Autor |
Wiadomość |
<
H / / /
~
Nad Jeziorem
|
|
Wysłany:
Nie 10:26, 30 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 27 Maj 2010
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rodowita Włoszka
|
|
Przyszła na polanę by w spokoju porozmyślać patrząc się w gładką taflę jeziora. Przemierzała kolejne ścieżki powoli kierując się w swoje miejsce, które znalazła dzień wcześniej. Niestety były już zajęte co widziała przez lekką mgłę. Zacisnęła idealnie pełne usta. Ann i Blaise.
" Dziwna Gryfonka? Gryfoni zazwyczaj są dziwni. Bywają tacy przesadnie mili, słodcy aż do wyrzygania. "
"Dwie Gryfonki zdenerwowały ją do granic możliwości"
Złość zaatakowała jej serce. Jak mogła obgadywać mnie z Blaise? Nie rozumiała tego. Łzy złości napłynęły jej do oczu. Przez takie głupstwo? Bo nie zauważyła jak się wywróciła na tam cholernym moście? Jednak niektórym ludzie nie zawsze warto ufać. W każdej chwili mogą cię zawieść.
- Myślałam, że mogę ci zaufać i nie będziesz się obrażała za byle co. Myliłam się - szepnęła w jej kierunku
Wciąż zaciskając usta uciekła w las mając nadzieję, że jej nie zauważyły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Nie 12:03, 30 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Dotarli nad jezioro. To był z pewnością najdziwniejszy pochód w dziejach Hogwartu. Nemezis zatrzymała się tuż przy brzegu jeziora.
- No to wrzucamy? - uśmiechnęła się szeroko i aż zaklaskała w dłonie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 12:07, 30 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Jeszcze kamień - przypomniał Nemezis. - Chyba nie chcemy aby unosiła się na wodzie. - powiedział rozglądając się za jakimś odpowiednim.
- Och, nie stój tak. Chyba tamten będzie odpowiedni - wskazał na jakiś leżący niedaleko kamień. - Przywiąż ją i możemy wrzucać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 12:09, 30 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Nemezis chwyciła kamień i przywiązała go do dziewczyny.
- Gotowe. - uśmiechnęła się. Chwycili ją z dwóch stron.
- Raz.. dwa... trzy! - krzyknęła po czym wrzucili ją do wody.
Plum.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 12:13, 30 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Spojrzał za brunetką po czym odszedł od brzegu i usiadł na trawie, a właściwie to się położył.
- Zmęczyłem się - powiedział znużony do Nemezis. Wyciągnął z kieszeni lizaka i już po chwili rozkoszował się jego smakiem.
- Nawet nie wiedziałem, że to może być tak męczące - marudził dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 12:34, 30 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Położyła się obok niego, równie zmęczona.
- Mam coś odpowiedniego na zmęczenie. - powiedziała po czym wyjęła z kieszeni torebeczkę z białym proszkiem.
Wybrała idealnie gładki fragment skały i wysypała sporą dawkę proszku, układając go w równy rządek.
- Ty pierwszy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 12:39, 30 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Spojrzał podejrzliwie na proszek jakoś mimo wszystko nie był przekonany co do tego. Pokręcił przecząco głowę, obracając patyczek lizaka między palcami.
- Ale Ty nie krępuj się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 12:41, 30 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Oczywiście, że nie będę. - uśmiechnęła się po czym zgrabnie wciągnęła proszek nosem. Uwielbiała to uczucie błogości.
- No i jak się czujesz w roli mordercy? - spytała beztrosko. Chyba nie do końca docierało do niej, co tak naprawdę zrobili.
Zabrała z jego ręki lizaka i zaczęła mu się przypatrywać.
- Nie wygląda zachęcająco. Masz. - oddała mu jego własność z uroczym uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 12:46, 30 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Zmarszczył brwi, nie podobało mu się określenie morderca.
- Zabójca brzmi lepiej - powiedział po chwili. - Ej! - krzyknął jak zabrała mu lizaka - I dobrze.
Przekręcił się na brzuch i przechylił głowę, wyraźnie zastanawiając się nad czymś.
- Poza tym tylko chciałem nauczyć ją pływać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 12:49, 30 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Tak bardzo lubisz te lizaki? - spytała ze zdziwieniem, widząc jego reakcję po czym zaśmiała się krótko.
- Uwierzyłabym, że chciałeś ją tego nauczyć, gdyby nie ten kamień. - dodała z rozbawieniem po czym zmierzwiła jego włosy.
- Ale wiesz, to będzie nasza tajemnica. - dodała konspiracyjnym szeptem. - A tę różdżkę powinniśmy gdzieś wyrzucić albo zniszczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 13:00, 30 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Zakopię ją tam - powiedział idąc nad brzeg jeziora wykopał dość dużą dziurkę i schował do niej różdżkę dziewczyny. Opłukał ręce w wodzie z jeziora i wrócił na swoje poprzednie miejsce. Nie zależało mu jakoś bardzo na tym aby ją schować nie wiadomo jak dobrze. Uznał, że i tak zrobił więcej niż miał sił. Serio się zmęczył.
- Każdy umie pływać bez kamienia. Zresztą to było dla niej małe wyzwanie - uśmiechnął się. Ponownie delektując się smakiem lizaka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Javier Deniver dnia Nie 13:02, 30 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 13:03, 30 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Prowizoryczny grób. - zaśmiała się perliście. - Dzięki za takie wyzwania. Mam nadzieję, że znajomych ze swojego domu tak nie sprawdzasz. - poruszyła brwiami. Gdy chłopak wrócił na miejsce, cmoknęła go w policzek. Tak, zdecydowanie była na haju.
- A wiesz co, ja chcę tego lizaka! - zrobiła maślane oczka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 16:09, 30 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
- Nie wiem takie wrażenie odniosłam, rozmawiając z gryfonami - wzruszyła ramionami.
Westchnęła ciężko wyrzucając papierosa. Miała ochotę na co
Ona także usłyszała dźwięki dochodzące z Zakazanego Lasu.
- Też coś słyszysz? - spytała, spoglądając w tamtą stronę. - Ciekawe co tam się dzieje.
Uśmiechnęła się.
- Elity? Jak to brzmi - zaśmiała się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 18:14, 30 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 28 Maj 2010
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
Postać bardzo szybko zniknęła w gęstwinie lasu. Była ciekawa co to mogło tu robić o tej porze i kim, albo czym było.
- Ja ostatnio przekonałam się jacy bywają mili - odpowiedziała z zainteresowaniem wpatrując się w las. - Albo to był jakiś uczeń - mówiła. - Albo coś z Zakazanego Lasu... - zastanawiała się na głos. Żałowała, że nie założyła swoich okularów. Niestety nie miała ich również przy sobie. - Idziemy? - zapytała rozradowana perspektywą odwiedzenia tajemniczego lasu.
- Wolisz inne określenie niż elity? - spytała zbaczając nieco z kursu, kierując się w stronę drzew. Przystanęła na chwilę.
- Gorzej jeżeli był to jeden z nauczycieli albo woźny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 18:21, 30 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
Blaise ciągle przypatrywała się miejscu, gdzie przed chwilą coś przebiegło w Zakazanym Lesie.
Czy chciała sprawdzić co to? Pytanie! Oczywiście, że chciała.
- Idziemy - uśmiechnęła się radośnie. - Nawet jak to któryś z nauczycieli mi to nie robi różnicy. Slytherin się chyba nie obrazi jak odbiorę im kolejne 40 punktów. Parę w tą czy w tą nie robi różnicy - wzruszyła ramionami.
Śmiejąc się pociągnęła dziewczynę w stronę lasu.
// pisz Zakazany Las /
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|