Autor |
Wiadomość |
<
H / /
~
Wielka Sala
|
|
Wysłany:
Nie 19:54, 14 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z Hiszpani (teoretycznie)
|
|
- Jakie poważne tematy- powiedziałam i uśmiechnęłam się gdy krukonka wybuchła śmiechem. Od razu wiedziałam że ją polubię.
- A co do włosów to dzięki! Twoje też są śliczne. - uśmiechnęłam się.
- Macie na myśli jakieś specjalne języki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Nie 20:21, 14 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Choisy-au-Bac
|
|
- Moje włosy... nijakie - wzruszyła ramionami, okręcając pierścionek wokół palca.
Przyacciowała sobie pucharek soku dyniowego.
- Mamy.. a przynajmniej ja mam... na myśli języki z którymi miałam styczność w życiu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 20:25, 14 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji
|
|
Sięgnęła po kubek, aby nalać sobie herbaty. Moze powinna wyjść? Była całkowicie zignorowana przez resztę osób w Wielkiej Sali. Powoli piła ciepły napój. Okropnie się nudziła, a nuda jest jedną z rzeczy, których nie lubi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 20:29, 14 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z Hiszpani (teoretycznie)
|
|
- A z jakimi językami miałaś styczność? - uśmiechnęłam się dziewczyna nigdy nie mówi w prost, w każdym razie tak na razie się wydaje.
-Ja coś tam umiem z hiszpańskiego, ale niewiele. No i umiem po angielsku...
Ugryzłam bułkę i popatrzyłam na dziewczyny oczekując na odpowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 20:30, 14 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Choisy-au-Bac
|
|
Zauważyła, że na twarzy Andy odmalowała się jakaś... niechęć? Przejęła inicjatywę.
- Andreo droga. Czy mogę prosić Cię o pomoc w ułożeniu planu zajęć? - Zagadnęła nieśmiało. - Wiesz z autopsji co się święci na poszczególnych przedmiotach i byłabym wdzięczna, jeśli zechciałabyś podzielić się doświadczeniem.
Uśmiechnęła się przymilnie, oczywiście bez przesady, po czym zwróciła się do Gryfonki.
- Znam ojczysty język - francuski, oczywiście angielski i podstawy niemieckiego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Arya Svitkona dnia Nie 20:31, 14 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 20:38, 14 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji
|
|
- Plan zajęć? - zapytała. Po raz kolejny odcieła się od tego, co dzieje się w WS. - Jasne, ale ja chodze tylko na niektóre przedmioty, więc tylko z nich Ci pomogę. Na reszcie przedmiotów nie wiem jak jest. Podpytaj innych.
Znów zaczęła przysłuchiwac się rozmowie dziewczyn. Brakowało tu tylko jakieś puchonki, a byłyby tu przedstawicielki wszystkich, czterech domów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 20:46, 14 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Choisy-au-Bac
|
|
- Więc... - podjęła znów - na jakie zajęcia chodzisz? Które Cię satysfakcjonują na tyle, by polecić je żądnej wiedzy Krukonce? - Parsknęła śmiechem, wodząc palcem po krawędzi pucharka.
Żywiła głęboką sympatię do Ślizgonki, mimo krótkiego czasu ich znajomości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 21:02, 14 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji
|
|
- Czy to przesłuchanie? - zażartowała. - A więc tak. ja, Andrea Amore, oświadczam, że chodzę na transmutację, z której jestem zadowolona i bardzo gorąco ja polecam, na numerologię, której nie rozumiem, ale musze chodzić, na eliksiry, uwielbiam ten przedmiot, polecam, na zaklęcia i OPCM, oba są godne uczęszczania - powiedziała, aby po chwili wybuchnąć śmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 9:52, 15 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hillingdon
|
|
Uśmiechnęła się i uparła o Andreę.
- O ta, jeszcze koniecznie zapisz się na Wróżbiarstwo, każdy Krukon powinien przecież umieć przepowiadać przyszłość i takie tam. Ty, Andreo, też świetnie byś się nadawała - ziewnęła, nawet nie zatykając buzi dłonią. Która to była godzina? Nadal się nie dowidziała, a siedziały tutaj już jakiś czas.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 14:37, 16 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Choisy-au-Bac
|
|
- Transmutacja... może dołączę nieco później, nie interesuje mnie aż tak - uśmiechnęła się, siadając wygodniej. Po chwili znów podjęła wątek - Numerologia, hmm... przemyślę.
Pokiwała głową w zamyśleniu, upijając łyk soku.
- Podejmę wyzwanie i zapiszę się również na eliksiry, skoro tak gorąco polecasz. OPCM koniecznie, wypadałoby również poszerzyć zasób zaklęć, więc zajęcia się przydadzą, o tak. Bell, widzę, że kręci Cię to wróżbiarstwo, aby dowiedzieć się dlaczego, chętnie się zapiszę..
No, to tę część rozpoczęcia nauki ma już za sobą. Zadowolona i usatysfakcjonowana powiodła wzrokiem po Wielkiej Sali, przyglądając się uczniom.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 16:36, 16 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji
|
|
- Wróżbiarstwo? Żartujesz sobie? Jeszcze mi tego brakuje, abym słuchała tych bzetów o przyszłości. To ja, a nie żadna wróżbitka, decyduję co się wydarzy. Żadna przepowiednia nie będzie mną rządziła - żachnęła się. - Wystarczy, ze ktoś usłyszy, że umrze i od razu panikuje i wszędzie szuka śmierci - pokiwała z dezaprobatą głową. - Brednie. To ja jestem panem swojego życia.
- Tylko nie zniechęć się do OPCM po jednej lekcji. Da sęe wytrzymać, kiedy poznasz Selivian'a.
Przeciągnęła się, przy okazji dyskretnie ziewając. Spojrzała po stole. Może by i coś przekąsiła, ale co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 16:45, 16 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Choisy-au-Bac
|
|
Szturchnęła Andreę lekko w ramię, cmokając z pozorowanym niezadowoleniem.
- Hej, hej! A czy ja sugeruję, że będę od razu wierzyć z te wszystkie - odchrząknęła, zerkając na Bell - "brednie", jak to zgrabnie i składnie określiłaś? Jest to odłam magii, z którym dotychczas się nie spotkałam i przyznam, że ciekawi mnie.
Westchnęła ciężko, przybierając dość ponury wyraz twarzy. Zgarbiła się lekko i oparła brodę na dłoni.
- Poza tym czeka mnie sporo nadrabiania, na jakiekolwiek zajęcia się zapiszę - mruknęła, przyglądając się swojemu odbiciu w łyżeczce.
- Selivian...? Profesor? - uniosła pytająco brew.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Arya Svitkona dnia Wto 16:52, 16 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 16:52, 16 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji
|
|
- Nic takiego nie powiedziałam. Po prostu wyraziłam swoja opinie na temat owego przedmioty. To nie jest magia, to jest coś bardziej mugolskiego. Magia to zaklęcia, ziołolecznictwo, eliksiry, po co wymyślanie sobie historii?
Trzymaną w dłoni łyżeczkę, włożyła do kubka z herbatą i zaczęła nią mieszać, patrząc zamyślona w wirujący napój.
- Nasza przyszłość może zmienić się w każdej chwili, więc po co wierzyć, ze można ją przewidzieć? - zapytała, marszcząc czoło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 17:08, 16 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Choisy-au-Bac
|
|
- Teoretyzując do niczego nie dojdę - kiwnęła lekko głową. - Uważam, że zawsze warto spróbować i, jeśli mi się nie spodoba, wtedy poddam przedmiot krytyce.
Wbiła wzrok w odległą linię horyzontu za oknem, odrzucając z brzękiem łyżeczkę.
- Być może gra okaże się warta zachodu, może jakimś cudem poczuję dreszczyk emocji, zaglądając na dno filiżanki po herbacie - parsknęła śmiechem, w rzeczywistości podejrzewając, że to mało prawdopodobne. - A jeśli nie, zrezygnuję. Proste.
Wzruszyła ramionami, sięgając po zielone jabłko.
- Ale oczywiście szanuję Twoją opinię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 17:13, 16 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji
|
|
Nic nie powiedziała. Nie miała co. Jak ma przekonać krukonkę, ze jakiś przedmiot nie jest godzien uwagi? Ona przecież ceni sobie każdą wiedzę. Spojrzała na Bell. Co ona tak nagle zamilkła?
- Czy ona sie od nas odcięła? - odezwała się do Aryi, wskazując na drugą krukonkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|