Forum www.czarodzieje.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<   H / /   ~   Sala Wejściowa
Lars Sorensen
PostWysłany: Czw 1:27, 25 Mar 2010 
Uczeń Gryffindoru

Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Już myślał, że uśnie na swojej ławeczce, przymknął oczy, rozmarzył się i z tego stanu wyrwał go czyjś ciepły głos.
- Cześć - odwzajemnił powitanie i zerwał się z ławki podążając tropem blondynki. - Jestem Lars i nie lubię, gdy mówią do mnie Lary, Lorenc i tym podobnie. - Powiedział wesoło. - Mogę się przysiąść na "kawałek Twojej przestrzeni"? - zapytał i nie czekając na odpowiedź zgrabnie wskoczył na parapet.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angie Davis
PostWysłany: Czw 1:34, 25 Mar 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grimmauld Place 12


Lubiła osoby pewne siebie, sama tak była, i chłopak, którego akurat zdawało się, że pozna, wydawał się właśnie taki być. Ten wskok na parapet. No, no, ciekawie...
- Lars, mówisz? - uśmiechnęła się, jakoś miała dobry humor... heh, jak zawsze? - No ja jestem Angie. Przynajmniej tak mnie wszędzie podpisują, chociaż w głównych dokumentach to jestem Angela, ale bez różnicy. Angie lepiej brzmi - poprawiła rękawy bluzy, tak by zakrywały jej ręce. - fajny parapet, co? Wysoko położony - zagadnęła. Cóż za tekst, ale chociaż inny niż pytanie o klasę, do której chodzi. Lubiła być oryginalna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lars Sorensen
PostWysłany: Czw 1:49, 25 Mar 2010 
Uczeń Gryffindoru

Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Zaśmiał się w duchu słysząc słowa dziewczyny. Niestandardowa dziewczyna, no i dobrze, może da sie namówić na wyścigi do wieży, pomyślał, wyobrażając sobie jak dziewczyna pomyka po schodach i łapie go za nogawki, aby go wyprzedzić.
- Świetny, tylko taki jakiś twardy, nie było miejsca dla vipów? - zapytał z nonszalancją w głosie - wiesz- puścił do niej oko - byle gdzie nie siadam, no chyba, że ktoś mnie skusi. - powiedział jak zawsze z uśmiechem na ustach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angie Davis
PostWysłany: Czw 1:56, 25 Mar 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grimmauld Place 12


- A więc mogę być z siebie dumna, co? Przysiadłeś się, to zapewne dzięki temu mojemu głosowi, kiedy wypowiadałam słowo cześć, co - zamrugała kilka razy dosyć szybko - to jest właśnie miejsce vip, ale dopiero w nocy je widać, bo tak to każdy by mi je zajmował... a tak dobrze to nie ma! O! - zaśmiała się i odruchowo oblizała usta.
Korytarz powoli się wyludniał, jednak jeszcze parę osób siedziało poukrywane w jego kątach. Jednak, nie było widać nikogo ciekawego... albo po prostu nie zwracali na siebie uwagi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lars Sorensen
PostWysłany: Czw 2:03, 25 Mar 2010 
Uczeń Gryffindoru

Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Dziewczyna najwyraźniej dobrze się bawiła, ciekawe czy to jego towarzystwo wprawiało ją w dobry nastrój, czy to po prostu jej stała cecha osobowości. Zauważył, że rozgląda się po sali, jakby kogoś szukała.
- Poszukujesz jeszcze jakichś Vip-ów? zapytał przysuwając się bliżej - czyżbym Ci nie wystarczał? Popatrz na nich... kogo typujemy na Vipa nr 3? - Zażartował wskazując na niedobitki krążące po sali.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angie Davis
PostWysłany: Czw 2:10, 25 Mar 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grimmauld Place 12


- Mmm... szczerze mówiąc, to jak się tak rozglądam, to nie widzę nikogo godnego tego tytułu - przygryzła dolną wargę - ta laska to nawet na połowę tej rangi nie zasługuje, ale to oczywiście moje zdanie - popatrzyła w kierunku Vivien - tej drugiej nie znam, ale nie zagadałabym jej, więc też nie... - przez chwilę się zastanawiała, aż w końcu odwróciła się w jego kierunku, zatrzymując spojrzenie na jego oczach - właściwie to chyba tylko ty z ludzi tutaj zasługujesz na ten status. - a ty? Kogo byś wytypował? - zaciekawiła się. Jedno musiała w myślach przyznać, włosy miał świetne.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Angie Davis dnia Czw 2:12, 25 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Merriwether Fox
PostWysłany: Czw 15:54, 25 Mar 2010 


Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Dziwne. Bardzo dziwne. W mgnieniu oka Sala Wejściowa zaczęła się wypełniać gawędzącymi uczniami. Właściwie, nie przeszkadzało jej to. Była przyzwyczajona do obserwowania ludzi, choć tym razem skupiła się na osobie, z którą rozmawiała. Rzadko jej się to ostatnio zdarzało.
- Nie należysz do banalnych osób, więc ten komplement dotyczy również Ciebie. - zauważyła po stosunkowo długim milczeniu. Zawsze starannie myślała nad wypowiadanymi słowami, by uniknąć czegoś czysto głupiego.
Spojrzała na chłopaka, który najwyraźniej znał Vivien. Może byli nawet przyjaciółmi, ale nie zdążyła jeszcze tego przeanalizować. Nie na podstawie krótkiej wymiany zdań.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vivien Davila
PostWysłany: Czw 17:27, 25 Mar 2010 
Uczeń Ravenclawu

Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 740
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Przez chwilę oderwała wzrok od dziewczyny, bo zobaczyła wchodzącą do Sali Wejściowej Angie. Ta dziewczyna albo się rozdwajała, albo ją śledziła. Przez dłuższy czas blondynka z premedytacją ignorowała Viv. Krukonka jednak skinęła głową gryfonowi, z którym grała w quidditcha. Zerknęła na Merr.
- Och, wątpię, jestem całkowicie banalną, zwykłą dziewczyną, a przynajmniej ja tak siebie postrzegam, a przy Tobie to już w ogóle! - Odwróciła się w kierunku Angie, która w końcu na nią patrzyła. Pomachała do niej z uśmiechem i wysłała jej buziaczka, ze śmieszną pozą i wyjątkowo widoczną ironią. Z chęcią pokazałaby jej prędzej środkowy palec, za to, że zawsze jest tam gdzie Viv. Jednak kiedy usłyszała swoje imię wypowiedziane w charakterystyczny sposób, natychmiast odwróciła głowę.
- Kogo ja widzę! Słyszę o Tobie ostatnio tyle plotek, a tak dawno się nie widzieliśmy- powiedziała z lekkim uśmieszkiem, tym razem szczerym. Spojrzała na Merr.
- Valentin, to Merriwether, Merriwether to Valentin- powiedziała pokazując raz na jedną osobę raz na drugą.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vivien Davila dnia Czw 17:31, 25 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valentin Favreau
PostWysłany: Czw 17:48, 25 Mar 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Paryż


Przeczesał lekko ręką końcówki włosów, spoglądając na Merriwether, którą to właśnie przedstawiła mu Vivien. Sam nie wiedział, właściwie chyba ją widywał na korytarzach. Kiwnął więc do niej głową i ponownie spojrzał na Krukonkę.
- Chyba bardziej byłbym zaskoczony, gdybyś powiedziała, że nie ma na mój temat żadnych plotek - stwierdził teraz wywijając rękawy. Nie był zdania, że to co robi jest, aż tak interesujące, aby wszyscy o tym mówili, jednak zdawał sobie sprawę, że plotki roznoszą Ci co to własnego życia nie mają. Więc cóż, dla nich każde wydarzenie, jest godne roztrząsania. Niemniej jednak nie miało to dla niego wielkiego znaczenia. Cóż, niech gadają, jeśli nie mają lepszych zajęć.
- Owszem, dość długo już nie mięliśmy okazji na siebie wpaść - przyznał. Ile to już właściwie minęło? W takich właśnie sytuacjach odczuwał jak bardzo czas gna na przód.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Merriwether Fox
PostWysłany: Czw 18:18, 25 Mar 2010 


Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Patrzyła ze zdziwieniem na Vivien, z której aż spływała ironia. Zastanawiała się, co też zrobiła jej ta ślizgonka. Jednak szybko o tym zapomniała i skinęła głową do chłopaka, uśmiechając się na swój sposób.
Wyłączyła się z rozmowy. Nie znała dobrze żadnego z nich, więc wolała się im przysłuchać, by potem wyciągnąć z ich rozmowy jakieś wnioski.
Oparła się o ścianę, wystukując nogą rytm piosenki, która rozbrzmiewała w jej umyśle. Na jej ustach znów błąkał się ten nietypowy uśmieszek, którego tym razem nawet nie starała się powstrzymać.
Spokojnie i powoli przesuwała wzrok z Vivien na Valentina i z powrotem. Ich wymiana zdań przypominała jej trochę mecz w mugolskiego tenisa, gdzie oczy mimowolnie podążają za piłką.
Jej ręka powędrowała w stronę włosów po czym jednym, dość energicznym ruchem, lekko je zmierzwiła.
Tym razem znów miała wrażenie, że znalazła się w nieodpowiednim miejscu i o nieodpowiednim czasie.
Już sama jej postawa wskazywała na to, że nie pasowała do ówczesnych realiów. Z tym, że Merriwether nic sobie z tego nie robiła, grając tym samym na nosie nudnym, szarym ludziom. Tak, działała z premedytacją.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lars Sorensen
PostWysłany: Czw 19:11, 25 Mar 2010 
Uczeń Gryffindoru

Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Lars zauważył, że powoli zaczynał robić się tłok. Jego uwagę przykuła zwłaszcza dziewczyna z charakterystycznymi kropkami na fantazyjnym ubraniu. Cóż wyjątkowo niestereotypowe, ale jej to akurat pasuje. Rudy chłopak, którego nie znał, a który zapewne nie był pospolitym typem oraz Dziewczyna z wróżbiartswa i do tego Pani Kapitan, której wolał się nie narażać. Za zadumy obudził go znowu dźwięczny głos Angie.
- Ha, więc jestem Vip-em? Ale widzę, że nie jesteś zadowolona z widoku paru osób w tej sali? - zapytał grzecznie i aby oderwać dziewczynę od nieprzyjemnych myśli, dodał - Niestety, nikt obok nas nie usiądzie, głównie z tego względu, że nie ma tu więcej miejsca. - To mówiąc położył się na parapecie zajmując każdy jego milimetr.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angie Davis
PostWysłany: Czw 20:24, 25 Mar 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grimmauld Place 12


No racja, jakoś nie przepadała za ludźmi znajdującymi się na korytarzu. Nie przepadała albo po prostu byli jej obojętni, zresztą nawet nie chciało się jej na nich zwracać uwagi. Zawsze gdy przychodziła na "swój" parapet, wszyscy zaczynali dla niej nie istnieć. No dobra, prawie zawsze...
- Hah, no tak, teraz to już na pewno! - z rozbawieniem patrzyła jak Lars rozkłada się tuż koło niej. Zgięła nogi w kolanach, tak, że stopy miała niedaleko jego. Fajnie to wymyślił - a nawet gdyby było, to kto by podszedł do takich vipów jak my? - zadała pytanie retoryczne - można powiedzieć, że jesteś, jak widzisz rozmawiam z tobą... a to taaakie vipowskie - dotknęła szyby dłonią, i przez chwilę zerknęła ku jeziorze. Może się tam potem przejdzie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lars Sorensen
PostWysłany: Czw 20:34, 25 Mar 2010 
Uczeń Gryffindoru

Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Lars z pewną nonszalancją zrzucił z nóg granatowe trampki i wziął je ręki i jeden po drugim spuszczał w dół za zamiarem równego ustawienia butów. Powtarzał tę czynność dopóki buty nie stały równo krawędź w krawędź.
- O zobacz tylko Vip-y umieją tak ustawić buty zrzucając je z wysokości 20 stóp - zarechotał. - Teraz dawaj Twoje - i nie pytając o zgodę dorwał się do jej drobnych stóp. Spojrzał na trofeum trochę zdezorientowany. Z takimi obcasikami może być trudniej, będą się wywracać.
- To teraz Ty Vipujesz buty - wymyślił na poczekaniu nowe słowo i wręczył Angie parę zgrabnych bucików. Popukał w szybę.
- A tam pójdziemy póżniej - dodał wesoło wskazując lustro jeziora.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Merriwether Fox
PostWysłany: Czw 20:40, 25 Mar 2010 


Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Merriwether oderwała wzrok od dwójki rozmawiających, słysząc czyjś śmiech. Dość charakterystyczny. Dawno nie słyszała żadnego z objawów rozbawienia, więc tym bardziej przysłuchiwała się temu z uwagą. Dopiero po chwili zainteresowała się tym, któż to jest tak bardzo zadowolony.
Wcześniej nie zwróciła uwagi na dwie osoby, które siedziały gdzieś w kącie. Obserwowała ich trochę tak, jakby byli jakimiś obiektami doświadczalnymi. Przywołała na twarz swój szaleńczy uśmiech po czym z powrotem usiadła na parapecie, znów kiwając nogami do przodu i do tyłu.
Niestety, byli oni tak zajęci sobą, że po chwili znużyła ją obserwacja i znów spojrzała na rozmawiających tuż obok niej. Nie miała pojęcia o czym rozmawiali i czy w ogóle poruszyli jakiś temat. Nikt nie spytał ją o opinię, więc nie uznała za stosownie, słuchać dokładnie każdego słowa. Lekko potarła obolałą skroń. No tak, efekt niedosypiania. Bo po co tracić swój bezcenny czas na sen?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vivien Davila
PostWysłany: Czw 20:42, 25 Mar 2010 
Uczeń Ravenclawu

Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 740
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Ale nie schelbiaj sobie Valentin, nie były to rzeczy anie ciekawe, ani przyjemne- powiedziała z uśmieszkiem do chłopaka, mimowolnie patrząc na jego specyficzny strój.
Ha! Faktycznie można powiedzieć, że lubi specyficzne towarzystwo!
- Pewnie byłeś zajęty- powiedziała unosząc do góry brwi.- Dobrze, że potrafię o siebie zadbać.
Oczywiście miała na myśli, że nie stoi sama, tylko z Merr. W zasadzie rzadko była sama. Jednak zbyt często kłóciła się z innymi.
Patrzyła jak jej ścigający podrywa Angie na parapecie i spojrzała na swoje paznokcie.
- Mam propozycję, idźmy gdziekolwiek. Znasz jakieś ciekawe miejsce?- Podniosła głowę i dopiero wtedy zauważyła, że Merriwether siedzi na parapecie w lekkim oddaleniu od niej. Uśmiechnęła się pod nosem, widząc to.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vivien Davila dnia Czw 20:45, 25 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 29 z 38
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30 ... 36, 37, 38  Następny
Forum www.czarodzieje.fora.pl Strona Główna  ~  H / /

Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB and Ad Infinitum v1.03