Autor |
Wiadomość |
<
H / /
~
Wielka Sala
|
|
Wysłany:
Sob 20:54, 05 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Maniery Narcissa były wręcz ujmujące. Ciekawe ilu już ludzi nimi oczarował. Ledwie zauważalnie uniosła brwi do góry, słysząc jego słowa. Wyjęła z ust papierosa i niby od niechcenia przesunęła nim prawie pod nosem Ślizgona.
- Bo wiesz... - zaczęła niewinnie. - ...jeśli tak, mogę nie palić... - zgasiła papierosa, po czym podniosła wzrok. - ...w Twojej obecności. - dokończyła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:02, 05 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rosja
|
|
Skinął głową, patrząc smutno na Effie.
- Tak... nasze punkty... Doprawdy przygnębiające. Jak śmiem przypuszczać, zapewne Alex nie wziął sobie do serce tejże utraty, prawda?
Pochłonięty słowami w kierunku Effie nie zauważył nawet, do czego zmierza Rosalind.
- Och! - Zaskoczony niemal cofnął się w tył, przysłaniając usta dłonią. Dopiero po tym zrozumiał, cóż takiego zrobił. Niewybaczalnie, okropnie, jak-on-mógł tak... A przecież miał nie reagować!
Zmarszczył lekko brwi, szybko prostując się i znów przybierając swoją Książęcą pozę.
- Byłoby mi niezmiernie miło... - burknał nieco urażony.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Narciss Aładin dnia Sob 21:03, 05 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:10, 05 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Aldershot
|
|
Spojrzała jeszcze raz po uczniach i jej wzrok zatrzymał się na jednej grupce.
- Papierosy w sali gdzie inni jedzą? - spytała samą siebie przyglądając się dziewczynie. - Niemożliwi są teraz. Nawet bardzo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:14, 05 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Zmarszczyła brwi lekko. Nie takiej reakcji oczekiwała, więc nie ukrywała swojego zaskoczenia. Większość poznanych skrywała więcej tajemnic niżby się wydawało.
- Postaram się zapamiętać. - powiedziała, po czym odwróciła się, słysząc komentarz nauczycielki. - Przecież nie palę! - pokazała jej puste dłonie. Rozejrzała się po prawie pustej sali. - I nikt nie je.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:19, 05 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Aldershot
|
|
- Ale paliłaś i nie uwierzę jeśli powiesz, że nie, bo czułam jak przechodziłam. - powiedziała.
- I nie ważne, czy ktoś teraz je czy nie, ale w takich pomieszczeniach się nie pali. Zapamiętaj to lepiej na przyszłość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:23, 05 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rosja
|
|
Narciss zarumienił się lekko i spojrzał w stronę nauczycielki.
- Och, proszę pani! To z pewnością piękno mojej osoby, które przyćmiło zmysły wszystkich tu zebranych... Przez to też musiało się pani wydawać! Ta oto tu szanowna i zawsze z prawem trzymająca Rosalind nie pali w miejscach publicznych! - spojrzał na nauczycielkę, obdarzając ją jednym z swoich cudownych uśmiechów.
- A jeśli jej się zdarzyło kiedykolwiek, och, niech Slytherin się umiłuje... - zamruczał, po chwili zasłaniając usta, by nie było słychać jego dalszych słów. - ... Bo to nie pierwsza i nie ostatnia osoba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:31, 05 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Aldershot
|
|
- Nic mi nie przyćmiło zmysłów drogi chłopcze i raczej nigdy się to nie stanie. - powiedziała. - Ale to miło z twojej strony, że bronisz koleżanki. Wiem, że nie tylko ona tu pali. I to chyba lepiej, że nie wiem kto jeszcze.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Murea Pavetta dnia Sob 21:31, 05 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:34, 05 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rosja
|
|
Wydął wargi, najwyraźniej niezadowolony z odopowiedzi nauczycielki.
Zaraz jednak znów się uśmiechnął i spojrzał spod rzęs na panią Murea Pavetta.
- Och, tak. Ma pani wybitną rację, jestem wręcz pod wrażeniem! Chciałbym wręcz powiedzieć więcej, ale mi nie przystoi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:38, 05 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Aldershot
|
|
- Masz rację. - powiedziała zakładając nogę na nogę i biorąc kubek z sokiem. Upiła łyk i odstawiła kubek na stół.
- To i tak nie działa. - powiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:42, 05 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Pokiwała głową, nie przejmując się zbytnio słowami nauczycielki. Takie tam ble blanie... nasunęło jej się na myśl i uśmiechnęła się złośliwie pod nosem. Po komentarzu Narcissa stwierdziła, że chłopak w pełni zasługuje na swoje imię.
- Dzięki, że mnie bronisz. - szepnęła do niego.
[ładnie sobie gadacie, biorąc pod uwagę odległość stół Zielonych - stół nauczycieli xD]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:42, 05 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rosja
|
|
Spojrzał chłodno na nauczycielkę.
"Co znaczy niby, że nie działa?"
- Och, tak? - mruknął niezadowolony, odwracajac wzrok i zapatrując się znów na Williama. - Faktycznie, nie przypominam sobie, by działało na gady.
[To ona nie stoi koło stołu naszego?!?! O_O "]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Narciss Aładin dnia Sob 21:43, 05 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:52, 05 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
["Rozejrzała się po uczniach i ruszyła przez salę w kierunku stołu nauczycieli. Zajęła miejsce za stołem." nieeee xD]
Powędrowała ponownie za wzrokiem chłopaka, nie rozumiejąc zbytnio o co chodzi tym razem.
- Działało na gady? Jakie gady? - zapytała w końcu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:54, 05 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rosja
|
|
[A więc pozwól mi rzec: facepalm to za mało. : D Ale to ona zaczęła XD]
Spojrzał na nią i uśmiechnął się lekko.
- Och, nic, nic... Co dziś będziesz robić? - Odsunął od siebie szklankę, czym zajwyraźniej zakończył swoje jakże pokaźnych rozmiarów śniadanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 22:02, 05 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Zamyśliła się na chwilę. Nawet o tym nie dumała wcześniej. Zawsze robiła wszystko spontanicznie. Wzruszyła ramionami.
- Brak planów. - odpowiedziała. - A Ty co będziesz robił? - zapytała, widząc że wszyscy pozostali się "wyłączyli".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 22:12, 05 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rosja
|
|
- Również nie mam pomysłu, myślę jednak, że powinienem zaprzestać już tego bezproduktywnego lenistwa. - niechętnie spojrzał w kierunku wyjścia z Wielkiej Sali. Tak, niestety, ale miał absolutną rację. Jego przerwa trwała zbyt długo. Miał wiele zaległości. - Chyba musiałbym iść do biblioteki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|