Autor |
Wiadomość |
<
H / /
~
Sala Wejściowa
|
|
Wysłany:
Wto 19:15, 02 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hillingdon
|
|
- Noo, trochę tego było, za dużo, żeby teraz opowiadać. Poznaj Franklina! - pokazała Rox zielonkawego żółwia, który przebierał łapkami, mając nadzieję w końcu stanąć na ziemi. - Wyobraź sobie, że facet od transmutacji trzyma w klasie, a dokładnie w szafie terrarium pełne żółwi. Ale jak się go o nie zapytałam, to zagroził utratą punktów. Jak chcesz, możemy pójść do klasy i też sobie weźmiesz jednego - wyszczerzyła się.
- A potem gdzieś pójdziemy... i wszystko mi opowiesz!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Wto 19:25, 02 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 704
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Rox porwała w objęcia żółwia i przyjrzała mu się.
- A czy facet od transmutacji mnie wtedy nie pożre? - zażartowała i oddała żółwia Bell - Jasne, możemy iść. Ja właściwie nie mam nic do opowiadania, bo w górach właściwie nic się nie dzieje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 20:00, 02 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hillingdon
|
|
- Nie mam pojęcia. Jeśli nas nie złapie to raczej nie - wzruszyła ramionami i przytuliła Franklina. - Tak szybko wyszedł z ostatniej lekcji, że nawet nie zauważył, że ja wzięłam. Poza tym... dwa żółwie w tą czy w tamtą, co za różnica? Jeśli wszystkie jakimś cudem się rozejdą może zastosować politransmurację, czy jak to tam się zwało...
Rozejrzała się, patrząc w stronę Wielkiej Sali, zaraz potem na górę schodów i na ogromne drzwi prowadzące na zewnątrz. Nie miała pojęcia gdzie mogą się udać.
- Oj nie mów, że spędziłaś tam tyle czasu i zupełnie nic nie robiłaś. Nie uwierzę, że mogłabyś nudzić się tak długo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 21:17, 02 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 704
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Rox zaśmiała się krótko. Miło było wrócić do szkolnego chaosu i aktywności.
- Gadałam z zającami, jeśli to cię interesuje - powiedziała z uśmiechem na ustach. Widząc, że Bell rozgląda się spojrzała w tamtą stronę, jednak nie dostrzegła niczego interesującego.
- Idziemy po tego żółwia? - zapytała patrząc na Franklina - Pomaluje mojemu skorupę lakierem do paznokci - oznajmiła po chwili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 21:33, 02 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hillingdon
|
|
- O, i co mówiły? - oczywiście, że się zainteresowała. Pierwszy raz słyszała by ktoś rozmawiał z zającami. A ktoś kogo znała, to już w ogóle.
- Widziałam kiedyś w jakiejś książce alfabet wężów... - przypomniało jej się. - Każda literka miała inną kombinację "s" i chyba "a". Ciekawe czy jak bym się go nauczyła, potrafiłabym gadać z taki wężem...
- Biedny żółw - mruknęła. - Ja swojego zostawię w spokoju... przynajmniej na razie.
Zaczęła wspinać się po schodach.
[zacznij w klasie]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 21:57, 02 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 704
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Wiesz, plotki z lasu - Rox zrobiła głupkowatą minę, a potem roześmiała się.
- Zające nie są zbyt gadatliwe, więc to raczej ja mówiłam do nich - słysząc jak Bell mówi o mowie węży zainteresowała się tym.
- Możliwe, że by Cię zrozumiały. Jeśli byłabyś serio bardzo dobra - uznała. Poszła za Bell wspinając się po schodach.
- Co rozumiesz pod pojęciem "na razie"? - zaśmiała się cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Śro 23:51, 03 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Otworzył drzwi przed Hayley, wpuszczając ją do Sali Wejściowej.
- No, tak ma być- przytaknął słysząc podziękowania Hayley. Zatrzymał się nie wiedząc co zrobić.
- Co teraz?- zapytał rozglądając się dookoła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 11:23, 04 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 1098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Hayley weszła za Jayem do Sali Wejściowej. Od razu zalała ją fala ciepła, która rozeszła się przyjemnie po jej ciele.
- Nie wiem - powiedziała. - Idziesz już do siebie czy jeszcze gdzieś idziemy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 17:06, 04 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Nie spieszę się do swojego PW. Dlatego wszystko zależy od Ciebie- powiedział, uśmiechając się do dziewczyny. Rozejrzał się dookoła, jakby ktoś miał mu wyjść i podpowiedzieć gdzie mogą teraz iść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 18:08, 04 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 1098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Właściwie nie mam nic ciekawego do roboty u siebie - powiedziała wzruszając ramionami. - To?
Spojrzała na niego. Rozsunęła suwak skórzanej kurtki. Wyłoniła się spod niej ulubiona koszulka Hayley - zielona z napisem "Co mnie nie zabije... powinno uciekać!"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 20:40, 04 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Może chodźmy gdzieś usiąść. Do pustej klasy?- zastanowił się. Spojrzał na jej koszulkę i pokręcił głową.
- W końcu wyraziłaś sobą coś konkretnego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 20:50, 04 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 1098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Okej - przytaknęła Hayley.
Spojrzała w dół na swoją koszulkę.
- Chcesz powiedzieć, że wcześniej byłam mdła? - zapytała mrużąc oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 20:53, 04 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Nie, ale wcześniej mówiłaś troszkę głupsze rzeczy- powiedział uśmiechając się do niej i kierując w stronę schodów.
- Właśnie psujemy sobie opinię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 20:56, 04 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 1098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Dzięki - powiedziała z przekąsem.
Ruszyła za nim, przecierając dłońmi oczy. Włożyła ręce do kieszeni.
- Hmm? - zdziwiła się Hayley, patrząc na Jaya pytająco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 20:59, 04 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- W zasadzie ja sobie psuję. Ja, najprzystojniejszy ślizgon z całego siódmego roku, właśnie zadaję się z małą gryfonką. Ale nie przejmuj się, nie przeszkadza mi to- powiedział, lekceważąco machając ręką.
- Może jednak chodź do Salonu Wspólnego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|