Klasa Transmutacji

Prefekt Naczelny

Ona miała transmutować jeszcze raz? Nie była pewna, ale i tak to zrobiła. A raczej sopróbowała.
- Pracidimento - i znowu wyglądał podobnie jak wcześniej. Po prostu nie umiała zamienić szafy w coś co widziała raz, i prawie, że nie wiedziała do czego służy.

-Davis, bardzo dobrze. Panno Rodwick, wystarczy troche pocwiczyc.. dzis juz konczy nam sie czas, wiec szybko panna Amore zamienia ten zielony grzejnik w szafe, a ja podaje zadanie domowe. - tym razem juz mu sie nie chcialo pisac, wiec machnal rozdzka a na tablicy pojawil sie tekst "Zadanie domowe. Napisac prawo Gimpa oraz wyjatki od tego prawa +
Ćwiczenie 1
Zapisz po 4 dowolne przykłady
a) Transmutacji
b) Transfiguracji
c) Animizacji
d) Metamorfomagii

Ćwiczenie 2
Zapisz następujące przemiany:
- zamiana piłki w kota
- politransmutacja 10 kotów w 10 psów
- zamiana żółtych uszu w czarne
- przemiana animizacyjna w psa
- zamiana zielonego kubka w czerwone

-i oczwiscie pocwiczcie zaklecia.

Uczeń Slytherinu

- Ramadio - powiedziała szybko. Chciała, aby ta lekcja już sie skończyła. Trawa i tak dosyć długo.
Z grzejnika zrobiła się szafa. Identyczna, jak na początku.
Przepisała zadanie z tablicy. Nareszcie... Odetchneła, schowała rózdżkę,a do tobry wrzuciła zapisane pergaminu i wyszła.
- Do widzenia - dodała, wracając przez drzwi do sali, i pobiegła do lochów, odpocząć.

Odsunal szafe na miejsce i wlozyl wszystkie ksiazki.
-Punktacja na dzisiaj, Angie Davis 10 pkt, Andrea Amore 10 pkt, Bell Rodwick 10 pkt, Heather Noodle 5 pkt noi osoby ktore dostarczyly prace domowa maja dodatkowe 10 pkt. Dowidzenia.

[Wyzej macie zadanie jak cos]

Uczeń Slytherinu

- Do widzenia! - zapisała zadanie domowe, i wystrzeliła z ławki jak proca. Nauczyła się tylu ciekawych rzeczy, i ten zielony grzejnik... był boski! Tyle musiała przyznać, wcale nie wyglądał na coś co ma ogrzewać. Zniknęła za drzwiami prowadzącymi na korytarz.

Prefekt Naczelny

O, jasne. Akurat się nauczy tego zaklęcia. Jeśli już to po lekcji Mugoloznastwa, którego ostatnio coś nie było... Chyba. Przynajmniej nie pamiętała by w poprzednim tygodniu było.
Zapisała prace domową, która wcale nie była krótsza i spakowała wszystko do torby.
- Do widzenia - powiedziała, będąc już w drzwiach.

Pozbierał wszystkie swoje rzeczy, wyszedł z gabinetu i zamknął drzwi. Postanowił, ze odłozy wszystko w swoim gabinecie, zdrzemnie sie poł godzinki i odwiedzi swoją znajomą...Jennifer.

Wszedł z notatkami do klasy i usiadł wygodnie za biurkiem robiąc ostatnie przygotowania do lekcji.

Prefekt Naczelny

Wpadła do klasy z lekka spóźniona. Widząc nauczyciela już na swoim miejscu uśmiechnęła się do niego i położyła prace domową na biurku.
- Dobry wieczór, przepraszam za spóźnienie...
Usiadła w ławce i czekała aż zbierze się reszta.

Uczeń Ravenclawu

Zanim weszła do klasy delikatnie zapukała w drzwi. Nie była pewna czy jest spóźniona.
- Dzień dobry- powiedziała i zajęła miejce obok Bell.

Odwzajemnił uśmiech do dziewczyny i odłozył przyniesioną przez nią pracę od razu do swojej teczki.
-Widziałas swoja ocene z ostatniej pracy domowej? - zapytał Rodwick.
-Dzien dobry - miedzy czasie odpowiedział Davili

Prefekt Naczelny

- Nie... Co dostałam? - spytała. Rzuciła torbę na ławkę i wyjęła z niej wszystkie przedmioty które mogły przydać się na dzisiejszej lekcji.
- Mam pytanie co do pracy domowej... Mając polecenie by zapisać przemianę żółtych uszu w czarne skąd mamy wiedzieć czy jest to metamorfomafia czy transmutacja organiczna ludzka?

-Można powiedzieć, że transmutacja organiczna obejmuje metamorfomagie. Juz nikt wiecej nie dojdzie? - troche rozczarowany taką frekwencją.
-No nic.. zaczniemy od powtórki zaklęć.. nie bedziemy sie bawic w powtarzanie teorii, wierze ze wszystko umiecie. Panno Rodwick, jakie zaklecia poznalismy ostatnio i niech pani zaprezentuje jedno z nich - wstał i opróżnił szafę.

[sorry, ze tak dlugo, ale problemy z netem:/]

Prefekt Naczelny

Położyła przed sobą notatki i wymieniła:
- Prpiedno i Libettor, do transmutacji czajnika w książkę oraz na odwrót. I Pracidimento, zamienia szafę w grzejnik. Przeciw zaklęcie to Ramadio.
Miała zademonstrować? Wyjęła różdżkę i machnęła nad swoim podręcznikiem od transmutacji.
- Libttor - na ławce stanął czajnik... taki trochę przypominając okładkę książki. Można było wręcz przeczytać tytuł.

-Ćwiczyła cos panienka? - podszedł przyjzec sie czajnikowi.
-Wymawia się Libetore. Jeszcze raz.- poprawił Rodwick i zwrocil sie do Davili
-Panna Vivien niech przygotuje sie za ten czas do zaklecia Pracidimento i jego odwrotnosci.

Prefekt Naczelny

Libetore? poprawiła to co napisała na poprzedniej lekcji i spróbowała jeszcze raz, tym razem używając tego nieszczęsnego "Libetore". Na książce Vivien, jako że jej własna była obecnie dość oryginalnym naczyniem.
Udało się. Czajnik był srebrny... i taki czysty jakby dopiero co kupiony.