Autor |
Wiadomość |
<
H / / /
~
Nad Jeziorem
|
|
Wysłany:
Pon 22:41, 22 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 740
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Uwielbiam, są naprawdę eksyctujacy - powiedziała kiwając głową. Dopiero po dłużej chwili zauważyła, że nie są sami. Skrzywiła się lekko widząc siedzącą niedaleko blond Angie. A kiedy doszedł do tego Jaydon uśmiechnęła się do niego i pomachała mu ręką, chociaż chłopak udawał, że jej nie widzi.
- Świetnie- mruknęłą niezadowolona z obecnego towarzystwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Pon 22:47, 22 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grimmauld Place 12
|
|
Plum. Jakaś skała uderzyła o wodę, dziewczyna odwróciła wzrok w kierunku, z którego pochodził odgłos i zobaczyła dwójkę jakichś osób... krukonów? Ich szaty wyraźnie o tym świadczyły i czy czasami tam nie było tej Vivien? Rawr! Jak ona jej nie lubiła i to od samego początku. Odwróciła się w drugą stronę, by nie musieć na nich patrzeć i jej wzrok spoczął na wysokim, przystojnym chłopaku. Ciekawe ile panienek zaliczył? Przeszło jej przez myśl i odwzajemniła uśmiech, uśmiechając się cwaniacko.
- Hey, nudzisz się? - był ślizgonem, no cóż, wreszcie jakiś ślizgon w tej szkole - bo wiesz, ja też - zamrugała kilka razy. - O! Dasz bucha? - przygryzła dolną wargę. Papierosów nie paliła, zioło się jej zdarzało... no ale miała chęć.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Angie Davis dnia Pon 22:49, 22 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 22:54, 22 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Uśmiechnął się lekko do blondynki, próbując dalej ignorować machającą Vivien. Usiadł obok niej i bez słowa podał jej skręta. Miał nadzieję tylko, że wie, iż nie ma do czynienia ze zwykłym papierosem. Patrząc na nią w głowie kołatało mu się wiele myśli snujących teorię o charakterze dziewczyny.
- Już się nie nudzę- powiedział lustrując ją wzrokiem i całując lekko w dłoń, w której nie trzymała skręta- Jestem Jay.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 23:06, 22 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grimmauld Place 12
|
|
Szybkim ruchem chwyciła skręta przywołując na twarz uśmiech, którym chciała za niego podziękować. Wsadziła do ust i zaciągnęła się. Gdy wypuściła powietrze poczuła się od razu żywsza. Przeszedł ją przyjemny dreszcz gdy usta chłopaka dotknęły jej dłoni, od razu pomyślała, że to przez ten gorąc. Tak, dziś na polu było tak ciepło!
- A mi możesz mówić Angie - powiedziała znów się zaciągając. Zakręciło się jej w głowie. Dawno nie paliła. - siódma klasa? - zapytała mając nadzieję, że trafi - siódmoklasiści są tacy seksowni, i wyglądasz na jednego z nich - przejechała palcami po końcówkach swoich włosów, jednocześnie nie patrzyła na niego, a na poruszające się fale.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Angie Davis dnia Pon 23:07, 22 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 23:11, 22 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Kiwnął głową na jej słowa, ale równocześnie prychnął lekko, unosząc do góry brwi.
- Myślałem, że jestem jedynym tak seksownym siódmoklasistą- powiedział zerkając na dziewczynę. Wziął z jej ręki skręta i zaciągnął się ponownie, po chwili oddał go jej, wypuszczając dym z ust.
Dziewczyna wydawała mu się... hm... podrywaczką? W zasadzie miło było dla odmiany usłyszeć coś wyzywającego od dziewczyny, niż wymyślanie ciągłych komplementów innym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 23:23, 22 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grimmauld Place 12
|
|
Wzruszyła ramionami robiąc smutną minkę i składając nogi w kostkach, w krzyżyk.
- No niestety jeszcze paru się znajdzie - za wszelką cenę starała się nie wybuchnąć śmiechem. Znowu zaciągnęła się szlugiem. - no ale w sumie... - udała, że ogląda go z każdej strony - możesz się czuć lepszy, fajnie się ubierasz... i ten fryz! - grzywka opadła jej na oczy.
Na pobliskim drzewie, a w sumie na jego gałęzi pojawiła się wiewiórka, która przez chwilę stała trzymając w łapkach orzech, ale po chwili zniknęła. Panna Davis jeszcze raz się zaciągnęła a następnie wystawiła rękę ze szlugiem w kierunku chłopaka. Miło było czasami do kogoś pozarywać. Ostatnio jakoś nie miała okazji.
- Mam nadzieję, że nie grasz na żadnym instrumencie, co? - usta przez chwilę wykrzywiły się jej w cynicznym smirku, który szybko zniknął.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Angie Davis dnia Pon 23:24, 22 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 23:26, 22 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Zaśmiał się lekko. W zasadzie zawsze sądził, że był lepszy od innych, ale nie powiedział tego na głos. Zaciągnął się po raz ostatni i oddał resztę skręta dziewczynie. Przy okazji lekko odsuwając grzywkę z jej oka.
- Całe szczęście, nie wiem co bym zrobił, gdybyś powiedziała, że jestem mniej przystojny od innych siódmoklasistów- powiedział, unosząc lekko do góry kąciki ust.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 23:36, 22 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grimmauld Place 12
|
|
- Przyjąłbyś to z godną Ślizgona pokorą i uległością? - zażartowała - o taaaak, ja na pewno bym tak zrobiła - spojrzała w niebo, jakby na zaprzeczenie swoich słów. Oczywiście, na stówę, właśnie tak by zrobiła. Zaczęła się śmiać. - nie no, nie umiem ci wmówić, że jestem grzeczna, gdy stanowczo nie jestem. No może w niektórych sprawach, ale stanowczo nie jest to chodzenie na lekcje, w ogóle się na nich nie pokazuje - odwzajemniła uśmiech.
Zauważyła, że nie ma kłopotów z gestami. Odgarnął jej grzywkę, jakby nigdy nic. Dobry znak? A może nie dobry... utwierdzała się w tym, że co chwilę musiał mieć inną panienkę. Noo, ale jak lubił? Warto się było z nim zaznajomić.
- A u ciebie jak z tymi lekcjami? - podniosła brwi patrząc na niego z ukosa i równocześnie podniosła nieco swoją bluzkę, z nieco za dużym dekoltem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Angie Davis dnia Pon 23:37, 22 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 23:49, 22 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Z daleka widać, że jesteś niegrzeczna. Ani na chwilę nie pomyślałem, że jesteś ułożoną dziewczynką- powiedział z przekonaniem odwracając głowę z powrotem ku blondynki.
- Chodzę na zielarstwo, raz byłem na zaklęciach i jestem zapisany na astronomię- wyliczał swój niezbyt duży dobytek, jeśli chodzi o lekcje. Kiedy zaczęła poprawiać bluzkę, jego wzrok jak na zawołanie przeniósł się na dłuższą chwilę na jej biust. No cóż, nad tym wciąż nie potrafił odpowiednio zapanować. Nie był zbyt pewny czego dziewczyna od niego chce, dlatego nie podchodził do dziewczyny ze swoim zwykłym zapałem. A może to tylko przez skręty?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 23:58, 22 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grimmauld Place 12
|
|
- Nawet się nie staram tak wyglądać, po prostu jestem sobą i robię co mi się podoba. Przeważnie zależy od dnia, jak się akurat zachowuję, ale to nie są jakieś radykalne zmiany - dopaliła skręt, a po chwili rzuciła go na ziemię i przydeptała.
Z uwagą słuchała na jakie lekcje chodzi, ale wcale nie dlatego, by jak połowa dziewczyn, które o to pytały, zapisać się na nie, o nieee, z uwagą po prostu po to by kiedyś o tym wspomnieć. Nie miała zamiaru nagle zacząć pokazywać się na lekcjach.
- Ja chodzę na Transmutację, ale już miesiąc nie pojawiam się na lekcjach, to jakoś mnie na nie nie ciągnie... wiesz, jakoś mi się nie wydaję, że jak się pokażę, to będę traktowana jakby nigdy nic. Na pierwsze zajęcia się spóźniłam i od razu miałam kłopoty - przytrzymała wzrok na jego oczach trochę zbyt długo, ale zdążyła się otrząsnąć. - w sumie lubię wpadać w kłopoty... szlabany... mmm. A! I miałeś powiedzieć czy na czymś grasz. - wystawiła mu język, ale szybko go schowała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 0:11, 23 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Świetnie, to tak jak ja- powiedział pewnym tonem. W końcu on zawsze był sobą i nigdy nie udawał, że jest romantycznym chłopcem, szukającym prawdziwej miłości. Aczkolwiek starał się też nie pokazywać, kiedy mu zależało.
Zależało na czymś więcej niż pocałunki, oczywiście.
- Ja nie lubię wpadać w kłopoty. Lubię panować nad sytuacją- przyznał delikatnie bawiąc się guzikiem przy koszuli.
- Ja miałem powiedzieć? Ja nie gram na niczym, nie śpiewam, nie tańczę, ani inne rzeczy, którymi mógłbym Cię rozkochać w sobie- mruknął wznosząc oczy do góry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 0:25, 23 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grimmauld Place 12
|
|
- Ufff, jaki fart! - odetchnęła z ulgą - kogo bym nie spotkała w tej szkole to się zaczynają chwalić na czym to oni nie grają, albo w czym to oni nie są dobrzy. To takie wkurzające! - wywróciła oczami. Jay bawił się guzikiem, całkiem interesująco to wyglądało, ale nie na tyle, by ją to zaabsorbowało.
Kopnęła kamyk, który z cichym pluskiem wylądował w jeziorze. Już niedługo będzie się można w nim kąpać. Noo, może przesadziła, raczej trochę jeszcze minie.
- Kłopoty to moja specjalność, a więc w tym się różnimy - nie wspomniała, że ona tańczy hip hop, nawet jej to na myśl nie weszło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 0:44, 23 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- To miłe, że wszyscy się czymś interesują. Ale jeśli znowu spotkam jakiegoś chłopca grającego na gitarze, flecie, skrzypcach, pianinie... To przysięgam, że mu to rozwalę na kawałki- powiedział parskając śmiechem, przestał bawić się guzikiem, by patrzeć na wpadający do wody kamień, po czym przenieść wzrok na dziewczynę.
- Przeciwieństwa się przyciągają- powiedział z zawadiackim uśmiechem, delikatnie pukając Angie w dłoń.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 1:01, 23 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grimmauld Place 12
|
|
Delikatnie przesunęła rękę, przejeżdżając opuszkami palców po jego dłoni, od nadgarstka aż po palce, by po prostu ją odsunąć.
- Ale jesteś ciepły - uśmiechnęła się - To jakbyś planował napad na kogoś takiego, to mi daj znać, chętnie to zobaczę - przez chwilę bawiła się swoim zawieszonym na szyi, bursztynowym serduszkiem. - ach ci nasi muzycy szkolni! - zrobiła swawolny ruch rękoma i oblizała usta, truskawkowy błyszczyk był taki słodki!
Strzepała Jay'owi niewidzialny pyłek z bluzy, zatrzymując na chwilę ruch na jego ramieniu.
- Ach, szkoda, że nie można w Hogwarcie słuchać muzyki z tych mugolskich odtwarzaczów! Tak sięchyba je nazywa, co? Posłuchałabym rapu... albo rocku...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Angie Davis dnia Wto 1:05, 23 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 1:13, 23 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Kiedy dziewczyna odsunęła jego dłoń wywrócił oczami. Czy to przez zioło, czy po prostu, nie chciała mu się bawić w powolne podrywanie dziewczyny. Oczywiście była ładna i kusząca, ale Jay po prostu nie miał siły na żadne gierki. Wystarczająco dużo ma problemów z określeniem swojego obecnego celu. Chcąc pokazać, że nie ma ochoty na taką podszytą podtekstami rozmowę zdjął dłoń dziewczyny ze swojego ramienia i wstał.
- Zawsze możesz posłuchać takiego samego typu muzyki w naszych odtwarzaczach- powiedział wzruszając ramionami.
- Do zobaczenia w najbliższej przyszłości Angie- powiedział, pomachał jej i skierował się w stronę zamku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|