Autor |
Wiadomość |
<
H / /
~
Dziedziniec
|
|
Wysłany:
Sob 10:39, 08 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Już zdążyła się skupić, a tu znowu coś ją rozprasza. Przysunęła bliżej ksiażkę, by ukryć lekką złość. Po chwili odsunęła ją i spojrzała na Ginę. Twarz Gabrielle nie wyrażała żadnych uczuć.
- Jeśli podoba ci się to, to czemu nie. Ale mnie to nie bawi - powiedziała szczerze, jednak trochę złośliwym tonem. Widziała, że Gina czymś się denerwuje. Jednak nie pytała, czym. Nie wtrącała się. Bo to tylko przynosiło jej straty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 10:58, 08 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Uniosła wymownie wbrew.
- Właśnie próbuję Ci okazać, że mnie to irytuje. Jednak wolałam to zrobić w sposób delikatny, gdyż liczyłam na to, że jako krukonka zrozumiesz to. - powiedziała głosem wypranym z emocji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 11:13, 08 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Och, oczywiście, że zrozumiałam. Jak mogłaś w to wątpić? - zapytała, nie oczekując na to pytanie odpowiedzi. Musiała przyjąć taktykę, że jeśli nawet nie wie, o czym mówi, musi udawać, że wie.
- I przestań się tak denerwować. Nie ma czym - rzekła po obserwacji nerwowych zachowań Giny.
- To nic dobrego ci nie przyniesie - dodała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 11:57, 08 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Jasne... - mruknęła pod nosem po czym zamknęła książkę. - Taka już jest moja natura. - wzruszyła ramionami. - Dlatego powiedziałam Ci wprost, co mnie zdenerwowało. Liczę na to, że nie uniesiesz się honorem i nie obrazisz się na wieki. - poprawiła okulary.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 12:26, 08 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wzięła zamkniętą już książkę do ręki i przesiadła się z balustrady na ławkę, na której siedziała także Georgina.
- A niby za co miałabym się obrazić? Za tą błahostkę? - machnęła ręką lekceważąco. Nie złościła się już na dziewczynę.
- I przestań poprawiać te okulary. Dobrze leżą - skarciła Ginę, jakby była małym dzieckiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 12:33, 08 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Nie wiem. Nie znam Cię, więc nie mam pojęcia, jak duży masz dystans do siebie. - stwierdziła, patrząc przelotnie na dziewczynę.
Spojrzała na nią, jakby Gab była niedorozwinięta psychicznie. Bardzo, ale to bardzo nie lubiła, gdy ktoś zwracał jej uwagę w niektórych kwestiach. A okulary to była zdecydowanie ta kwestia.
- Lubię to robić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 12:54, 08 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Mam na tyle duży dystans do siebie, by nie przejmować się drobiazgami - wyjaśniła spokojnie. To nie była do końca prawda. Ale przecież życie to tylko gra, prawda?
- No jeśli tak... - westchnęła. Wiedziała, że poprawianie okularów było nerwową reakcją. Georgina musiała się bardzo stresować. Gabrielle znała to z autopsji. Kiedyś żyła w takim stresie, że z nerwów ciągle mrugała oczami.
- Naprawdę kochasz książki - powiedziała ni stąd, ni zowąd. Nie wiedziała, czy tak było, ale udawała, że jest pewna swych słów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 19:18, 08 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Zignorowała jej pytania.
- Grasz. Za dużo grasz. - spojrzała na nią uważnie. - Nie rozumiem po co. Sprawia Ci przyjemność, że robisz dobrą minę do złej gry? - spytała. Ta jej szczerość. Trudno, taka już była Gina.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 19:42, 08 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Nie podobała jej się ta rozmowa. Zupełnie.
- A co ty możesz o mnie wiedzieć? - zapytała oschle.
Podniosła się z ławki gniewnie.
- Żegnam - rzuciła i odeszła w stronę zamku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 19:44, 08 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Więcej niż Ci się wydaje. - powiedziała za nią. No cóż, nie mogła przewidzieć tego, że dziewczyna stchórzy. Poprawiła okulary po czym chwyciła książkę i udała się do zamku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 21:02, 23 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Nemezis wyszła na dziedziniec, zgodnie z treścią listu, który wysłała Kazuo. Usiadła na balustradzie i zatopiła wzrok w fontannie, rozmyślajając o wielu sprawach. Wyglądała na zdystansowaną i spokojną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 21:07, 23 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Przyszedł na spotkanie z chłodnym uśmiechem. Z rozpiętą bluzą podszedł do balustrady.
- Przybyłem - oznajmił dość chłodno jak na siebie. Wszak wyciągnęła go z łóżka! Nic dziwnego, że miał na sobie bluzę i bokserki. Przetarł zaspane oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 21:10, 23 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Spałeś. - bardziej stwierdziła niż spytała, widząc jego strój i wyraz twarzy. Zsunęła się z balustrady i spojrzała na niego przelotnie.
- W takim razie przejdę od razu do sedna. - zaczęła. - Nie wiem co o tym uważasz, ale przynajmniej ja myślę, że fajnie się ze sobą bawiliśmy. - poruszyła zabawnie brwiami. Miała na myśli wszystkie imprezy i przezabawne rozmowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 21:12, 23 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Gdy skończył przecierać oczy, spojrzał na nią.
- Nie neguje tego - powiedział od razu i tym razem on wspiął się na balustradę. - Lecz do to ma do rzeczy i coś Ty zrobiła ze swoimi długimi włosami? - dodał załamanym głosem, czym on się będzie teraz bawił?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 21:15, 23 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Dlatego uważam, że to wszystko nie powinno się tak skończyć. Dopiero teraz zrozumiałam, że traktowałam Cię jako przyjaciela i chciałabym, żeby tak zostało. - dodała po czym przejechała ręką po włosach. - Tak jakoś wyszło. - uśmiechnęła się lekko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|