dane pojechać gdzieś dalej. A Ty Anglia czy jakieś odległe strony?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrea Amore
PostWysłany: Śro 23:25, 17 Lut 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji


- O co Ci chodzi? - spytała lekko zirytowana. - Tak, chcę to zmienić, ale tego NIE DA się zmienić - podkreśliła 'nie da'. - Jeśli chcesz dalej drążyć ten temat, to zmień innych - warknęła.
Przewróciła oczami. Jednak żeby zaraz nie zniechęcić do siebie chłopaka, uśmiechnęła się przepraszająco.
- Przepraszam, poniosło mnie - westchnęła głośno.
- Nie zanudzisz, lubię słuchać, jak ktoś opowiada o sobie - powiedziała. - Dlaczego tak uważasz? Masz dopiero... e... jesteś uczniem, więc jeszcze dużo czasu przed Tobą. Urodziłam się we Włoszech - odpowiedziała. - Nadal tam mieszkam, ale uczę się tutaj, w Hogwarcie już szósty rok.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prince Rolvsson
PostWysłany: Czw 10:46, 18 Lut 2010 
Uczeń Hufflepuffu

Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Z niemałą satysfakcją patrzył jak trochę ją poniosło. Podrapał się w nos chcąc jakoś zatuszować wyraz twarzy, nie było to trudne zasłaniając znaczną jej część.
- No i po co się denerwujesz? Zastanawia mnie dlaczego tak uparcie twierdzisz, że nie da się tego zmienić. - Słowa wypłynęły z jego ust swobodnie, widać nie wziął do serca zirytowania ani warknięcia rozmówczyni.
- Tak już się toczy mój los, zawsze jest jakieś ”coś” które uparcie przeszkadza mi w realizacji planów. Jesteś włoszką? - nie krył zdziwienia. - Powiedz coś po włosku, nigdy nie słyszałem tego języka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett Nash
PostWysłany: Czw 16:06, 18 Lut 2010 


Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Scarlett od dłuższego czasu nie opuszczała zamku. Chyba zniechęcała ją pogoda. Jednak w końcu trzeba było opuścić cztery ściany. Nogi same powiodły ją w okolice Wierzby Bijącej. Z lekkim uśmiechem obserwowała szalejące drzewo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrea Amore
PostWysłany: Czw 18:28, 18 Lut 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji


- A co w nim takiego ciekawego? Język jak język – wzruszyła ramionami.
- Ciao. Il mio nome &egrave; Andrea Amore.
- Smettere di parlare di essa, infine - powiedziała. - Ho abbastanza!
- Io non sono pienamente un italiano. Mia madre &egrave; francese, quindi io sono met&agrave; e met&agrave;, e il fatto che vivo in Italia fin dalla nascita, poi con il lavoro di suo padre. In caso contrario, probabilmente mieszkałabym in Francia – dodała, znowu po włosku.
- Po francusku też? -zapytała z niewinnym uśmieszkiem, wiedząc, że chłopak nie zrozumiał ani słowa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prince Rolvsson
PostWysłany: Czw 18:37, 18 Lut 2010 
Uczeń Hufflepuffu

Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Zupełnie nie rozumiem dlaczego omijasz ten temat i zbywasz mnie z niczym. Spytałem, dlaczego tak uparcie twierdzisz, że nie da się tego zmienić? - powtórzył kolejny raz.
Słuchał jej z zaciekawieniem, niemniej nie przypadł mu ten język do gustu. Był taki... dziwny. I.. sam nie wiedział co dokładnie mu przeszkadzało w nim.
- Domyślam się, że na początku się przedstawiłaś, a później nie mam pojęcia co powiedziałaś. - spojrzał na nią - Coś pod koniec było z Francją, więc może mnie oświecisz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrea Amore
PostWysłany: Czw 18:49, 18 Lut 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji


- Bo to wiem. Wiem, i nic tego nie zmieni. Nie uważasz, że po tylu latach potrafię odróżnić to, co mogę zmienić, a co nie? Wiem, czuję, widzę – wymieniała. – Ja to wiem. Wiem i kropka. Nic tego nie zmieni. Taka jest kolej rzeczy. Jedni Cię lubią, inni nie. Nie wpłynę nagle na ich decyzje, na ich poglądy. Mimo tego, ze jesteśmy czarodziejami, ja Ty, oni… nie mamy takiej mocy.
Spojrzała na jezioro do którego się zbliżali. Czy musi to wszystkim tłumaczyć? No musi? Przecież ona tego nie chce…
- Jesteś puchonem, więc dla Ciebie wszystko jest możliwe. Niestety ja jestem pesymistką i niestety pewne rzeczy dla mnie nigdy się nie zdarzą – powiedziała.
- Muszę? To jest strasznie męczące, tłumaczyć coś, z czegoś. A tak w skrócie to mogę Ci powiedzieć, że mówiłam o swoim pochodzeniu, i że nie jestem w pełni włoszką. Moja matka jest z Francji – streściła swoją poprzednią wypowiedź.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prince Rolvsson
PostWysłany: Czw 18:59, 18 Lut 2010 
Uczeń Hufflepuffu

Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Przewrócił oczami w pewnym momencie, nie chciał jej przerywać a tylko w ten sposób mógł jej pokazać co o tym myśli.
- Bardziej od człowieka zależy co jest dla nas możliwe a co nie. Dom tutaj nie ma żadnego znaczenia. - powiedział swoje zdanie, pewny swoich racji.
- Czyli jesteś pół-włoszką pół-francuską, mieszkającą gdzieś w słonecznej Italii, bo nie przypominam sobie żebyś zdradziła nazwę miasta w którym mieszkasz. - czole pojawiły mu się drobne zmarszczki, zazwyczaj towarzyszyły mu one kiedy myślał dość intensywnie.
- Więc dlaczego Hogwart?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrea Amore
PostWysłany: Czw 19:11, 18 Lut 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji


Nie wiedziała ku czemu ta rozmowa dąży. A może nie miała ona żadnego celu?
- Nie wiesz wszystkiego, więc łatwo Ci jest mnie oceniać – powiedziała. Nadal próbowała zakończyć ten niezręczny dla niej temat.
- Czemu ma Ci zdradzać szczegół o moim pochodzeniu? Ty, na swój temat, nie mówisz nic.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prince Rolvsson
PostWysłany: Czw 19:19, 18 Lut 2010 
Uczeń Hufflepuffu

Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Oczywiście, że nie wiem. Gdybym wiedział wszystko, byłoby to niezwykle nudne - stwierdził, brnąc przez śnieg. Zachwiał się, udało mu się utrzymać równowagę, ale tylko dlatego, że przytrzymał się jej ramienia.
- To tylko ciekawość, nie rozumiem dlaczego nie miałabyś mi odpowiedzieć na to pytanie. Zresztą dość niewinne. Wiem, że zamek jest dość niezwykły - wskazał na słabo widoczny kontur Hogwartu robiąc dość zamaszysty ruch ręką.
- A pytałaś się o coś? - spytał dość ostro, ale uśmiech mógł jakoś odwieść ją od jego głosu - Jak już mówiłem nie chcę Cię zanudzać, Andreo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrea Amore
PostWysłany: Czw 19:25, 18 Lut 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji


Odwróciła wzrok. Co ma mu powiedzieć? Sama nie wiedziała czy on nie kłamie, czy ni chce ją w coś wciągnąć.
Mało brakowało, a oboje wylądowali by w śniegu. Teraz, wina należała do puchona, nie do niej.
Pokręciła głowa nie wierząc, że najnormalniej w świecie rozmawia z puchonem. I to na dodatek szczerze.
- To nie był mój wybór. Przynajmniej nie do końca, nie świadomy. Rodzice zadecydowali. Moja matka chodziła do Hogwartu, bo mieszkała w Anglii, więc chciała, abym i ja tam poszła.
- Jeśli nadal Cię to interesuje, to mieszkam w Wenecji, nie Italii.
- Tak, pytałam o coś – mruknęła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Etta Rossum
PostWysłany: Czw 19:25, 18 Lut 2010 


Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Etta spacerowała po błoniach, szczelnie opatulona szalem. Rozglądała się ze skupieniem malującym się w jej czekoladowych oczach. W rękach trzymała aparat fotograficzny, to jej nieodłączny towarzysz. Z entuzjazmem skierowała się w stronę Wierzby Bijącej, stając nieopodal dwójki rozmawiających. Zaczęła robić zdjęcia, dbając o każdy detal. Na jej twarzy gościł lekki, szczery uśmiech. Widać było, że ta czynność sprawia jej przyjemność.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 9 z 13
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13  Następny
Forum www.czarodzieje.fora.pl Strona Główna  ~  H / / /

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB and Ad Infinitum v1.03