Forum www.czarodzieje.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<   H / /   ~   Most
Gabrielle Papillon
PostWysłany: Śro 20:52, 24 Mar 2010 
Uczeń Ravenclawu

Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Co robię w wolnym czasie? - zapytała samą siebie - czytam książki. Czarodziejskie i mugolskie... Gdy jestem w domu, słucham muzyki, dużo muzyki. Tutaj mi tego brakuje... - zamyśliła się.
- I myślę, marzę... czasem nazbyt wiele - dodała. Położyła rękę na ramieniu chłopaka i przysunęła się jeszcze bliżej niego. Jej dłonie splotły się z jego dłońmi.
- Widzisz? Jestem zwyczajną, nudną dziewczyną. Nie ma we mnie nic niezwykłego - wciąż nie dawała się przekonać do tego, że jest wartościową osobą.
- A ty? - zapytała - czym się zajmujesz oprócz latania jako... altannik, tak? Dobrze powiedziałam? - wciąż nie wiedziała o Davidzie zbyt wiele.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gabrielle Papillon dnia Czw 7:38, 25 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
David Quiwuil
PostWysłany: Czw 15:07, 25 Mar 2010 
Uczeń Gryffindoru

Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Zwyczajne, nudne dziewczyny tak nie śpiewają. Jeszcze się do siebie przekonasz. - powiedział i uśmiechnął się lekko.
- Tak, Altannik! Ciekawe, skąd wiedziałaś? - powiedział i lekko uniósł brew, lecz uśmiech wciąż został na twarzy.
Zamyślił się na chwilę i powiedział.
- Ogólnie jestem aktywny muzycznie... Gram na gitarach różnego rodzaju oraz fortepianie. Fascynuje mnie Astronomia, no wiesz, gwiazdy, planety, niebo... Poza Hogwartem, lubię grać w koszykówkę i pływać. A propos, chętnie bym popływał - powiedział i zaśmiał się.
- Trochę też maluje... ale to tak dla zabawy, nie biorę sztuki na serio. - powiedział i założył nogę na nogę, udając poważną mine.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabrielle Papillon
PostWysłany: Czw 17:17, 25 Mar 2010 
Uczeń Ravenclawu

Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Naprawdę myślisz, że ładnie śpiewam? - zapytała. Doskonale wiedziała, że śpiewa dobrze, ale gdy słyszała to z ust innych niż swoje, jakoś w to nie wierzyła.
- Sam mi powiedziałeś, że zamieniasz się w altannika. Wtedy, kiedy mi się ujawniłeś - wyjaśniła rzeczowo, bezbarwnym głosem. Jednak już po chwili barwa jej głosu zmieniła się, a Gabrielle zamyśliła się. Spojrzała także w oczy Davida.
- Zawsze chciałam grać na jakimś instrumencie. Ale to już ci chyba mówiłam... - marzyła - kocham patrzeć w gwiazdy... ale uczyć się tych wszystkich nazw to już przesada - wyraziła swoje oburzenie.
- Dobrze ci. Niestety ani trochę nie potrafię malować - stwierdziła z lekką goryczą. Była antytalentem w rysowaniu, malowaniu i rzeczach do tego podobnych.
Położyła się na ławce, podkulając nogi i oparła głowę na kolanach chłopaka. Pod głowę podłożyła swe ręce.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gabrielle Papillon dnia Nie 19:51, 28 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
David Quiwuil
PostWysłany: Czw 19:54, 25 Mar 2010 
Uczeń Gryffindoru

Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Masz przepiękny głos! I ty się jeszcze zastanawiasz? - powiedział bardziej rozbawionym, niż zaskoczonym głosem. Spojrzał na nią z uczuciem i zdmuchnął sobie grzywkę z oczu..
- Oj, wybacz, skleroza. Czasem po prostu zapominam co mówiłem... - powiedział i zastanowił się nad tym głęboko ważąc swoje słowa.
- Zawsze mogę cię nauczyć. To nie takie trudne jak myślisz. - powiedział i uśmiechnął się szelmowsko - A po za tym, jestem wspaniałym nauczycielem. Jak nie będę mieć żadnych planów na zawód, pewnie zostanę nauczycielem Astronomii. Wiem, tragedia - powiedział z nieodgadnionym wyrazem twarzy. - Astronomia... to dla mnie nie tylko nazwy, obliczenia obrotów planet... i tak dalej. Widziałaś kiedyś drogę mleczną przez teleskop? - powiedział rozmarzony.
Droga Mleczna to był jego ulubiony temat w dziale Astronomii. A jego widok, oddziaływał na nim, jak mało co.
- Umiejętność malowania, to żadna umiejętność. Każdy praktycznie umie malować, i co mu to daje? Trzeba wiedzieć, co chce się malować i umieć to przedstawić. A tutaj nie wystarczy umieć pociągnąć równo kreskę. Ale dziedzina sztuki, to raczej nie dla mnie. Mnie tam to nie interesuje. - powiedział z wyraźnym brakiem zainteresowania i obojętnością w głosie.
Patrzał ciekawy, jak Gabrielle powoli kładła swoją głowe na jego kolanach. Odgarnął jej delikatnie kosmyki włosów za ucho i lekko pogładził ręką jej ciepły policzek. Po czym oparł powoli brodę na ręce, a rękę ustawił na oparciu ławki, wpatrując się w lekko zarumienioną twarz Gabrielle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabrielle Papillon
PostWysłany: Czw 20:41, 25 Mar 2010 
Uczeń Ravenclawu

Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Tak wysoko oceniasz swoje umiejętności? Zobaczymy, co wyjdzie z tych naszych przyszłych lekcji - roześmiała się.
- Nie przypominam sobie, abym widziała Drogę Mleczną przez teleskop. Musi to być piękny widok - rzekła smutno. Tyle było jeszcze rzeczy, których nie słyszała, tyle miejsc, których nie widziała, tyle dźwięków, których nie słyszała. A życie jest tak krótkie.
- Wiesz... - zaczęła cicho - kiedyś chciałam być aurorem. Ale teraz... - przerwała na chwilę i wzięła oddech - nie chcę. Wolę robić coś spokojniejszego... Mogłabym pracować w bibliotece. Jakoś nie ciągnie mnie do ryzyka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
David Quiwuil
PostWysłany: Czw 21:13, 25 Mar 2010 
Uczeń Gryffindoru

Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Zobaczymy. - powiedział i uśmiechnął się szeroko.
Spojrzał po niej, lekko zdziwiony, ale jakby ożywiony.
- To koniecznie musisz zobaczyć! Możemy w najbliższym czasie, odwiedzić wieżę Astronomiczną. Wierz mi, przepiękny widok... - powiedział na powrót swoim rozmarzonym głosem.
- Rozumiem. Ja sam, nie jestem pewien, co chcę w życiu robić. - rzekł i zaraz zamyślił się głęboko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabrielle Papillon
PostWysłany: Czw 21:29, 25 Mar 2010 
Uczeń Ravenclawu

Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Musimy to zobaczyć. Razem - podkreśliła. Już nie musiała robić wszystkiego sama. To ją cieszyło.
- Rozumiem. Jednak koniec roku szkolnego się zbliża wielkimi krokami... - zasmuciła się. Mieli tak niewiele czasu.
Ułożyła się tak, że mogła bez przeszkód spojrzeć w oczy Davida.
- Znam już twoją tajemnicę. Ty jednak nie znasz mojej. Chociaż pewnie już to zauważyłeś - przerwała na chwilę i wzięła głęboki oddech - jestem metamorfomagiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
David Quiwuil
PostWysłany: Sob 20:29, 27 Mar 2010 
Uczeń Gryffindoru

Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Nie smuć się... - powiedział - Bo ja też się robię smutny... - spojrzał prosto w jej oczy i pogładził po policzku.
Przyjrzał się jej dokładnie po czym, uśmiechnął się tak szeroko jak tylko mógł.
- O! Zaskoczyłaś mnie. - rzekł i spojrzał na nią zdziwiony. - Uszło to mojej uwadze.
- Mam dużo czasu. - powiedział już trochę rozpogodzony - Dla Ciebie wszystko! - zawołał jak najbardziej szczerze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabrielle Papillon
PostWysłany: Sob 20:46, 27 Mar 2010 
Uczeń Ravenclawu

Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- No to już się nie smucimy! - zawołała, jednak wiedziała, że to nie było łatwe.
- Naprawdę tego nie zauważyłeś? Nie wierzę - wiedziała, że jej włosy musiały już kilkakrotnie zmieniać kolor, tak było, gdy odczuwała niezwykle silne emocje.
Zastanawiała się nad wyznaniem Davida. Czyżby naprawdę on mógł zrobić dla niej wszystko? A może to tylko pusta obietnica? Kiedyś się przekona.
- Ja też... dla ciebie... wszystko - wyznała.
Leżała tak długą chwilę. Zapanowała przejmująca cisza. Której Gabrielle nie mogła znieść. Wstała powoli i stanęła przed Davidem. Ni stąd, ni zowąd pociągnęła go za rękę i pobiegła z nim do Hogwartu. Nie mówiąc wcale, dlaczego to robi. Po chwili most był już daleko za nimi.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gabrielle Papillon dnia Pią 20:52, 02 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette Joan Parker
PostWysłany: Sob 14:39, 03 Kwi 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5


Zatrzymała się tuż przy punkcie widokowym. Podeszła do balustrady i oparła się o nią.
Zmrużyła oczy, obserwując jezioro. Wnikliwie coś analizowała. Pozwoliła, by na jej twarzy pojawiła się paleta emocji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrea Amore
PostWysłany: Sob 15:09, 03 Kwi 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji


Właśnie wróciła do Hogwartu. Miała zostać na święta w domu, ale jednak mała kłótnia z rodzicami wszystko popsuła. Zostawiła walizki w dormitorium i wyszła pooddychać świeżym powietrzem. Poszła na most wiszący. Oparła się, wpatrując w płynącą wodę. Wcale nie czuła świątecznego klimatu. Nie zauważyła, że w pobliżu stoi Juliette.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette Joan Parker
PostWysłany: Sob 15:11, 03 Kwi 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5


Słysząc czyjeś kroki, uniosła głowę. Dostrzegła Andreę, która wyraźnie nie miała humoru.
Wsunęła ręce do kieszeni i stanęła obok niej.
- Wesołego Alleluja! - uśmiechnęła się ironicznie. Jak na nią, to i tak przywitała ją dość przyjaźnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrea Amore
PostWysłany: Sob 15:18, 03 Kwi 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji


Podniosła głowę, patrząc na ślizgonkę.
- Cześć - przywitała się, bez cienia ironii. - Widzę, ze i tobie udzielił się świąteczny nastrój - dodała.
Oparła się rękoma o most, kładąc głowę na dłoniach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette Joan Parker
PostWysłany: Sob 16:13, 03 Kwi 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5


- Świąteczny nastrój? A co to znaczy? - spytała, patrząc przed siebie. Nie, ona nigdy nie czuła tej charakterystycznej atmosfery.
Zerknęła kątem oka na dziewczynę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrea Amore
PostWysłany: Sob 16:18, 03 Kwi 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji


- No nie żartuj, nigdy nie obchodziłaś świąt? Żadnych? - spojrzała z niedowierzaniem na dziewczynę. - Nigdy? - spytała, chcąc się upewnić.
Nie mogła zrozumieć dziewczyny. Nie mogła przecieć nigdy nie obchodzić świat, nawet jako mała dziewczynka. Andy kilkakrotnie, jak była młodsza, czuła ją. Wspólne pieczenie ciast, wspólne śniadania... Jak ona dobrze to pamiętała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 9 z 18
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 16, 17, 18  Następny
Forum www.czarodzieje.fora.pl Strona Główna  ~  H / /

Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB and Ad Infinitum v1.03