Szukaj

O tak, Zakazany Las. Lubiła tu spacerować. Trzymała w rękach aparat fotograficzny i rozglądała się w poszukiwaniu dobrego miejsca do pstrykania zdjęć. Na jej ustach błąkał się delikatny uśmiech.

(Po pierwsze Etta sobie poszła, a po drugie: "błękitne niebo" o tej godzinie? oO)

Widziała udręczoną minę Andrei. Nigdy nie chciała, by jej towarzystwo aż tak bardzo kogoś męczyło. Na twarzy Gryfonki malowało się przygnębienie. Po raz kolejny przygryzła dolną wargę, tym razem przyc ...

- To, że na pewno masz jakieś pasje, niekoniecznie fotografię. - wzruszyła ramionami, uśmiechając się nieznacznie. Obróciła się i zrobiła zdjęcie Wierzbie Bijącej, która zaczęła zacięcie wierzgać gałę ...

Przeniosła wzrok na Ślizgonkę.
- Nie każdy je lubi. Ty z pewnością przepadasz za kilkoma innymi rzeczami. - zwróciła się do niej z lekkim uśmiechem. - Nie zrobię Ci zdjęcia, nie musisz się chować. - ...

Jej uśmiech stał się szerszy, słysząc wypowiedź chłopaka. Towarzyszyło temu pojawienie się delikatnych dołeczków w policzkach dziewczyny.
- To jest po prostu moja pasja. - wyjaśniła, patrząc na apara ...

W końcu zdecydowała się do nich podejść.
- Cześć. - uśmiechnęła się lekko. - Etta Rossum. - przedstawiła się po chwili, patrząc na nich przychylnie.

Etta spacerowała po błoniach, szczelnie opatulona szalem. Rozglądała się ze skupieniem malującym się w jej czekoladowych oczach. W rękach trzymała aparat fotograficzny, to jej nieodłączny towarzysz. Z ...

Etta weszła do Wielkiej Sali. Od razu rzuciło jej się w oczy, że przy stole Gryfonów nie ma właściwie nikogo, za to stół Hufflepuffu jest wyjątkowo zatłoczony. Ruszyła więc w tamtym kierunku. Podeszła ...

Przez chwilę obserwowała plecy chłopaka. Coś kazało jej iść za Ślizgonem, choć sama nie wiedziała, czy to dobry pomysł. Lekko przygryzła dolną wargę. Wsunęła ręce do kieszeni i zrównała krok z Anthony ...

- W takim razie, ja też wykorzystam te warunki. - powiedziała, podchodząc do niego.
- Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko? - uśmiechnęła się niewinnie.

- A jednak gdzieś się wybierasz. - lekko zmrużyła oczy. No cóż, kolejny Ślizgon, który unika jej jak ognia.
Odwróciła wzrok od chłopaka i zaczęła patrzeć w dal.

Lekko przekrzywiła głowę, przyglądając się Anthony'emu z zaciekawieniem.
- Lubisz śnieg? - spytała, podpierając się łokciami. Lekko przymknęła oczy, pozwalając się łaskotać płatkom śniegu.

- Ja? Skądże znowu. Jakoś nie uganiają się za mną tłumy adoratorów. - powiedziała z rozbawieniem.
Skierowała wzrok na mieniący się wieloma kolorami śnieg. Była jedną z niewielu osób, którym nie przes ...

- Czekasz na kogoś lub na coś? - poruszyła zabawnie brwiami. Widać było po jego wyrazie twarzy, że na coś oczekuje.
Dostrzegła głaz stojący tuż obok drzewa. Strzepnęła z niego śnieg i zgrabnie usiadł ...