Autor |
Wiadomość |
<
Hs /
~
Ulica Główna
|
|
Wysłany:
Sob 20:56, 27 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 715
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Podniosła głowę, która znajdowała się centymetr od śniegu i ponownie skorzystała z pomocy Jaya. Znowu się zaśmiała nie przeszkadał jej śnieg na jej kurtce i wystającej szacie, bo po ognistej whisky nie czuła zimna.
- Hogsmeade jest duże... - powiedziała patrząc nadal w górę, czuła na sobie wzrok chłopaka - co powiesz na to, żebyśmy gdzieś usiedli ? Wielki dąb na błoniach jest nie daleko w sumie... A może wrzeszcząca chata ? -zapytała, spojrzała swoimi oczami na niego. Nie zupełnie wiedziała co mówi, jednak i tak o dziwo mówiła ładnymi zdaniami, bez przekręcania wyrazów.
- Jest noc, czy mi się wydaje ?- zapytała odgarniając włosy do tyłu. Straciła poczucie czasu, jeszcze niedawno byli na wieży. Nie przeszkadzało jej to, zawsze była zdania, że z ciekawymi ludźmi czas płynie o wiele szybciej. Tym razem nie wiedziała czy to przez alkohol czy nie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Christine Davis dnia Sob 20:56, 27 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:03, 27 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Wrzeszcząca Chata?- W zasadzie ostatnie na co miał ochotę to siedzenie po pijaku, z równie pijaną dziewczyną w jakimś miejscu, gdzie są duchy, ale... I tak w takim stanie prędzej się zabiją, niż dolecą do zamku. A poza tym nigdy tam nie był.
- Dobra pójdziemy tam- powiedział spokojnie, chociaż w zasadzie wcale nie był spokojny, ale alkohol dodawał odwagi. Wziął w do jednej ręki miotłę, a drugą wziął pod łokieć rękę Christiane. Chata była zasadzie niedaleko.
- Tak, mała, jest noc- oznajmił kierując się w stronę chaty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 12:35, 01 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Lut 2010
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bułgaria
|
|
Allison spacerowała ulicą, rozglądając się dookoła. O dziwo, nikogo nie spotkała. Wsunęła ręce do kieszeni płaszcza i przyspieszyła kroku. Zastanawiała się, którą gospodę wybrać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Allison McMontt dnia Pon 15:02, 01 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 15:07, 01 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Zadowolony wracał ze stacji, zapełnił swoje srebrne pudełeczko, tym razem po bardziej przystępnej cenie. Szedł powoli, trzymając ręce w kieszeni. Nie chciało mu się wracać do zamku. Usiadł na pierwszej lepsze ławeczce i zwrócił oczy w stronę nieba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 15:09, 01 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Lut 2010
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bułgaria
|
|
Lekko przekrzywiła głowę, gdy dostrzegła chłopaka trzymającego w dłoniach intrygujące, srebrne pudełeczko.
Właściwie bez wahania usiadła obok niego po czym zarzuciła nogę na nogę.
- Witam. - spojrzała na chłopaka. Ślizgon, jeśli wierzyć herbowi, który widniał na jego kurtce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 15:13, 01 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Niechętnie zerknął kto usiadł obok niego. Widząc ładną brunetkę uśmiechnął się do niej, schował srebrne pudełeczko do wewnętrznej kieszeni płaszcza. Wyciągnął nogi przed siebie i rozłożył ręce na oparciu ławki.
- Witam- odpowiedział unosząc wyżej kąciki ust.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 15:15, 01 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Lut 2010
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bułgaria
|
|
No cóż. Gdy pudełeczko zniknęło z zasięgu jej wzroku, musiała sobie znaleźć nowy obiekt obserwacji. Uśmiechnęła się lekko do Ślizgona.
- Moja ciekawość chyba nie zna granic. Powiedz mi, co kryje tamto pudełeczko? - uśmiechnęła się niewinnie, ale też zadziornie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 15:18, 01 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- To pudełeczko kryje rzeczy z pewnością nie odpowiednie dla małej, niewinnej puchonki- powiedział pewnym tonem, przelotnie patrząc na znak Hufflepuffu, zdobiący jej ubranie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 15:21, 01 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Lut 2010
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bułgaria
|
|
- Mała, niewinna puchonka? - wywróciła wymownie oczami po czym skrzyżowała ręce na piersiach. - Chyba nie wiesz z kim rozmawiasz. - uniosła dumnie głowę, ukrywając rozbawienie. Ile razy musiała już udowadniać, że nie jest rasową puchonką... Lecz za każdym razem starała się to robić inaczej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 15:25, 01 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wzruszył ramionami. Spojrzał ponownie na dziewczynę i obleciał ją wzrokiem od stóp do głów.
- W zasadzie nie wiem- odpowiedział z uniesionymi brwiami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 15:27, 01 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Lut 2010
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bułgaria
|
|
- Allison McMontt. - przedstawiła się. - Wy, Ślizgoni, wszyscy jesteście tacy sami. - westchnęła. Teatralnie poprawiła fryzurę. Zawsze całkiem dobrze wychodziło jej granie głupiutkiej puchonki. Potem z prawdziwą satysfakcją wyprowadzała ludzi z błędu. Zastanawiała się, jak długo wytrzyma ten chłopak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 15:30, 01 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
-To prawda- powiedział łobuzersko uśmiechając się- A uważaj, bo ja mam słabość do ślicznych puchonek.
Na dowód tego pogłaskał ją jedną ręką po włosach, by potem z powrotem położyć ją na poręczy ławki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 15:33, 01 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Lut 2010
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bułgaria
|
|
A jednak jest wytrzymały. Spojrzała na niego spode łba.
- Widzisz jak łatwo jest ocenić ludzi po pozorach... - zacmokała teatralnie. Lekko się od niego odsunęła i położyła między nimi torebkę.
- Mała barykada, by nie poniosły Cię emocje. - uśmiechnęła się szelmowsko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 15:40, 01 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Zaśmiał się widząc torebkę między nimi.
- Naprawdę myślisz, że mnie powstrzyma? Wątpię żeby ta mała torebeczka powstrzymała moje rozchwiane emocje- powiedział podkreślając ostatnie słowo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 15:41, 01 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Lut 2010
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bułgaria
|
|
- Czyżby? A ta mała torebka lądująca na Twojej twarzy też nie pomoże? - spytała, poruszając znacząco brwiami. Po chwili uśmiechnęła się z lekkim rozbawieniem.
- Wybacz, że zniszczyłam Twój stereotyp uległej puchonki. - powiedziała z udawanym żalem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|