Forum www.czarodzieje.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<   H / /   ~   Most
Vivien Davila
PostWysłany: Czw 22:42, 04 Mar 2010 
Uczeń Ravenclawu

Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 740
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Viv z papierosem w dłoni szła przez wiszący most. Zastanawiała się gdzie iść. Mogła wstąpić do Trzech Mioteł, albo coś. Tam zawsze siedzi ktoś znajomy, a jeśli nie, to po prostu kupi sobie Ognistą Whisky i wróci do Hogwartu. Nagle gwałtownie zatrzymała się. Na moście stał nie kto inny jak Kambuji. Nie widziała go od ostatniej rozmowy WS, a w zasadzie widziała, ale zawsze był zbyt zajęty piłką, żeby zwrócić uwagę na cokolwiek innego. Zatrzymała się, pospiesznie dopaliła ten wstręny, mugolski wynalazek i wyrzuła za barierkę. Chłopak ponownie odbijał tą śmieszną mugolską rzecz. Podeszła do niego powoli. Dość wysokie obcasy stukały delikatnie, kiedy zbliżała się do niego. Czekała aż wywietrzeje od niej smród papierosów. Po chwili już była za gryfonem.
- Hej- powiedziała do niego, stając zza jego pleców.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kambuji Omari
PostWysłany: Czw 22:53, 04 Mar 2010 
Uczeń Gryffindoru

Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Odwrócił się gwałtownie, od razu łapiąc piłkę w obie dłonie i mocno ją trzymając. Przez chwile miał wrażenie, że to już ta chwila, kiedy nauczyciel beszta go za niedozwolone przedmioty w równie niedozwolonym miejscu. Kiedy jednak zobaczył znajomą twarz blondynki uśmiechnął się szeroko, wdzięcznie prezentując uzębienie.
- Vivien! - od razu objął ją przyjacielsko ramieniem, przyciskając do siebie w uścisku. Uścisk ten zaś był tak bardzo przyjacielski, że z miłości mógł łamać kręgosłup. Poklepał ją po plecach, odsuwajac się nieco, by z odległości kilkunastu centrymetrów spojrzeć prosto w jej oczy. - Dzeeeść, dawno cie nie widziałem!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vivien Davila
PostWysłany: Czw 23:02, 04 Mar 2010 
Uczeń Ravenclawu

Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 740
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Zszkowana Vivien po chwili została przygarnięta przez chłopaka. W zasadzie wcale nie przejmowała się tym, że właśnie trzeszczą jej wszystkie kości w kręgosłupie. Czy to miało znaczenie w obliczu tego, że Kambuji właśnie ją przytula? Już kiedy wymówił jej imię, na usta dziewczyny wpłynął szeroki uśmiech, którego już od dawna nie używała.
- Cześć Kambuji- powiedziała lekko rozkojrzonym tonem, z błogim wyrazem twarzy patrząc się w oczy chłopaka.- Ja Ciebie czasem widziałam... Z piłką... I w ogóle... Ale jakoś nigdy... Nie było... No wiesz... Okazji zagadać, czy coś...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kambuji Omari
PostWysłany: Czw 23:06, 04 Mar 2010 
Uczeń Gryffindoru

Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Puścił ją w końcu po chwili, kiedy upewnił się, że należycie i starannie ją przywitał. W końcu tutaj przyjaciele witają się mocnym uściskiem! Niektórzy nawet całują się w policzek, ale jak się zorientował - dopiero po nieco dłuższej znajomości. Cokolwiek oznaczało "dłuższa znajomość".
- Zawże jest okazja, Vivien - odpowiedział z dumą w głosie, uśmiechając się wciąż, jakby ktoś usztywnił mu policzki. Po chwili jednak spojrzał na nią w lekkim zamyśleniu, dudniąc palcami o piłkę. Tak! Zawsze to wiedział, że jest genialny. Spojrzał na nią z nadzieją. - Co teraz robisz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vivien Davila
PostWysłany: Czw 23:17, 04 Mar 2010 
Uczeń Ravenclawu

Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 740
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Wciąż uśmiachała się szeroko patrząc na chłopaka i słuchając go. Przez chwilę milczał, co było dość zaskakujące jak na niego. Kiedy zapytał się co robi, miała ochotę odpowiedzieć " co tylko zechcesz!". Na moment zerknęła na piłkę. W zasadzie bała się najgorszego...
- Nic... miałam iść może do Hogsmeade... Ale sama nie wiem, nie mam zasadzie planu, a co?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kambuji Omari
PostWysłany: Czw 23:23, 04 Mar 2010 
Uczeń Gryffindoru

Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Jak na zawołanie wyszczerzył się radośnie.
Jego plan działał idealnie! Podrzucił piłką, patrząc na Vivien. Nie musiał nic mówić, by oczywistym było co takiego chodzi mu po skołtunionej głowie.
- Masz ochotę grać? - zapytał, wbijajac w nią ufne spojrzenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vivien Davila
PostWysłany: Czw 23:27, 04 Mar 2010 
Uczeń Ravenclawu

Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 740
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Vivien otworzyła szeroko oczy. Spojrzała na swoje wysokie saszki. Miała wybór, albo zostać z Kambujim, by zbłaźnić się w jego oczach. Co było lepsze? No cóż, zawsze lepiej jest wybrać jego towrzysztwo.
- Tyle, że ja... nie umiem. I mam złe buty...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kambuji Omari
PostWysłany: Czw 23:31, 04 Mar 2010 
Uczeń Gryffindoru

Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Spojrzał badawczo na dół, przyglądajac się jej butom. Faktycznie, wysokie obcasy nie raz były powodem połamanych nóg, a on naprawdę nie chciał, by śliczna Vivien musiała do końca życia kuleć.
- Hmmm... - zamruczał, rozmyślając znów. Cóż, nie musiał codziennie grać, prawda? - Nogi złamiesz. Może pogramy kiedy indziej?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vivien Davila
PostWysłany: Czw 23:40, 04 Mar 2010 
Uczeń Ravenclawu

Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 740
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Z przyjemnością- odpowiedziała szybko Vivien. Na chwilę zatroskała się. Jeśli teraz pójdzie dalej grać? No cóż, wtedy będzie musiała popatrzeć i trochę pomarznąć, z pewnością.
- Co wobec tego masz zamiar robić?- zapytała z nutą nadziei w głosie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kambuji Omari
PostWysłany: Czw 23:45, 04 Mar 2010 
Uczeń Gryffindoru

Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Wzruszył ramionami, zastanawiając się, gdzie tak naprawdę mógłby pójść. Bo pomimo, że zamek znał już niemal na pamięć, podobnie też najbliższe tereny. Nie wiedział jednak, gdzie znikają uczniowie w swoim czasie wolnym.
- Może pokażesz mi ciekawa rzeczy? - uśmiechnął się do niej lekko. Słyszał o jakiejś małej mieścinie, która jest podobno rajem dla wszystkich.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vivien Davila
PostWysłany: Czw 23:51, 04 Mar 2010 
Uczeń Ravenclawu

Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 740
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Vivien przez chwilę zastanawiała się co ma na myśli chłopak. Spojrzała szybko to w prawo to w lewo. Po chwili zorientowała się o co mu chodzi.
- Z chęcią pokażę Ci ciekawe rzeczy?- powiedziała z uśmiechem, biorąc go pod rękę i poprowadziła w stronę Hogsmeade.- Pójdziemy do Hogsmeade. Wolisz iść usiąść do jakiegoś pubu, czy do sklepu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kambuji Omari
PostWysłany: Czw 23:58, 04 Mar 2010 
Uczeń Gryffindoru

Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Hmmm, a gdzie lepiej? - o ile w sklepach był i to w dodatku w ogromnych ilościach, to do pubu nie miał jeszcze okazji pójść. Wolał jednak zdać się na wiedzę oraz przeczucie Vivien. Mimochodem, choć ani trochę dyskretnie, zerknął na dłoń dziewczyny. Nie przeszkadzało mu to jednak. W zasadzie uznał to za miłe.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vivien Davila
PostWysłany: Pią 0:01, 05 Mar 2010 
Uczeń Ravenclawu

Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 740
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Piłeś kiedyś alkohol?- zapytała Vivien zerkając na gryfona.- Ja sama wolę iść do pubu, nie potrzebuję nic ze sklepu, chociaż są one tu dość ciekawe. Ale chodźmy do pubu- powiedziała z przekonaniem, kierując go w dobrą stronę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kambuji Omari
PostWysłany: Sob 10:53, 06 Mar 2010 
Uczeń Gryffindoru

Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Siłą rzeczy nie pił nigdy tak wykwintnych trunków, jakie można było kupić w Londynie czy Hogsmeade. Wiedział jednak czym jest alkohol. Choć w jego rodzinnej wiosce wszyscy pili niemal to samo i traktowano to raczej jako czynność duchową. Skinął jedna głową z uśmiechem.
- Piłem, ale chyba inny, niż jest tutaj.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Christine Davis
PostWysłany: Nie 20:40, 07 Mar 2010 
Uczeń Hufflepuffu

Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 715
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Szła powoli mostem trzymając dłonie w kieszeni kurtki. Kiedy była na środku mostu wychyliła się przez drewniane barierki, by zobaczyć co jest na dole. Nie zastanawiała się nawet co powie Jaydonowi, nie chciała wszystkiego ustalać. Westchnęła cicho i oparła głowę na jednej z dłoni.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 2 z 18
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 16, 17, 18  Następny
Forum www.czarodzieje.fora.pl Strona Główna  ~  H / /

Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB and Ad Infinitum v1.03