Autor |
Wiadomość |
<
H / / /
~
Klasa Transmutacji
|
|
Wysłany:
Pią 20:59, 12 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Mar 2010
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn w Anglii
|
|
Emma wzięła różdżkę. W końcu jeszcze tylko Blair i potem ona. Włściwie była już gotowa, miała tylko nadzieje, że jej się uda. To chyba nie mogło byc takie trune? No ale ona też bała się pajaka, więc ciężko będzie się skupić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 21:00, 12 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji
|
|
Odetchnęła głęboko. Już chciała powiedzieć, że się boi, ale jednak nie. Nie przystoi to ślizgonce.
- Xenisus - powtóżyłą, starajac się nie mysleć o pająku. To tylko transmutacja, uspokajała się.
No tak, prawie się udało. Pająk był mniejszy, mniej owłosiony, ale nadal miał charakterystyczny kolor ptasznika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 21:02, 12 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Zrobił nijaką minę na wyczyn ślizgonki, wiedział, ze stać ją na więcej.
-No dobrze.. pocwicz to po lekcjach.. Jeśli bedziesz miała trudnosci ze znalezieniem ptasznika, przyjdź do mnie. Ok usiądź a ja proszę Blair z różdżką do stolika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 21:06, 12 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: można podciągnąć do Hiszpanii
|
|
Przez zaklęcie ślizgonki pająk stał się jakimś dziwacznym gatunkiem powstałym z połączenia pająka domowego i ptasznika
Podeszła do stolika. Jeszcze raz spojrzała na pająka.
- Xenisus - wycelowała różdżką w pająka i powiedziała te słowo. Tym razem stworzonko stało się pająkiem domowym. Na szczęście.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 21:09, 12 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji
|
|
Odeszła od biurka, zajmując ławkę.
- A zaklęcie działające na odwrót? Nie można przecież zamienić tego, co powstało w pająka domowego. Zaklęcie działa tylko na ptaszniki - zauważyła. - Gdyby nie to, to moglibyśmy jednym zaklęciem zmieniać wszystko, w wszystko. Wtedy jednak powstałby chaos, bo skąd różdżka będzie wiedziała, w co chce zmienić, powiedzmy że zapałkę?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Andrea Amore dnia Pią 21:15, 12 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 21:15, 12 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
-Amore, oczywiście masz rację, ale no... Twoj pająk nie był dokońca domowy.. coprawda panna Delgado miała nieco ułatwione zadanie, ale mogła zmienić... to coś w pająka domowego. - machnął różdżką wypowiadajac przeciwzaklecie a pająk domowy spowrotem zmienił sie w ptasznika.
-Teraz Blackwood niech zmieni ptasznika i powie nam inkantacje zaklecia transmutacji krzesła w stół.
upomnienie 1/5 - ósmy punkt regulaminu klimatycznego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 21:19, 12 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Mar 2010
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn w Anglii
|
|
Emma zadrżała lekko, ale wstała i powoli podeszła do biurka. Przez chwilę wpatrywała się w niego i wmawiała sobie, że nie jest taki straszny.
- Xenisus - wycelowała różdżkę w owada i wykonała nia odpowiedni ruch.
Udało się! Na biurku znajdował się pajak domowy. Na twarzy Emmy zagościł uśmiech. Potem przypomniała sobie następne zaklęcie.
- Zaklęcie transmutujące krzesło w stół to Averto moris - wyrecytowała jednym tchem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 21:24, 12 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: można podciągnąć do Hiszpanii
|
|
Racja. Trzeba było jeszcze odwrócić poprzednie zaklęcie. No cóż, trudno. To i tak nie był do końca pająk domowy. Przecież się przemienił.
Usiadła do swojej ławki i zainteresowana spojrzała na krukonkę. Jej też się udało. Po chwili dziewczyna powiedziała też czar zamieniający krzesło w stół.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 21:24, 12 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
-Dobrze Blackwood, 10 pkt-ow aa i jeszcze panna Delgado otrzymuje 10 pkt-ow..-włożył pająka do pojemnika i dał Blackwood.
-Zanies prosze do tamtej szafki. A ja poprosze Delago na zaprezentowanie mi Averto Moris.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 21:27, 12 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Mar 2010
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn w Anglii
|
|
Emma wzięła słoik i starała się nie patrzeć na jego zawartość. Włożyła go do szafki i szybko wróciła do ławki. Spojrzała z ciekawościa na Blair ciekawa, czy uda jej się zaklęcie. Założyła noge na nogę i zaczęł bawić się kosmykiem włosów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 21:28, 12 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: można podciągnąć do Hiszpanii
|
|
No i znowu ona. Wstała z ławki i podeszła do krzesła. Wyciągnęła różdżkę i skupiła się.
- Averto Moris - powiedziała może trochę za spokojnie, ponieważ stół był jakiś taki dziwny. Był dosyć duży i miał krótkie nogi, co wyglądało nieco komicznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 21:31, 12 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
-Panno Delgado? Co w co transmutujemy zakleciem Averto Moris? - zapyttał zaskoczony działaniami dziewczyny. Podszedł po pierwsze lepsze krzesło i połozył obok stołu. Nadal wpatruje się w dziewczynę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 21:34, 12 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Mar 2010
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn w Anglii
|
|
Emma uśmiechnęła się do Blair. Cóż, zaklęcie nie wyszło, ale nie była pewna, czy ona zrobiłaby to lepiej. Była nieco zaskoczona pytaniem Jamesa. Nawet cieszyła się, że nie skierował go do niej. Zaczęła bezwiednie bazgrać po czystym skrawku pergaminu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 21:39, 12 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji
|
|
Wybuchnęła śmiechem, widząc co zrobiła dziewczynę. tak trudno było odróżnić stół od krzesła? Uśmiechnęła się kpiąco. Typowa, gryfońska bezmyślność.
- Chyba pomyliłaś meble - powiedziała.
Co ją wzięło na takie zachowanie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 21:44, 12 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Zerknął na Amore.
-Panna Delgado nie pomyliła mebli... chciałem tylko sprawdzic, czy jest pewna co robi, bo w zaklęciu tej pewności nie słyszałem. - zwrócił sie do Blair, któa z jakiegos powodu zaniemówiła.
-Więcej pewności. - zerknał na zegarek.
-Amore podejdź tu i transmutuj to krzesło - wskazał na postawione przez niego krzesło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|