Forum www.czarodzieje.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<   H / /   ~   Boisko Quidditcha
William Blaces
PostWysłany: Wto 23:31, 16 Mar 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Walia


- Zostanie, zostanie. - obiecał, robiąc kolejną pętlę. Po chwili podniósł się trochę i spojrzał na Ivette.
- Aż tak szybko się nudzisz? - zaśmiał się, podlatując bliżej. - Ale może być. Lądujemy. - zgodził się, po czym zaczął obniżać lot.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ivette Carrow
PostWysłany: Śro 11:06, 17 Mar 2010 
Uczeń Hufflepuffu

Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Nie nudzę się. Po prostu zaraz zasnę. - wyjaśniła z uśmiechem po czym zgrabnie wylądowała na boisku.
- Powinieneś grać w Qudditcha. Nawet dobrze latasz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
William Blaces
PostWysłany: Pon 17:15, 22 Mar 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Walia


- Gdybyś się nie nudziła, nie chciałoby Ci się spać. Przecież ekscytacja i tym podobne nie daje szansy znużeniu! - stwierdził, lądując obok niej.
- Brat mnie uczył. Grał w zawodowej drużynie. - powiedział, zanim zdążył się ugryźć w język. - Ty też nie najgorzej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ivette Carrow
PostWysłany: Pon 17:17, 22 Mar 2010 
Uczeń Hufflepuffu

Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Przerzuciła sobie miotłę przez ramię po czym spojrzała na niego z wybałuszonymi oczami.
- Naprawdę? W zawodowej drużynie? - spytała z charakterystycznym błyskiem w oku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
William Blaces
PostWysłany: Pon 17:31, 22 Mar 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Walia


- Nie, amatorskiej. - zakpił tak, jak to zawsze robił, gdy temat był niewygodny. A ten był, właśnie ze względu na osobę, o której rozmawiali. Otrzepał miotłę jedną ręką i wyprostował trochę zwichrowane witki, nie wiedząc, co powiedzieć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ivette Carrow
PostWysłany: Pon 19:24, 22 Mar 2010 
Uczeń Hufflepuffu

Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Lekko przekrzywiła głowę.
- No już dobrze, wystarczyło powiedzieć, że to drażliwy temat.- uśmiechnęła się nieznacznie. - To co, wracamy do zamku? - spytała, choć jej samej jakoś się nie spieszyło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
William Blaces
PostWysłany: Pon 19:46, 22 Mar 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Walia


Wywrócił oczami, nie znajdując nic lepszego do zrobienia. Tymczasowo wyczerpał zasób komentarzy i reakcji.
- Może być. - stwierdził w końcu. - Nie masz mnie jeszcze dość? - zapytał, patrząc jej w oczy i jakby szukając w nich odpowiedzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ivette Carrow
PostWysłany: Pon 19:58, 22 Mar 2010 
Uczeń Hufflepuffu

Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Nie jesteś taki straszny. - puściła do niego oczko. - Zwłaszcza jak jesteś znudzony i nie chce Ci się wymyślać ripost. - dodała z rozbawieniem po czym schowała do szatni miotłę i wróciła z powrotem na boisko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
William Blaces
PostWysłany: Pon 20:11, 22 Mar 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Walia


- Burzysz mój światopogląd! - wykrzyknął oskarżycielskim głosem, siląc się na powagę. - Jak możesz? Jesteś okropna! Wyląduję przez Ciebie w Mungu! - kontynuował swoje przedstawienie, dopóki tylko mógł się opanować.
- To dokąd teraz i co dalej? - zapytał po chwili, wracając z szatni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ivette Carrow
PostWysłany: Pon 20:12, 22 Mar 2010 
Uczeń Hufflepuffu

Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Uśmiechnęła się uroczo.
- Ja? Okropna..? - zatrzepotała teatralnie rzęsami. - Nie skrzywdziłabym nawet muchy. - dodała, również siląc się na powagę. - Teraz? Nie mam pojęcia. Ty coś wymyśl.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
William Blaces
PostWysłany: Pon 20:30, 22 Mar 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Walia


Zaśmiał się i aż się skrzywił, słysząc echo swojego głosu, niosące się po boisku i okolicach.
- Nie skrzywdziłabyś nawet muchy mówisz? - powtórzył z namysłem. - Problem w tym, że ja nie jestem muchą. Może niestety, może "stety". - wzruszył ramionami. - Też nie mam pojęcia. - dodał po chwili. - Jestem kompletnie wyprany z weny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ivette Carrow
PostWysłany: Pon 20:34, 22 Mar 2010 
Uczeń Hufflepuffu

Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Również się zaśmiała.
- No cóż, dla kogo stety, dla tego stety. - odpowiedziała wymijająco, uśmiechając się lekko. - No to w takim razie chodźmy przed siebie. W końcu gdzieś dojdziemy. - wzruszyła ramionami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
William Blaces
PostWysłany: Pon 21:00, 22 Mar 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Walia


Po prostu nie mógł się powstrzymać od uśmiechnięcia się, słysząc słowa dziewczyny. Niby Puchonka, a jednak potrafiła zainteresować. Może przy odrobinie szczęścia uda mu się poznać ją lepiej, nie tylko powierzchownie.
- Brzmi dobrze... Dopóki pozostaniemy na terenie szkoły. Jakoś nie uśmiechają mi się dalekie wędrówki. - oznajmił. Wciąż był niezdecydowany i nie miał pojęcia, co chce robić.

[Boooooże, wybacz mi brak weny, już nie wiem, co pisać ;( ]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ivette Carrow
PostWysłany: Pon 21:04, 22 Mar 2010 
Uczeń Hufflepuffu

Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- No cóż, widzę, że w tym przypadku wszystko jest na mojej głowie. Jakoś to przeżyję. - uśmiechnęła się wspaniałomyślnie. - Jasne, ja też nie mam ochoty na długi spacer. - przyznała, otulając się szalem. Mijając Willa, lekko go szturchnęła, przez co dało się wyczuć woń wanilii.
- W takim razie, niech nas nogi poniosą... gdziekolwiek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
July Violete
PostWysłany: Sob 19:46, 27 Mar 2010 
Uczeń Gryffindoru

Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Weszła na boisko zaraz za Emmą. Kurczowo ściskała swoją miotłę. Uśmiechnęła się do dziewczyny, która nie wyglądała na najszczęśliwszą z powodu pobytu tutaj.
-Lecimy ? - zapytała


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 3 z 6
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Forum www.czarodzieje.fora.pl Strona Główna  ~  H / /

Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB and Ad Infinitum v1.03