Autor |
Wiadomość |
<
H / / /
~
Pusta Klasa
|
|
Wysłany:
Sob 20:51, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Ha! Czyli wiesz jak długo tu jestem. – powiedział z triumfem w głosie, przeszył ją spojrzeniem i wrócił do rysowania, znów miał całą dłoń brudną.
- I śledzisz mnie, Heather – stwierdził dobitnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Sob 20:55, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Trzepnęła go lekko w ramię, a z jej gardła wydobył się cichy chichot.
- Zawsze jesteś taki wkurzający prawda? - uśmiechała się szeroko i spojrzała na ławkę, przy której siedział. Znów rysował.
- Co tym razem? - spytała i wskazała brodą na ławkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 20:59, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Podobno – wzruszył ramionami, zupełnie nie przejmując się jej słowami.
- Nawet nie zaprzeczasz, że zostałem przez Ciebie śledzony. Jesteś maniaczką? Masz obsesję na moim punkcie? – zaczął się dopytywać nie podnosząc wzroku. – Masz pod poduszką widelec którym ostatnio jadłem obiad i kubek z którego piłem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:05, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Oczywiście niedługo nawet ukradnę Ci podkoszulek i będę z nim spać, Deniver nie załamuj mnie proszę - syknęła i wyciągnęła nogi przed siebie. Czy naprawdę tak się zachowywała? Czy wyglądało to jak śledzenie lub tego typu rzecz? Świetnie, lepiej być nie mogło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:10, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Pewnie już masz kilka, ostatnio nie mogłem znaleźć… - spojrzał na nią przez krótką chwilę. Westchnął i zaczął poprawiać to co do tej pory znalazło się na kartce. Przypomniał sobie, że miał sprawdzić coś w bibliotece… może później.
- Heather, nie masz innych zajęć? – spytał bez ogródek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:13, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Właśnie miałam tu przyjść i się wyżalać, lecz zastałam tutaj Ciebie - wzruszyła ramionami. Ponownie spojrzała na jego ławkę.
- Dowiem się w końcu, co rysujesz? - spojrzała na niego.
- Inaczej będę zmuszona zaglądać Ci przez ramię.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Heather Noodle dnia Sob 21:13, 20 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:21, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Wyżalić… rozumiem. Nie dość, że maniaczka, która trzyma mój widelec pod poduszką to żali się samej sobie – powiedział cicho do siebie. Spojrzał w jej kierunku, kiedy zadała pytanie. Powoli zamknął blok i sięgnął po torbę.
- Nic nie rysuje, mówiłem, że gram w karty albo się upijam. – wytłumaczył, chociaż nie wiedział po co nadal ciągnie dyskusje z nią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:25, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Sądzisz, że jestem nienormalna? Świetnie o to chodziło - odpowiedziała i wsunęła dłonie w kieszenie.
- Spanie z widelcem pod poduszką było by nie wygodne, trzymam go w kufrze. Tam jest bardziej bezpieczny - uśmiechnęła się i wcisnęła dłonie głębiej w kieszenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:33, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wzruszył ramionami, nie wiedział co ma myśleć o dziewczynie. Nie zaprzątał sobie tym jednak głowy.
- Można i tak – mruknął i przeszedł razem ze swoimi rzeczami do ostatniej ławki, przesunął ją do ściany i usiadł na niej opierając się plecami o ścianę. Szybko mu się to jednak znudziło i położył się na niej, patrzył się na sufit, nie myśląc o niczym ważnym.
- Jak już wiem kto zabiera moje ubrania oddałabyś mi chociaż moją czapkę! – powiedział po chwili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:36, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Nie oddam, nic nie oddam - zwróciła się w jego stronę.
- Jak już zabrałam to już u mnie zostanie - zaśmiała się ironicznie i oparła twarz na rękach. Nie miała pojęcia nawet o jakiej czapce mówi, przecież ona mu nic nie zabierała. Po prostu się z nim droczyła. To wszystko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:42, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Przez Ciebie zmarznę, zachoruje i będę skazany na pobyt w skrzydle szpitalnym – zaczął lamentować odwracając głowę w jej kierunku. – A wtedy… cóż, możesz być pewna, że śledzenie mnie nie będzie już niczym przyjemnym.
Wrócił do oglądania sufitu, zginął nogi w kolanach i założył splecione dłonie za kark. Starał się nie bawić kolczyk, co ostatnio weszło mu w nawyk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:45, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Naprawdę sądzisz, że Cię śledzę? - spojrzała w jego stronę i skrzywiła się lekko.
- Nawet nie przyszło mi to na myśl - wzruszyła ramionami i wyjęła z torby kartkę i pióro. Zaczęła coś bazgrać. Nic szczególnego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:56, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Dokładnie. – potwierdził to co mówił wcześniej. – Pewnie jeszcze zapisałaś się na te same zajęcia co ja, o zgrozo! – potrząsnął głową jakby chciał się pozbyć głupich myśli z głowy.
- Jesteś nieobliczalna – spojrzał na nią oskarżycielsko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 22:01, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Uh oczywiście jak zapisywałam się na zajęcia najpierw sprawdzałam, czy ty na nie chodzisz - zakpiła.
- Żeby nie było naprawdę Cię nie śledzę i nie mam takiego zamiaru wobec Ciebie i kogo innego - mówiła, nie odrywając wzroku od kawałka pergaminu, na którym bezsensownie bazgrała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 22:11, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Wiedziałem – westchnął i teatralnie przyłożył dłoń do czoła – Może powinnaś iść do skrzydła szpitalnego po jakiś eliksir lub do św. Munga na odpowiednie piętro – zasugerował ze złośliwym uśmieszkiem.
- Nie tłumacz się, nie winie Cię za obsesję. W końcu widziałem siebie w lustrze masz do tego pełne prawo. – mówił spokojnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|