Autor |
Wiadomość |
<
H / /
~
Dach
|
|
Wysłany:
Czw 17:14, 29 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Nie przyjdę. - również pokazała mu język, z tym że nie przekuty. Zawsze podobał jej się ten kolczyk. - Nie będzie tak dobrze. - dodała, uśmiechając się zadziornie.
- Od początku, chociaż w początkowych latach więcej mnie nie było niż było. - odpowiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 18:56, 29 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Prychnął. To tylko oznaczało, że musiał wstać, a mu się tam bardzo podobało. Zerknął na nią, podnosząc się.
- A chcesz się założyć? - uniósł brew. - No tak, leniuszkowi się chodzić do szkoły nie chciało! - zgarnął ją ramieniem i wrócił do poprzedniej pozycji. - A co u Twojej babci? Zawsze miło ją wspominałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 19:00, 29 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wywróciła oczami, gdy ten zgarnął ją ramieniem.
- Przytłacza mnie moja bezsilność. - skwitowała, obejmując kolana rękoma. Mruknęła coś pod nosem, co wyglądało komicznie.
- Babcia czuje się świetnie i bezustannie o Ciebie pyta. - przyznała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 19:07, 29 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Bezsilność do? - spytał - Proszę Cię nie zachowuj się jak "imoł". - dodał prędko, gdy ujrzał jak obejmuje nogi rękoma. - Po prostu wyluzuj się jak w tańcu, odrywasz od rzeczywistości. Wiem, łatwo mówić, ale przejmująca się do niczego się nie przydasz, do tego zmarniejesz mi w oczach! Pyta się? Nie sądziłem, że będzie pamiętać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 19:11, 29 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Bezsilność do Ciebie. - zaśmiała się, widząc jego minę. - Nie przytłacza mnie życie, ale to, że nie umiem i nie chcę się Tobie sprzeciwić. - wyjaśniła. - Spokojnie, nie mam zamiaru tracić czas na autodestrukcję. - poruszyła zabawnie brwiami. - Jeszcze mi życie miłe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 19:18, 29 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Do mnie? A co ja Ci takiego, kobieto, robię? - spytał z niewinną miną, bawiąc się jej długimi, blond włosami. Uśmiech nie schodził mu z twarzy, w końcu się od tego oderwał. Zadowolony zerkał to na jej kosmyki to w jej oczy, budzące tyle sprzecznych uczuć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 19:22, 29 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Najgorsze jest to, że nie wiem. Zastanawiam się, czy przypadkiem nie znalazłeś jakiegoś magicznego specyfiku, dzięki któremu można przyswajać magnes. - skwitowała z rozbawieniem. Obserwowała jego poczyniania z delikatnym, mimowolnym uśmiechem. Potem spojrzała prosto w oczy Kazuo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 19:30, 29 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Nie, skądże znowu. Szukasz dziury w całym. Jestem niewinny, o Pani. - rzekł cicho, nie odrywając spojrzenia od jej oczu. Diabelskie tęczówki znów uwodziły. - Poza tym... dziwne jest to, że poznaliśmy się w Londynie, a nie w szkole. Nie uważasz? Nigdy nie sądziłem, że jesteś czarodziejką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 19:32, 29 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Przez chwilę zastanawiała się nad tą okolicznością, nadal patrząc w kuszące oczy Kazuo.
- Faktycznie, to dziwne. Przepraszam, co? Myślałeś, że jestem mugolką? - zmarszczyła czoło po czym szturchnęła go lekko w ramię. - O, Brutalu! - dodała, krzywiąc się teatralnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 19:37, 29 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Nie widziałem, jak zaiwaniasz z różdżką. - burknął - A jakoś wiele się nie różnimy od mugoli, przez to, że chowamy swoją "inność". - ucałował jej polik - Nie fochaj się. Kryliśmy to przed sobą. Cóż, wymykanie się ze szkoły, było... fajnie, bo zakazane. A co zakazane, smakuje najlepiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 19:40, 29 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- No dobrze, ja też w pewnym momencie myślałam, że jesteś mugolem. Zawsze czułam dreszczyk adrenaliny, kiedy wymykałam się na spotkania z Tobą. Co za ironia losu, mieliśmy siebie na wyciągnięcie ręki. - lekko przekrzywiła głowę w lewo. - Ale masz rację, ten kuszący zakazny owoc...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 19:47, 29 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Poza tym uniknąć woźnego po północy to było coś! - aż nabrał powietrza do ust jakby się nim zachłystując. Zaczął kaszleć. Okropnie, zupełnie nie wiedząc o co chodzi. Łzy zebrały mu się do oczu. Po chwili przestał jakby nigdy nic. Chrząknął, łapiąc się za obolałe gardło - Więc na czym skończyliśmy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 19:50, 29 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Nemezis przyjrzała mu się bacznie.
- Kazuo, co się stało? - spytała, gdy przestał kaszleć. - Zakrztusiłeś się? - delikatnie pogładziła go po policzku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 19:53, 29 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Zakrztusić się? - uniósł brew. - Eee... nie, może udzielają mi się opary z eliksirów. - skłamał gładko, wiedząc, że ostatnimi czasy tak naprawdę sypiał nad jeziorem i teraz jego płuca płatają figle. Obiecał sobie, że odwiedzi pielęgniarkę. - Naprawdę już jest okej. - przymknął oczy, gdy gładziła jego polik.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 19:56, 29 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Znam Cię na tyle dobrze, że wiem, kiedy kłamiesz. - powiedziała ostrzegawczo. - Nie nalegam, nie musisz nic mówić. - zapewniła, odwracając od niego twarz. Zdała sobie sprawę, jak bardzo się oddalili. Kiedyś nie miałaby skrupułów, żeby wyciągnąć od niego każdą informację. Jednak po chwili znów spojrzała na chłopaka.
- Kazuo, Kazuo... - cmoknęła go w czoło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|