Autor |
Wiadomość |
<
Hs /
~
Ulica Główna
|
|
Wysłany:
Czw 22:08, 04 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- W tym rzecz, że właśnie nie - powiedział zerkając na dziewczynę - miałem raczej nadzieję, że ty mi ją opowiesz.
Jak to miewał w zwyczaju włożył ręce do kieszeni, zaczęło się już robić ciemno, więc wyciągnął różdżkę.
- Lumos ! - krzyknął i zaraz pojawiło się światło, które dosyć dobrze oświetliło im drogę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 22:14, 04 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji
|
|
- A książek to się nie czyta? – zakpiła, wystawiając język.
- Chodzi o to, że kiedyś, u nas w szkole był jeden wilkołak. I on, w każda pełnię przychodził do Wrzeszczącej Chaty i tam spędzał ten czas. O ile się nie mylę, nazywał się Remus Lubin. Zginął w bitwie o Hogwart, ale miał syna, Tedy’ego. On nie odziedziczył po nim ‘przypadłości. Czasami tam przychodzę. Szczególnie wtedy, kiedy mam problem – powiedziała. – Musiałeś kiedyś o tym słyszeć.
Otoczyła się ramionami. Podziękowała Randy’emu za światło. Nic nie widziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 20:10, 06 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
W końcu dotarła do wioski. Zaczęła się rozglądać. Na końcu drogi odnalazła łącznika. Był to dawny znajomy jej opiekunki. Gdy podeszła do niego wręczyła mu kartkę z tekstem,a następnie odwróciła się. Korzystają z tego ze tu jest ruszyła w stronę "trzech mioteł".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 18:27, 07 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
Juliette miała tak dość tłumów, że marzyła o odnalezieniu jakiegoś ustronnego miejsca. W końcu usiadła na jakieś ławce, łypiąc groźnie na każdego, kto ją mijał. Musiała mijać ludzi o słabej osobowości, bo wszyscy uciekali w popłochu. Ukryła twarz w dłoniach, by nie wybuchnąć pustym śmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 18:11, 10 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
Eliza spacerowała główną ulicą. Dzisiaj miała dobry humor, mimo tak niesprzyjającej pogody. Kątem oka dostrzegła ławeczkę i ruszyła w jej stronę. Musiała się maksymalnie skupić, by po drodze nie upaść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 21:45, 13 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Po dluzszym czasie znalazl sie na ulicy glownej Hogsmeade, gdzie idac wzdluz podziwial wystawy pobliskich sklepow. Wkoncu zatrzymal sie przed Gospoda "Pod Trzema Miotlami". Skierowal sie do wejscia by po chwili zniknac w budynku.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez James Wilson dnia Sob 22:12, 13 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 22:14, 13 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
Dotarła na główną ulicę, pogrążona w zamyśleniu. Odgarnęła śnieg z ławki i zgrabnie na niej usiadła.
Na szczęście nie padał śnieg. Od wczoraj zaczęły ją irytować te małe, białe punkty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 1:28, 14 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Wyszedl z pubu, przystanal przed drzwiami gospody i przyglądnął się dziewczynie. Nie miał zwyczaju przesiadywać w pobliżu ślizgonów z dobrej woli a co dopiero z nimi rozmawiać... "Na Boga!" - pomyslal - "Nie moge tak osądzać bezpodstawnie ludzi.. zresztą.. i tak musze w końcu z kimś tutaj pogadać bo zwariuje!"
Poczuł się trochę skrępowany, ale podszedł do ławeczki na której siedziała dziewczyna i zapytał:
-Nie zimno Ci siedzieć tu na dworze?
I dodał nie czekając na odpowiedź.
-Można się dosiąść? - wpatrzył się w dziewczyne oczekując reakcji.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez James Wilson dnia Nie 1:29, 14 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 10:13, 14 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
Nagle z gospody wyszedł mężczyzna, którego znała już z widzenia. O zgrozo, szedł w jej stronę!
Uniosła brew, obserwując go uważnie.
- Gdyby było mi zimno, to pewnie weszłabym do jakiegoś pubu. - stwierdziła, przenosząc wzrok na szyld "Pod Trzema Miotłami".
Odpowiedź na drugie pytanie była prosta, jednak nie w tym przypadku. Jeśli to nauczyciel, to narobi sobie niepotrzebnie kłopotów.
- Proszę. - powiedziała więc, świdrując go, intensywnie zielonymi oczami.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Juliette Joan Parker dnia Nie 11:22, 14 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 15:12, 14 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Zmiótł resztkę śniegu z ławki i usiadł obok dziewczyny. Rozgladnal sie po okolicy i wkońcu swój wzrok zatrzymał na wpatrującej się w niego dziewczynie. Nie wiedział od czego zacząć, wiec poprostu zapytał:
-Jak samopoczucie? Czekasz tu na kogoś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 15:13, 14 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
- Nie, to ja raczej kazałabym komuś na siebie czekać. - powiedziała, odgarniając do tyłu włosy. - Samopoczucie jak samopoczucie. - wzruszyła ramionami. - Może się Pan przedstawi? - uniosła brew.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 15:44, 14 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Zmieszał się.
-Oj wybacz - wstał i wyciagnał do niej reke
-James Wilson, od przyszlego poniedzialku nauczyciel w Hogwarcie. Ty.. pewnie jestes uczennicą tej szkoły?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez James Wilson dnia Nie 15:44, 14 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 16:13, 14 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
Ślizgonka wstała i stanęła naprzeciwko nauczyciela.
Uścisnęła jego dłoń.
- Tak, nazywam się Juliette Parker. - przedstawiła się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 16:27, 14 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
-W takim razie co Cie sklonilo do samotnej przechadzki w tak chlodny dzien? - powiedział powoli siadajac na ławce.
-Czyzby jakies problemy? Czy poprostu lubisz sama spacerowac?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 16:30, 14 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
Juliette nadal stała. Rozbolały ją nogi od ciągłego siedzenia.
- Lubię po prostu pospacerować. - wzruszyła ramionami. - A Pana co tu sprowadza? - spytała, patrząc gdzieś przed siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|