Autor |
Wiadomość |
<
Hs /
~
Herbaciarnia pani Puddifoot
|
|
Wysłany:
Nie 21:54, 24 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 1098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Nie będę już piła - powiedziała dziewczyna. - Możemy iść.
Wstała z krzesła i zsunęła rękawy. Ubrała się szybko, przy czym szalik tylko przewiesiła przez szyję. Wyciągnęła włosy spod kurtki i popatrzyła na Anthony'ego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 22:04, 24 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Skoro tak mówisz - powiedział wstając z krzesła, założył płaszcz i zapiął guziki, spojrzał jeszcze czy nic nie zostawił. Powoli skierowali się w stronę wyjścia, przepuścił Hayley w drzwiach, po chwili stali już na mrozie. Postawił sobie kołnierz w płaszczu aby ochronić policzki od zimnego wiatru.
- Tędy? - spytał aby się upewnić czy w dobrym kierunku zamierza iść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 22:07, 24 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 1098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Tak - powiedziała Hayley i zaczęła iść za Anthonym. Chłodny wiatr smagał ją po twarzy i odsłoniętej szyi, więc zasunęła kurtkę i odrzuciła jeden koniec szalika na plecy, który gdy szła ciągnął się po ziemi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 20:16, 14 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
Wraz z Cass weszły do ciepłej herbaciarni. W całym pomieszczeniu roznosił się przyjemny zapach i ciepło.
- Ależ tu przyjemnie. - Mruknęła rozkoszując się zapachem i usiadła przy stoliku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 18:56, 15 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
Strasznie roześmiał ją fakt wpadnięcia Hanny i dorwania się od razu do stolika. Powoli zdjęła płaszcz, a następnie ściągnęła szalik. Schowała niesforny blond kosmyk, podchodząc do stolika.
- Bardzo ładnie tu pachnie, wiesz... chyba tutaj nigdy nie byłam - rozejrzała się po wnętrzu, a potem spojrzała Hannie w oczy. - O wiele cieplej, nieprawdaż?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 19:29, 15 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
- Serio. Ja bywam tu bardzo często, co prawda nie ma tutaj tylu uczniów, co w Trzech miotłach, ale z czarownicami w podeszłym wieku też bardzo miło się rozmawia. - Uśmiechnęła się radośnie. Podeszła do nich młoda kobieta z notatnikiem w ręce.
- Herbatę malinową, a dla Ciebie Cass ? - Spojrzała na blondynkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 20:55, 15 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
- Możliwe, chociaż wolę młodsze osoby - pokazała jej język i spojrzała na kelnerkę. Młoda kobieta wyglądała na bardzo zmęczoną, choć uśmiech nie znikał z jej twarzy. Przez chwilę wpatrywała się w nią. - Och, w takim razie zaufam Twojemu gustowi i poproszę o to samo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:51, 15 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
- Uwierz jest pyszna. - Uśmiechnęła się radośnie i odrzuciła rude włosy na plecy.
- Też wolę młodsze, ale rzadko tu takich można spotkać. - Westchnęła cichutko, choć uśmiech nie schodził z jej twarzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 17:00, 16 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
Widziała ruch jej włosów jakby na filmie. Specjalny spowolniony efekt, by dostrzec piękno szczegółu. Nawet w zimowym świetle miała idealny kolor włosów. Rude kosmyki szczególnie do niej przemawiały. Nie potrafiła wytłumaczyć tego w racjonalny sposób. Efekt spowolnionego filmu powoli zaczął się kończyć. Kosmyki opadły na delikatne ramiona dziewczyny. Cass otrząsnęła się z zamyślenia.
- Przepraszam, mówiłaś coś? - rzekła lekko zachrypniętym głosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 16:22, 17 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
Spojrzała zdziwiona i jednocześnie rozbawiona na dziewczynę.
- Nie nic nie mówiłam. - Uśmiechnęła się radośnie i popiła herbatę. - Dobrze się czujesz ?
Zapytała marszcząc brwi. Pytanie choć idiotyczne, nurtowało Hannę. Możliwe, że blondynka siedząca na przeciw niej po prostu się zamyśliła. Co jednak jeśli coś ją dręczy. Spojrzała na dziewczynę podejrzliwym wzrokiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 12:20, 21 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
Zastanowiło ją jej pytanie. Przecież się tylko zamyśliła... Czy Hanna więc chciała ją od razu brać do Munga? Nie, na pewno się nie da.
- Och, nic mi nie jest, Hanno. - dodała rozbawionym głosem - Po prostu się zamyśliłam... Na czym skończyłyśmy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 12:54, 21 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
- Na towarzystwie starszych pań. - Zaśmiała się cicho. - Nie możesz tak dużo myśleć w moim towarzystwie bo jestem strasznie przewrażliwiona.
Stwierdziła rozbawiona. Upiła łyk gorącej herbaty, która poparzyła jej język. Syknęła cicho i odsunęła od warg filiżankę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 15:59, 22 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
Zaśmiała się również z nią. Ona wcale nie żałowała, że jej czas na chwile zwolnił i mogła podziwiać jej włosy. Och, na pewno by tego nie cofnęła.
- Oj, aż tak się o mnie troszczysz? - poszła w jej ślady i napiła się gorącej herbaty. Gdy Hanna syknęła, spojrzała na nią - Hanno, uważaj, malinowa herbata chce pożreć Twój język.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 18:03, 22 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
Zaśmiała się z jej komentarza.
- Zdecydowanie, następnym razem wezmę tę z owoców leśnych. - Uśmiechnęła się radośnie.
- Oczywiście, że się martwię ! - Przyznała robiąc przy tym zabawną minę, choć wcale nie zdawała sobie z tego sprawy. - Z kim pakowałabym się w kłopoty ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 16:41, 25 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
Zaśmiała się radośnie. Cóż, obecność Hanny sprawiała, że czuła się naprawdę szczęśliwa. Nie wiedziała, dlaczego właściwie się tak dzieje.
- Z owoców leśnych? - pokręciła lekko nosem - Zupełnie do Ciebie nie pasuje, a ta malinowa ma pewien czar. - gdy pomyślała, jak to musiało irracjonalnie zabrzmieć, zaśmiała się - Dobra, wiem, że to głupio brzmi, ale na naszym stadium wiadomości, powinnaś wiedzieć, iż mam nierówno pod sufitem. Kłopoty? Och! Nazwałabym to przygodami! Nigdy nie zostałyśmy ukarane. Jednak mogę się założyć, że masz wiele przyjaciół. - odchyliła lekko głowę, spoglądając na czyjś płaszcz, który raptownie zawisł na oparciu krzesła. Młody mężczyzna nachylił się do kobiety, musnął jej usta, a następnie usiadł, namiętnie wpatrując się w jej oczy. - Widziałaś, Hanno? - spytała głową pokazując "gołąbeczki" - Wierzysz w miłość?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|