Szukaj

Pojawiła się na polanie nieco spóźniona.
- Nikogo nie ma...? - spytała sama siebie z zaskoczeniem, rozglądając się. Rzeczywiście, nikt się nie pojawiał.

Westchnęła. Cały czas idąc skinęła głową.
- W piątki o 19.00 Ci odpowiada? Takie zajęcia dodatkowe, ale nie traktuje ich jako lekcji, tylko jako bardziej dyskusji. Daj mi znać przez sowę. A teraz wy ...

Uśmiechnęła się i do hipogryfa i do uczennicy.
- Wspaniale. - zapewniła ją. - Bardzo dobrze się z nim porozumiewasz, naprawdę. Jeśli jeszcze będziesz chciała się przelecieć, to możemy się umówić w ...

Skinęła głową.
- No, Hipo. Będziesz taki miły i polecisz? Jedno kółeczko ponad lasem i z powrotem. Będę wdzięczna do końca życia. - zamrugała słodko oczkami, dygając przed Hipogryfem. Wzbił się w po ...

Załamana spojrzała na dziewczynę.
- Z szacunkiem, spokojnie, powoli. Wtedy nie ma praktycznie szans, żeby Ci coś zrobił. Chyba, że wolisz by taka okazja przeleciała ci koło nosa.

Zerknęła na hipogryfa. Wydawał się być zadowolony z zachowania dziewczyny.
- Wspaniale. - pochwaliła ją. - A teraz spokojnie podejdź i powoli wejdź na jego grzbiet. Byle bez gwałtownych ruchów.

Pokiwała głową z zachwytem.
- Owszem. - powiedziała po prostu. - Zbliż się do nich powoli, spójrz w oczy i ukłoń się. Tylko spokojnie.

Skinęła do dziewczyny głową.
- Miło mi. - powiedziała tylko, i zaczęła urzędowym tonem.
- Dzisiaj urządzimy sobie lekcję praktyczną o hipogryfach. Ściślej mówiąc... polatamy. - Wskazała ręką sto ...

Pojawiła się na polanie przed rozpoczęciem. Z paniką zaczęła przeglądać swoje odręczne zapiski. Westchnęła histerycznie, i starając się uspokoić przybrała najgroźniejszą minę jaką posiadała.

Pojawiła się na swojej lekcji. Z zażenowaniem zobaczyła, że znów nikogo nie ma.
- Świetnie. - mruknęła do siebie, siadając na pieńku. Pusta lekcja. Jeśli do piętnaście po nikt nie przyjdzie, to ona ...

Uśmiechnęła się wstydliwie.
- Zdarza mi się. - powiedziała cicho, patrząc w ziemię. Pisanie, granie, śpiewanie i rysowanie były tymi rzeczami, które były jej bardzo bliskie, ale się z tym nie afiszo ...

Zamyśliła się.
- Sowy, feniksy, hipogryfy. - wymieniła. - O tym będziemy mówić, jako o zwierzętach powietrznych o różnym stopniu rozwoju. Będzie mi miło, jeśli będziesz miała podstawowe informacje. ...

Skinęła głową.
- Niech będzie 19. - zgodziła się. - Ale bez spóźnień, i wszystkie zadania odrobione. - zastrzegła groźnie. - W gabinecie chyba, że będziemy przerabiać zwierzaki większego kalibru. B ...

Spojrzała na nią z "wyrzutem".
- Kiedy mogłabyś przychodzić na lekcję? Najbardziej pasowałaby mi sobota, szczerze mówiąc. - przeszła do następnego tematu, z zainteresowaniem przyglądając s ...

Zachichotała.
- Nigdy nie przepadałam za aniołkami. - powiedziała ze śmiechem.
- Mam nadzieję, że pomożesz mi trochę w lekcjach? Bo chciałabym tematy najpierw przerabiać z tobą, żebyś była moją d ...