Autor |
Wiadomość |
<
H / / /
~
Pusta Klasa
|
|
Wysłany:
Śro 20:01, 27 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Czyli najmłodsza w rodzinie? Hmm... Słyszałam, że najmłodsze dzieci zawsze są najbardziej rozpieszczane... Czy i z tobą tak było? - powiedziała Gabrielle.
I po chwili dodała jedno zdanie.
- W sumie fajnie masz, że cię uczą. Ja muszę ze wszystkim sobie radzić sama.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Śro 20:07, 27 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
|
|
- Nie, nie jestem najmłodsza. Mam młodsza siostrę. Nazywa się Rebecca.
- Uczą... nie, to źle powiedziane. To ja się od nich uczyłam. Zawsze podkradłam im podręczniki i czytałam je. Wściekali się, że nie mogli ich znaleźć, a w Hogwarcie dopiero zaczęłam ćwiczyć. Po kryjomu, bo ciężko mi było znaleźć przyjaciół.
Spojrzała z ukosa na ławkę. Przejechała po niej palcem. ,,No tak, kurz znowu osiadł.'' Wyjęła różdżkę.
- Chłoszczyć- szepnęła. - Przepraszam. Jestem uczulona na kurz- wytłumaczyła.
Kichnęła. Raz, drugi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 19:15, 28 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Widać jesteś bardzo żądna wiedzy, chłoniesz ją jak gąbka... Powinnaś być w Ravenclaw, wiesz?
- Uczulenie na kurz? To musi być bardzo męczą... Apsik! - sama kichnęła.
- Męczące - dokończyła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 19:29, 28 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
|
|
- Żądna wiedzy?- powtórzyła.- Możliwe, chociaż wole wykazywać się wiedzą. Ravenclaw... osobiście preferowałam Slytherin lub Gryffindor. Tiara miała o mnie jednak inne zdanie.
- Tak, uczulenie na kurz jest czasami męczące. Zazwyczaj mi to nie przeszkadza, przyzwyczaiłam się.
- Ty bardziej pasujesz na krukonkę. Mi czasami brakuje pewności siebie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 19:42, 28 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Slytherin? Osobiście nie chciałam znależć się w tym domu. I nadal nie chciałabym. Patrząc na osoby, które tam są... cóż. Myślą, że są nie wiadomo kim. A wcale nie są lepsi od nas.
- Pasuję na Krukonkę? Chciałam trafić do Gryffindoru, właściwie to matka tego ode mnie wymagała. Na początku nie byłam zbytnio zadowolona z wyboru tej starej tiary, jednak teraz uważam, ze dobrze zrobiła.
- Rose, brak ci pewności siebie? Tobie?! Nigdy w to nie uwierzę.
Żebyś wiedziała, jak często mi jej brakuje... - pomyślała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 19:49, 28 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
|
|
- Chodzi Ci o to, na OPCM? O pojedynki? To nie pewność siebie. Może, hm... odwaga? Tak, przyznam, nie brakuje mi jej. Lecz strach przed zbłaźnieniem się jest chwilami większy ode mnie.
- Czemu uważasz ślizgonów za kogoś gorszego, niegodnego uwagi? Przyznam, że niektórzy nie należą do osób, z którymi łatwo się przyjaźnić, ale zanim przybyłam do Hogwartu obiecałam sobie przełamać stareotypy. Nie każdy ślizgon jest zły. Czy gdybym ja należała do Slytherinu powiedziałabyś, że mnie już nie lubisz? Miałam rodzeństwo i ojca w tym domu.
Wytłumaczyła. Dziwnie się czuła, kiedy ktoś krytykował kogoś tylko dlatego, że był w innym domu.
- A w to, że nie mam pewności siebie musisz uwierzyć- puściłą oczko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 20:04, 28 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Nie chodziło mi o zdarzenie na obronie... Musimy do tego wracać? - zapytała Gabrielle z lekką pretensją w głosie.
- Wiem, że nie wszyscy Ślizgoni są źli. Popatrz na Effie Fontaine, prefekta naczelnego. Uważam, że jest w porządku. Miła, a i pomoże w potrzebie. Ale poznałam też osoby, które odpowiadają stereotypom typowego Ślizgona - wypowiadając te słowa pomyślała o dwóch osobach - Narcissie Aładinie i Olivierze Evans.
- I powiedzmy, że ci uwierzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 20:10, 28 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
|
|
- Przepraszam- mruknęła.
Miała trudny orzech do zgryzienia. Nie wiedziała jaki temat poruszyć. Chciała spytać o wypracowanie, sama nie wiedziała jak to napisać i ile ma zająć, ale ugryzła się w język. Znowu wróci do OPCM.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 20:40, 28 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Nie wiedziała, co powiedzieć. Rzadko się jej to zdarzało. Po chwili namysłu, powiedziała pytanie, dosyć głupie.
- Jak się czujesz tu, w Hogwarcie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 20:49, 28 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
|
|
- Różnie. Tak jak w domu, czy gdzie indziej. Czasami jest mu tu dobrze, tak ciepło jakbym była z rodziną, a czasami tak dziwnie smutno.
- Wspomniałaś coś o Oliverze. Dobrze go znasz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 21:01, 28 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Oliver Evans tak? No cóż, miałam okazję go poznać przed kilkoma dniami. Nie było to zbyt miłe spotkanie. Na szczęście skończyło się bez zaklęć i innych tego typu rzeczy.
Nie mogła jeszcze do końca dojść do siebie po słowach "nadawałabyś się na skrzata". Argh!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gabrielle Papillon dnia Czw 21:04, 28 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 21:05, 28 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
|
|
- Tak, to on. To jest istny ślizgon. Tez mnie wkurzył, a można powiedzieć, że znam go dobrze. Spotykam go na OPCM, na którą chodzi. No i oprócz tego wypadku nad jeziorem i rozmowy Pod Trzema Miotłami, to się z nim nie zadaję. Gdybym dłużej z nim rozmawiała, to mogłoby być tak, że bez zaklęć by się nie obeszło. Jest po prostu wkurzający, zero szacunku do innych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 21:10, 28 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Dokładnie. Myśli, że jest nie wiadomo kim. Gbur jeden. Powiedział, że nadawałabym się na skrzata i że to jest dla mnie... No tak, "świetlana przyszłość". No i tym słowom towarzyszył ten cyniczny uśmieszek. Na szczęście szybko zniknął z jego twarzy - odpowiedziała Puchonce Gabrielle, nie chcąc na razie wyjaśniać, w czym rzecz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 21:14, 28 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
|
|
Podniosła zdziwiona jedna brew do góry. ,,O co jej chodzi?''
- Najgorzej, że jest ignorantem. Myśli sobie, że mnie można ignorować, a tak nie jest. Jak to nadawałabyś się na skrzata?- nie zrozumiała. Jak ten ślizgon mógł się do kogokolwiek tak odezwać?- Sam nadawałby sie na charłaka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 21:20, 28 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Na charłaka?! To za dobrze, jak na niego. On by się nadawał na ghula, o!
I nagle zaczęła się śmiać.
Po chwili opanowała się.
- Ciebie nie można ignorować. Bo jeszcze pokażesz, na co cię stać, no i co wtedy? Chociaż należy mu się - dodała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|