Forum www.czarodzieje.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<   H / / /   ~   Pokój Życzeń
Alex Karev
PostWysłany: Nie 17:49, 08 Lis 2009 


Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Dokładnie, powinniśmy teraz usiąść grzecznie i przemyśleć swoje skandaliczne zachowanie. – mówił poważnie jednak niewiele brakowało aby się roześmiał. Jeszcze raz zeskoczył z huśtawki tym razem jednak udało mu się wylądować ładnie na nogach.
- A nie mówiłem, że umiałem lepiej. A matka nie opowiadała Ci o młodości, bo nie chciała Cię zgorszyć – stwierdził wracając na huśtawkę – Chyba, nie myślisz, że zawsze była taka jak jest teraz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Effie Fontaine
PostWysłany: Nie 17:56, 08 Lis 2009 
Prefekt Naczelny

Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1648
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hrabstwo Dorset


- Brawo - powiedziała patrząc na Alexa zeskakującego z huśtawki. - W nagrodę dam Ci lizaka - powiedziała a w jej ręce pojawił się drugi wielki lizak, tyle, że w innych kolorach, którego wręczyła chłopakowi.
- Nie wiem, zawsze podkreśla, że zachowuję się jak ojciec. Ale właściwie możliwe, że w młodości wcale nie była taka ułożona - powiedziała zastanawiając się nad tym. - Czyli można by tym sugerować się, że za parę lat mogę być trochę jak ona? - Zapytała z lekkim przerażeniem. Szybko odtrąciła tą myśl, nawet nie chciała się widzieć w takiej roli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Karev
PostWysłany: Nie 18:12, 08 Lis 2009 


Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Dzięki – powiedział obracając w rękach lizaka. Zapomniał, że jest on plastikowy i spróbował go ugryźć – O fuj! Zapomniałem, że to plastik. – wystawił język i zaczął pluć pod nogi. Usiadł na huśtawce i od początku zaczął się bujać.
- Nie wytrzymała by chyba ze sobą gdyby całe życie była ułożona – kiedy to mówił przed oczami stanął mu obraz jego matki. Jak zawsze nawet w jego myślał wyglądała ona nienagannie.
- Nie strasz mnie nawet. Mam nadzieję, że nie będę ani odrobinę podobny do ojca. – odbijał się mocniej od ziemi szykując się do następnego skoku – Ale skoro nie chcemy być tacy jak nasi rodzice to nam to nie grozi. Oby.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Effie Fontaine
PostWysłany: Nie 18:28, 08 Lis 2009 
Prefekt Naczelny

Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1648
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hrabstwo Dorset


Zaśmiała się widząc chłopaka próbującego ugryźć plastikowego lizaka.
- Tak, mam nadzieję, że nie stanie się to nieświadomie. Tak czy owak mam zamiar pilnować się, aby przypadkiem nie zacząć się czasem zachowywać jak ona - powiedziała wyobrażając sobie, jak idiotycznie dba o to, aby wszystko w koło niej było takie idealne. - Nie, niemożliwe byłoby, abym zaczęła być taka jak ona. - Powiedziała powoli się huśtając.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Karev
PostWysłany: Nie 18:38, 08 Lis 2009 


Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Zamiast mi współczuć to się śmiejesz ze mnie – jęknął – Wiesz co wstydziłabyś się. Następne skandaliczne zachowanie dnia dzisiejszego. – rozbujał się jeszcze wyżej i mocniej niż do tej pory - Jak na razie chyba nie musisz się martwić o to, że będziesz do niej podobna. – stwierdził patrząc na Effie. Sam póki co na pewno nie przypominał ojca. Miał nadzieję, że tak zostanie, jak na razie robił wszystko na przekór jemu. Zamyślony zeskoczył z huśtawki i nim zdążył pomyśleć krzywo wylądował na jednej nodze.
- Auć! – skrzywił się kiedy padł na bok. Złapał się za kostkę którą najwyraźniej musiał uszkodzić podczas lądowania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Effie Fontaine
PostWysłany: Nie 18:56, 08 Lis 2009 
Prefekt Naczelny

Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1648
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hrabstwo Dorset


- Ależ Ci współczuję - powiedziała huśtając się powoli. Spojrzała na Alexa, który ponownie postanowił zeskoczyć z huśtawki.
- Auu - powiedziała patrząc jak źle stanął na jednej nodze. Zeszła więc z huśtawki i podeszła w jego stronę. - Teraz to Ci naprawdę współczuję. - Stwierdziła zastanawiając się czy zna jakiekolwiek lecznice zaklęcia. - Pewnie ją skręciłeś. Nie wiem, czy Episkey na to pomoże. - Powiedziała zagryzając usta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Karev
PostWysłany: Nie 19:06, 08 Lis 2009 


Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Teraz to mi współczujesz – powiedział cicho rozglądając się dookoła – Nie wystarczy jeżeli jest skręcona – przypomniał sobie jak kiedyś był u rodziny i jakiś tam kuzyn skręcił sobie kostkę. Zaklęcie to okazało się nieużyteczne. – Jednak można spróbować – wyjął z kieszeni różdżkę i skierował ją na swoją stopę - Episkey – powiedział pewnie, jednak nic nie przestało go boleć. – Skręcona. - stwierdził z grymasem niezadowolenia na twarzy.
- Chyba muszę zejść do skrzydła szpitalnego – westchnął – Pielęgniarka powinna coś poradzić.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alex Karev dnia Nie 19:06, 08 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Effie Fontaine
PostWysłany: Nie 19:13, 08 Lis 2009 
Prefekt Naczelny

Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1648
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hrabstwo Dorset


- Tak, najlepiej będzie pójść do niej, na pewno Ci pomoże - powiedziała podając mu rękę, aby wstał z ziemi. - Jeśli chcesz, mogę tam przejść się z Tobą. Czy ty w ogóle wiesz na którym piętrze jest skrzydło szpitalne? - Zapytała przyglądając się mu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Karev
PostWysłany: Nie 19:21, 08 Lis 2009 


Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Wyciągnął rękę aby pomogła mu wstać. Sam miałby z tym niemały problem. Kiedy już stanął oparł się o jej ramię, trudno mu było utrzymać równowagę kiedy stał na jednej nodze a druga go bolała.
- No dobra. – dopiero kiedy go spytała czy wie gdzie ma iść zdał sobie sprawę, że nie ma bladego pojęcia gdzie może się znajdować gabinet pielęgniarki – Eee, właściwie to nie wiem. Nie było mi to jeszcze potrzebne. W sumie to lepiej, że pójdziesz ze mną zanim sam znalazłbym je minęło by trochę czasu. – wsparty o jej ramię zaczęli wolno iść w stronę drzwi – Poproszę jak najkrótszą drogę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Effie Fontaine
PostWysłany: Nie 19:34, 08 Lis 2009 
Prefekt Naczelny

Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1648
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hrabstwo Dorset


Powoli zaczęła iść w stronę wyjścia z pokoju.
- Jasne, pójdziemy skrótem - powiedziała przypominając sobie o przejściu, dzięki któremu zaoszczędzą nieco drogi. Nie wspomniała jednak, że jej gabinet jest na pierwszym piętrze, co za tym idzie i tak mają trochę drogi do pokonania. Otworzyła drzwi prowadzące na korytarz, po czym opuścili pokój życzeń.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassie Lancaster
PostWysłany: Śro 16:48, 11 Lis 2009 
Uczeń Hufflepuffu

Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia


Cass stanęła przed pokojem życzeń, trzymając sporą walizkę w dłoni. Słyszała już o tym pomieszczeniu. Przeszła pod ścianą trzy krotnie, lekko muskając ją dłonią. Ku jej zdziwieniu ujrzała klamkę. Zacisnęła na niej smukłe palce, ostrożnie naciskając na nią. Usłyszała za sobą czyjeś kroki. Czuła jakby ktoś wszedł tuż za nią. Odwróciła się ujrzawszy...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Dream
PostWysłany: Pią 22:10, 13 Lis 2009 


Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Alice weszła za koleżanką do Pokoju Życzeń. To pomieszczenie było niewiarygodne, nie mogła nacieszyć się jego wnętrzem. Wszystko tu wyglądało jak przygotowane do ich "duetu". Swietna akustyka, i nawet mikrofon stał na środku.
- Tu jest niewiarygonie - powiedziała Alice zachwycając sie pomieszczeniem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassie Lancaster
PostWysłany: Pią 23:38, 13 Lis 2009 
Uczeń Hufflepuffu

Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia


- Wystraszyłaś mnie! - zaśmiała się, ostrożnie wyjmując skrzypce z futerału. Musnęła palcami struny jakby je podziwiała. Wzięła głęboki oddech - Masz jakieś życzenie, Alice? - spytała miło, zaczynająć nastrajać instrument.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice Dream
PostWysłany: Pią 23:41, 13 Lis 2009 


Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Przepraszam, że cię przestraszyłam - powiedziała patrząc na delikatny instrument Cass. - Życzeń nie mam ale wolałabym coś wolnego. Proponujesz coś?
upomnienie 2/5 - czwarty punkt regulaminu ogólnego


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassie Lancaster
PostWysłany: Pią 23:47, 13 Lis 2009 
Uczeń Hufflepuffu

Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia


Przygryzła dolną wargę, delikatnie nastrajając instrument. Dbała o niego jak o własne dziecko.
- Jak zdradzisz mi tonację to może coś wymyślę... A może jak pisałaś wiersze, spróbujesz coś napisać? - spytała z błyskiem w oku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 18 z 36
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 34, 35, 36  Następny
Forum www.czarodzieje.fora.pl Strona Główna  ~  H / / /

Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB and Ad Infinitum v1.03