Autor |
Wiadomość |
<
H / /
~
Wielka Sala
|
|
Wysłany:
Pią 17:28, 12 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
Uniosła brew, widząc rozlewający się sok. Jednak nie skomentowała tego.
- Czuję wzrastające poczucie winy. Jest tak głębokie, że chyba wręczę Ci paczkę chusteczek. - odpowiedziała z lekkim rozbawieniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Pią 17:29, 12 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tadley/Mexico
|
|
Odstawiła kubek z sokiem i spojrzała na trójkę Ślizgonów.
Wyciągnęła szkicownik i otworzyła go na pustej stronie. Delikatnie zaczęła coś rysować patrząc co jakiś czas na drzwi Wielkiej Sali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 17:30, 12 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Eastbourne
|
|
Usłyszała jakąś rozmowę. Ujrzała dziewczynę z chłopakiem. Przyjrzała się im i wstała. Poszła do wyjścia zgarniając po drodze sok. Odgarnęła długie falowane włosy, ponieważ jej przeszkadzały. Napiła się i odstawiła szklankę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Clau Persson dnia Pią 17:39, 12 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 17:31, 12 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Byłbym Ci niezwykle wdzięczny za to, sam swoją gdzieś zgubiłem – westchnął robiąc przy tym smutny wyraz twarzy. – A, że miałem tylko jedną… sama rozumiesz.
Odstawił kubek na bok, przekonany, że już nie będzie nic pił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 17:36, 12 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
- Co za biedactwo.. - powiedziała, grzebiąc w torebce. - Proszę, weź cała paczkę, na wypadek, gdybyś ponownie zgubił chusteczkę. - dodała, z realistycznie odegraną troską.
Ktoś jej coś dosypał do kawy, czy co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 17:36, 12 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Eastbourne
|
|
Jednak została przy stole zielonych. Wyjęła pióro, pergamin i książkę . Otworzyła ją po czym zaczęła pisać coś na papierze. Była to praca na lekcje o eliksirach. Westchnęła cicho, bo nie miała ochoty na robienie zadań domowych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 17:43, 12 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Spojrzał na paczkę chusteczek powstrzymując śmiech.
- Och, dzięki. – powiedział niewyraźnie biorąc od niej paczkę. – Na pewno się przydadzą – odłożył ją na stół obok siebie, zatrzymał wzrok na chwilę przy dziewczynie ze szkicownikiem.
- Jak już się zdecyduje pojawić – dodał do swojej poprzedniej wypowiedzi wracając spojrzeniem na stół Ślizgonów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 17:46, 12 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
Kiwnęła głową w odpowiedzi, potrząsając tym samym czarną czupryną. To chyba wzrok ciśnienia wpłynął na nią tak pobudzająco. Czuła w sobie dużo energii, co rzadko jej się zdarzało.
- Czyli rozumiem, że Ty też nie zaszczycisz imprezy swoją obecnością..? W takim razie musimy się podzielić chusteczkami, bo ja też z pewnością uronię łzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 17:55, 12 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Jeszcze nie zdecydowałem. – wzruszył ramionami – Wcześniej niż w niedziele, nie będę wiedział czy się na niej pojawię.
Zaczął stukać palcami o blat stołu, intensywnie nad czymś myśląc. W chwilę zerwał się z ławki i spojrzał na Juliette. Wyglądał jakby coś ważnego sobie przypomniał.
- Do zobaczenia – pożegnał się z nią i wyszedł z WS.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 17:56, 12 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
Juliette uniosła brew. Jednak prawdę mówiąc czekała, aż Javier nagle odejdzie. Taką już chyba miał manierę ten Ślizgon.
Zerknęła na zegarek. Siedziała tu dostatecznie długo. Wstała z ławki i wyszła z Wielkiej Sali pewnym krokiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 17:56, 12 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Eastbourne
|
|
Pisanie pracy domowej szło jej dość szybko. Odłożyła pióro na chwilkę i napiła się soku w ramach przerwy. Odstawiła szklankę i zaczęła grzebać w torbie. Po chwili wyciągnęła z niej kolorowe pudełeczko i położyła obok. Wróciła do zadania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 19:22, 12 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dwór Weller'ów
|
|
Uzał Wielką Salę za odpowiednie miejsce na degustację jego ulubionego ciasta z toffi, którego jeszcze dzisiaj nie skosztował. Nigdy nie był przekupny, ale gdyby mu ktoś zaproponował to ciasto, to... To musiał by się nad tym poważnie zastanowić. Usiadł przy stole Slytherinu obok jakiejś blondynki. Sięgnął po tort i mleczne cappuccino. Jego wzrok przykuło kolorowe pudełeczko leżące na stole przy Ślizgonce. Nie pytając nawet o pozwolenie sięgnął po nie zaglądając do środka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 20:05, 12 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Eastbourne
|
|
Skończyła pisać. Zwinęła pergamin i schowała pióro. Rozejrzała się po wielkiej sali. Dopiero teraz zauważyła ślizgona z pudełeczkiem.
-Ejj! - spojrzała na chłopaka oburzona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 20:07, 12 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dwór Weller'ów
|
|
- No co? - zapytał przekornie. - Byłem ciekaw. A tak na marginesie co jest w środku?
Włożył sobie kolejną łyżeczkę ciasta do ust ciesząc się jego smakiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 20:10, 12 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Eastbourne
|
|
- To nie twoja sprawa. - Powiedziała i wzięła pudełeczko. Schowała je do torby. Spojrzała na chłopaka ale zaraz przeniosła wzrok na stół.
- Lepiej się zajmij swoim ciastem. - wzruszyła ramionami.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Clau Persson dnia Pią 20:11, 12 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|