Autor |
Wiadomość |
<
Hs /
~
Miodowe Królestwo
|
|
Wysłany:
Śro 19:50, 17 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Czyściłeś korytarze? Ale dlaczego? - zdziwił się Mikael - Od tego jest woźny a nie uczniowie chyba że dostali szlaban. - weszli do środka - O czekoladowe pierniki - zaczął szturmować stoisko darmowej degustacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 19:57, 17 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Lut 2010
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
|
Adrianowi zrobiło się zimno. Był bez czapki. Wyjął różdżkę i powiedział wyraźnie:
-Accio moja najlepsza czapka. -I po kłopocie - powiedział do siebie.
-Ja poproszę cztery czekoladowe żaby - oświadczył sprzedawczyni. Wziął pudełka z żabami i wręczył dwie Mikaelowi a dwie rozpakował sam. Trafiły mu się dwie karty. Severusa Snape'a i Armanda Dippeta.
-Dwóch dyrektorów - pomyślał. Widział już portrety tych postaci w gabinecie Dyrektora.
-Dokąd teraz? - zwrócił się do Mikaela.
upomnienie 3/5 - czternasty punkt regulaminu klimatycznego (nie można przywołać czegoś z tak dużej odległości)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 20:09, 17 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Dzięki. Nie odpowiedziałeś na moje pytanie? - zapytał rozpakowując czekoladowe żaby - Ret Richbount i Emma Cuthbert czarodzieje z lat 20-tych.
Chodźmy do pubu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 20:15, 17 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Lut 2010
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
|
-Dobrze chodźmy do Pubu Pod Trzema Miotłami - powiedział z uśmiechem. -Aa... No więc z własnej woli. Bardzo lubię sprzątać i się uczyć. Zresztą widzisz to na lekcjach. Niektórzy uważają mnie za świra bo jestem dobry i się zgłaszam. No cóż. Trzeba się z tym pogodzić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 22:30, 17 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Vanessa bez wahania i z promiennym uśmiechem błąkającym się na ustach weszła do Miodowego Królestwa. Przymrużyła oczy z zadowolenia, czując znajome zapachy. Kusząca słodycz ciast, pierników i innych wypieków unosiła się w powietrzu. W przeciwieństwie do dworu - tu było przytulnie i cieplutko. Zdjęła czerwoną czapkę z głowy i przetarła ręce z uciechy... oraz zimna. Już po chwili 'przylepiała' nos do lad, nie mogąc się zdecydować co zakupić. Po chwili pulchna kobieta zapytała:
-Co chcesz, kochanieńka?
Brunetka uśmiechnęła się szeroko.
-Uwielbiam, gdy zadaje Pani to pytanie. Na początek wezmę Likworową pałeczkę.-zapłaciła i postanowiła jeszcze trochę pochodzić. Uwielbiała oglądać kolorowe cukierki za szybą i inne magiczne rzeczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 15:55, 21 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Weszła razem z Davidem do Miodowego Królestwa. Oszałamiały ją takie ilości słodyczy, które Gabrielle wprost uwielbiała. Patrzyła tak przez chwilę, nie mówiąc nic. Po pewnym czasie podeszłą do jednej z półek. Nie mogła się zdecydować, co wybrać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 16:17, 21 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Trudny wybór, prawda? Ja osobiście lubię Miodowe Toffi i czekoladową żabe, ale to na marginesie. - powiedział i podszedł do stoiska z darmowymi słodyczami do próbowania.
Wziął sobie trzy różne ciasteczka, kolorowe do przesady.
- Ah, słodycze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 16:27, 21 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Ona też podeszła do tego stoiska, przy którym stał David.
- Miodowe Toffi... - wzięła jedno do ust.
- Pycha - wymamrotała. Toffi było naprawdę dobre.
- Czekoladowe żaby też są dobre - rzekła po zjedzeniu toffi - osobiście lubię też blok orzechowy.
Gabrielle chciała spróbować też jedną z fasolek Bertiego Botta, jednak powstrzymała się, gdy przypomniało jej się, jak zjadła kiedyś fasolkę o smaku grzybów. Na jej twarzy pojawił się brzydki grymas, bo Krukonka wprost nie znosiłą grzybów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 16:34, 21 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Blok orzechowy? Nawet mi nie mów. Jestem fanem orzechów - powiedział i zaśmiał się gromko na myśl o orzechach...
- Kiedyś chciałem wypróbować wszystkie fasolki Bertiego jednak... po 30 fasolkach wycofałem się. Większość miała niemiły smak, choć trafił mi się truskawkowy czy ... ah, orzechowy, ale to rzadziej.
- To gdzie idziemy dalej? Jakieś pomysły?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 16:45, 21 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Uwielbiam orzechy - roześmiała się.
- Też niezbyt lubię fasolki - dodała - kiedyś trafiłam na fasolkę o smaku grzybów. Myślałam, że ją zwymiotuję - wyrzuciła z siebie.
- Poczekaj na mnie chwilę, kupię coś, dobrze? - zapytała.
Wzięła z półek blok orzechowy i Miodowe Toffi. Podeszła do ekspedientki i zapłaciła za te produkty. Podeszłą do Davida i zapytała go - możemy gdzieś iść... do trzech mioteł?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 16:50, 21 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- To mamy wspólne zainteresowanie, orzechy - powiedział i zaśmiał się szczerze.
- Jasne, że zaczekam. - odparł i patrzał jak ta kupuje słodycze.
- Do trzech mioteł, ok. A! Poczekaj chwilkę.
Podbiegł do darmowego stoiska i chwycił garść ciastek.
- To na drogę...
Powiedział i powoli wyszedł ze sklepu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 16:58, 21 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- O tak, orzechy rządzą - palnęła.
Widziała jak David wychodził ze sklepu. Nawet na nią nie zaczekał.
- Poczekaj na mnie - krzyknęła i wybiegła ze sklepu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 13:54, 27 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Po spędzeniu w tym przytulnym miejscu niecałej godziny, postanowiła trochę oswoić się znów z tym miejscem. W końcu wyjazd z kuzynką trochę zajął. Tamta postanowiła zostać w domu, ale nie Vanessa. Ona chce skończyć naukę i się przy tym świetnie bawić. Z optymistycznym nastawieniem skierowała się do bram Hogwartu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 18:56, 05 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Irlandia
|
|
( Sory, że tak późno, ale święta )
A więc dziewczyny zawędrowały do Miodowego Królestwa. Zaczynało się już robić coraz jaśniej. Emma już zapewne z przyzwyczajenia pociągnęła za klamkę a drzwi ku jej zdumieniu tworzyły się. Musiała już być trochę późneijsza godzina bo jakiś pracownik szperał w dolnych półkach. Dziwnym trafrm pozostały niezauważone. Em zerknęła na Julys wyczekująco. To właściwie jej pomysłem było to by tu przybyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 10:53, 06 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
[ok ok^^]
Zobaczyła pracownika szperającego na dolnych półkach. Odmierzyła jego odległość do klapy w podłodze, która prowadziła do piwnicy. Złapała Emmę za rękę i po cichu podprowadziła bliżej.
-Tylko cicho - szepnęła.
Pracownik rozejrzał się ale one schowane były za ścianą. Machną ręką i odszedł trochę dalej. July odetchnęła głęboko i podeszła do klapy.
-Ale ciężka -mruknęła. Klapa nie chciała się otworzyć. - Pomóż - szepnęła do Em.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|