Autor |
Wiadomość |
<
H / / /
~
Szczyt Wieży
|
|
Wysłany:
Sob 11:58, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Nie miałam zamiaru -opuściła dłonie i wbiła wzrok w parapet.
- Zależy mi na nich. Wszyscy muszą Cię tak długo o coś prosić? Czy to tylko w mym wypadku? -podeszła do parapetu obok. Zaczerpnęła kilka razy świeżego powietrza i spojrzała na Javier'a.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Sob 12:05, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Co za różnica? Jeżeli proponują coś interesującego w zamian… rozumiesz? – milczał przez chwilę, patrząc na rysunek.
- I to po to goniłaś mnie po schodach?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 12:08, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Myślałam, że mogę na nie liczyć -wywróciła oczami i oparła się o parapet. Założyła dłonie na piersiach. - Skoro muszę Ci coś interesującego zaproponować, aby zdobyć te notatki daj się trochę poznać, mhm? -wzruszyła ramionami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 12:17, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- To źle myślałaś – utwierdził ją tylko w tym przekonaniu, wyjrzał przez okno. Wzdrygnął się prawie niewidocznie kiedy zobaczył padający śnieg.
- Nie dość, że chcesz notatki to jeszcze mam dać się poznać – zaśmiał się. Zielonymi tęczówkami spojrzał w jej oczy – Jeszcze jakieś życzenia? – spytał kpiąco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 12:20, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Nie chcę Cię do niczego zmuszać. Skoro nie masz ochoty to nie -wpatrywała się dokładnie w jego zielone oczy. Mogła przysiądź, że tydzień temu na lekcji miał je czarne. Wzruszyła ramionami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 12:22, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Nie wiedziała, co podkusiło ją, żeby iść tu, na samą górę. Bo ona wolała lochy. Może to była ciekawość? A może nuda?
Nie była tu od jej ostatniej lekcji astronomii, jeszcze w piątej klasie. Jak cieszyła się, że już nie musi chodzić na ten przedmiot! I na inne. Chodziła tylko na OPCM. I to był jej wybór. A już za niecałe trzy miesiące będzie pełnoletnia!
Tak napawała się tą myślą, że nie zauważyła, jak weszła po schodach na Wieżę. Nie zauważyła, że są tu inne osoby. Gdy tylko sobie to uświadomiła, wyszła natychmiast. Wiedziała, że nie zazna z nimi spokoju. Jednak została na schodach i postanowiła słuchać, co się będzie działo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 12:31, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Wspaniale – mruknął wracając do rysunku, łokcie oparł wygodniej na parapecie i nachylił się jeszcze bardziej nad kartką. Nie przeszkadzało mu, że ma całą dłoń brudną i umazaną w węglu, taki już był urok niektórych jego prac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 12:37, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Boże jaki ty jesteś pomocny -warknęła i zwróciła się w stronę arkady. Wkurzył ją. Pierwszy raz odkąd znajdowała się w Hogwarcie ktoś porządnie ją wkurzył. Gdy już trochę ochłonęła odwróciła się powrotem do niego.
- Co rysujesz? -wydukała po chwili z braku słów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 12:43, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- I po co warczysz? – spytał próbując się nie roześmiać – Przecież nic Ci nie zrobiłem – dodał z rozbawieniem.
- Ciebie – powiedział na odczepnego zwijając w rulon kartkę, nie skończył co prawda, ale zrobi to później.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 12:45, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Jak mam ochotę to warczę -odpowiedziała po chwili i wsunęła dłonie w kieszenie. - Mnie? Ciekawe -zaśmiała się. Zaśmiała się! Nie zdarzało się to często w jej przypadku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 12:49, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Jaka jestem zła i groźna – zironizował, wywracając oczami – Tylko mnie nie pogryź! – odsunął się od niej lekko, udając przerażenie. Podszedł do przeciwległej ściany i oparł się o nią. Ręce włożył do kieszeni i patrzył na okno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 12:51, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Podsłuchiwała. Słyszała wszystko, co mówili. Co do joty. Musieli to być Ślizgoni. Tylko oni potrafili się drażnić bez użycia różdżki. Nie to, co Gryfoni.
Było jedno, co zdenerwowało Alexandrię. To dwójka nie zauważyła jej obecności. No ale przecież nie wejdzie tam z pretensjami. Potrafiła się zachować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 12:53, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Jak będę miała ochotę to i ugryzę nie ma problemu -uśmiechnęła się szeroko i ponownie odwróciła się w stronę arkady. Śnieg, śnieg i jeszcze raz śnieg. Był wszędzie, dosłownie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 12:57, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Myślał, że dziewczyna pójdzie w końcu i będzie mógł w spokoju dokończyć to co zaczął. Niestety nie zanosiło się na to, bez słowa odwrócił się w kierunku drzwi i szarpnął mocno klamkę, po chwili zobaczył jakąś dziewczynę stojącą na ostatnim schodku.
- Rozumiem, że nie chciałaś przeszkadzać. Jakie to szlachetne! – zakpił – Dlatego wyszłaś i czekałaś jak trusia pod drzwiami?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 13:01, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Podeszła w stronę drzwi i spojrzała na Ślizgonkę.
- Mogę liczyć na te notatki? -zwróciła się jeszcze w stronę odchodzącego Javier'a. Wsunęła dłonie w kieszenie, najwidoczniej nie umieli dobrze się dogadać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Heather Noodle dnia Sob 13:02, 20 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|