Autor |
Wiadomość |
<
H / /
~
Dziedziniec
|
|
Wysłany:
Nie 19:14, 25 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Doszła szybkim krokiem z mostu aż na dziedziniec. Musiała usiąść i przemyśleć to wszystko, co się stało. Widząc Nemezis, uśmiechnęła się do niej przyjaźnie. Usiadła obok niej. Widziała, że ta też o czymś intensywnie myśli, dlatego Alexandria milczała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19:16, 25 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Kątem oka zobaczyła Lexi, siadającą obok niej. Skinęła do niej głową.
- Hej. - przywitała ją głuchym głosem, który nawet ją samą zaskoczył. Była w beznadziejnym stanie i nic nie zapowiadało poprawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19:23, 25 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Hej - odpowiedziała Alexandria cichym głosem, jakże do niej niepodobnym. Zauważyła, że coś gnębi Nemezis. Zauważyła jej przemianę. Czuła, że to nie jest nic dobrego.
- Co się stało? - zapytała z troską. Jej problemy teraz się nie liczyły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19:26, 25 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Nic. Po prostu dręczą mnie błędy z przeszłości. - powiedziała po czym spojrzała na Lexi.
- Widzę, że u Ciebie też nie za wesoło. - zauważyła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19:32, 25 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- I nic już nie możesz z tym zrobić? To źle - rzekła spontanicznie, może trochę głupio.
- No niestety. Moi rodzice postanowili udowodnić, jak to się o mnie troszczą - syknęła. Jak oni mogli zarządzać jej życiem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19:38, 25 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Tak, źle. - potwierdziła głosem wypranym z emocji. - Troszczą? Co wymyślili? - spytała. Jej rodzice czasem też wpadali na 'genialne' pomysły, by 'uszczęśliwić' córkę. Spojrzała na Lexi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nemezis Steiner dnia Nie 19:38, 25 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19:43, 25 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Uznali, że z tego powodu, iż niedługo stanę się pełnoletnia, potrzebuję małżonka - powiedziała gładko, jakby mówiła o pogodzie. Jednak była nadal zła.
- A są w wielkim błędzie - dodała, patrząc na Nemezis.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19:45, 25 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Małżonka? - uniosła brew. - Widzę, że nie jesteś z tego powodu zachwycona. - lekko przekrzywiła głowę, obserwując Lexi.
- Nie uszczęśliwią Cię na siłę. Postaw się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19:54, 25 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- A ty byłabyś? - zapytała, choć domyślała się odpowiedzi.
- Nie zmuszą mnie do tego. Chcą, żebym jechała jutro do domu. Ale ja nie mam zamiaru tego robić. Nie wyjdę za mąż, na pewno nie teraz i nie z wyboru rodziców - mówiła głośno do siebie, choć wiedziała, że Nemezis ją słyszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19:57, 25 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Oczywiście, że nie. - powiedziała pewnie. - Nie jedź. Siłą po Ciebie nie przyjadą. - skwitowała. - Chyba. - dodała po chwili, uśmiechając się nieznacznie. - Dzisiaj chcą Twojego małżeństwa, jutro wymyślą coś innego. - machnęła ręką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 20:03, 25 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Mam nadzieję, ze nie przyjadą. Jednak są nieobliczalni - powiedziała cicho, jakby nie chcąc wywoływać przysłowiowego wilka z lasu.
- Tyle, że wiesz, oni są z takich, że jak coś postanowią, to zmierzają do tego po trupach - dodała gorzko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 20:05, 25 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Przestań. - prychnęła. - Nie jesteś psem, którego można uwiązać na smyczy. Masz własną wolę i możesz o sobie decydować. - odgarnęła włosy z twarzy. - Powiedz im dosadnie, co o tym myślisz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 20:16, 25 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- A żebyś wiedziała, że powiem! - krzyknęła odważnie.
- Mogą mnie nawet wydziedziczyć, ja sobie poradzę - dodała. Wiedziała, że byłoby jej ciężko, ale nie mogła się poddać woli rodziców. Nie mogła dać się zniewolić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 20:26, 25 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Nie wydziedziczą Cię, ale pokażesz im, że nie jesteś już małą dziewczynką, której wszystko można z góry narzucić. - powiedziała, patrząc przed siebie. Wróciła wspomnieniami do wydarzeń sprzed roku, dlatego jej dolna warga lekko zadrżała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 20:39, 25 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Westchnęła tylko cicho, nie odpowiadając. Patrzyła nadal na Nemezis i widziała, że ta też ledwo utrzymuje swe emocje na wodzy.
- Co cię dręczy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|