Forum www.czarodzieje.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<   H / / /   ~   Polana do Opieki Nad Magicznymi Stworzeniami
Febetor Álvarez
PostWysłany: Wto 22:15, 01 Cze 2010 
Nauczyciel

Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Chyba będzie musiał się zastanowić dwa razy zanim przyprowadzi im bardziej drapieżne stworzenie. Kiedy nie radzą sobie z jednorożcami, to wolał nie myśleć co byłoby z hipogryfami.
- Delgado, nie dość, że odnalazłaś język to jeszcze znalazłaś jego użyteczne zastosowanie! - zachwycił się niemal rozpływając nad jej słowami.
- Jakieś pytania? - nie czekał na żadna reakcję z ich strony - Nie. To świetnie. - sam sobie odpowiedział na zadane pytanie - Jako zadanie domowe napiszecie co zrobić aby zwabić i złapać jednorożca, w jakich eliksirach wykorzystywany jest sproszkowany róg i nie zapominajcie o szkicu.
- A Ty się przygotuj na coś specjalnego, Flynn. Delgado pamiętaj o zaległej pracy domowej, a Rodwick o dodatkowym zadaniu. Możecie iść. - machnął ręką aby się rozeszli.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Febetor Álvarez dnia Wto 22:24, 01 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blair Delgado
PostWysłany: Wto 22:26, 01 Cze 2010 
Uczeń Gryffindoru

Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: można podciągnąć do Hiszpanii


Miała ochotę skomentować stwierdzenie faceta, ale ugryzła się w język i siedziała cicho.
Praca domowa była już dla niej obojętna, bo wiadomo, że ten koleś jest wredny.
Za to możliwość pójścia sobie była po prostu boska i Blair od razu z niej skorzystała, biorąc torbę na ramię, i odchodząc gdzieś tam w stronę zamku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bell Rodwick
PostWysłany: Wto 22:32, 01 Cze 2010 
Prefekt Naczelny

Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hillingdon


- Ależ ja mam pytanie! Albo raczej prośbę. Mógłby pan pokazać jednorożca zwabić? Teraz. Bardzo trudno napisać coś, bez wyobrażenia jak naprawdę to wygląda, poza tym, jestem bardzo ciekawa jak jednorożec zareaguje na faceta, jeśli na nas - miała na myśli siebie i Blair - zareagował właśnie tak, a nie inaczej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Febetor Álvarez
PostWysłany: Wto 22:44, 01 Cze 2010 
Nauczyciel

Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Uśmiechnął się krzywo do Bell, wolałby aby zareagowała jak Blair czyli po prostu poszła obrażona.
- One są jeszcze młode, bardzo młode więc inaczej reagują na ludzi niż dorosłe osobniki. A wasza praca dotyczy dorosłych osobników, chociaż jak bardzo chcesz możesz ją rozgraniczyć na dwie części - mówił do niej, ale patrzył się jednak na małe, nie wykonywał gwałtownych ruchów i jednostajnym krokiem podchodził do zagrody. - Zareagował na Ciebie tak, bo nie umiałaś nawet bez gwałtownych ruchów podejść tutaj. Sama byś odskoczyła kiedy nagle ktoś chciałby Ci włożyć palce w oko. Wyobraź sobie, że ktoś większy od Ciebie, kogo nie znasz i jest tak różny od Ciebie podchodzi w Twoją stronę i nagle kiedy jest tuż obok zaczyna zachowywać się tak jakby chciał Ciebie pobić czy zrobić inną krzywdę. Oczywiście, że odskakujesz jest to reakcja obronna - oparł się o najwyższą z belek zagrody i wyciągnął powoli w kierunku jednorożca rękę. Cierpliwie czekał aż ten wykaże chęci aby do niego podejść - Wystarczy chwila cierpliwości panno Rodwick i oto są efekty - dotknął łeb jednorożca palcami, jak tylko zbliżył się na odpowiednią odległość.
- Napiszesz dodatkową pracę i będziesz widziała jakie błędy zrobiłaś. A teraz idź już.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Febetor Álvarez dnia Wto 23:30, 01 Cze 2010, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bell Rodwick
PostWysłany: Śro 18:32, 02 Cze 2010 
Prefekt Naczelny

Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hillingdon


- Jasne. Czyli jedyne co trzeba zrobić to być spokojnym i czekać cierpliwie - stwierdziła. To wypracowanie nie będzie zbyt długie... chociaż, może lepiej ubarwić je jakoś, nawet jeśli będą to tylko nieistotne informacje - pomyślała, patrząc jak Alvarez niecierpliwi się tym, że jeszcze sobie nie poszła. Postanowiła wreszcie zakończyć jego męki.
- Do widzenia - poszła do zamku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Febetor Álvarez
PostWysłany: Nie 10:23, 06 Cze 2010 
Nauczyciel

Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Nareszcie poszła i nie zasypała go gradem pytań, na które nie miał najmniejszej ochoty odpowiadać.
- Do widzenia - odpowiedział Bell i przeszedł wzdłuż zagrody w której znajdowały się zwierzęta. Spojrzał jeszcze na gryfona, który stał od dłuższego czasu w tym samym miejscu. Może z wrażenia nie mógł się ruszyć? A może zapomniał jak się chodzi?
Nie wnikając w szczegóły ruszył w stronę zamku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathaniel Flynn
PostWysłany: Wto 20:28, 15 Cze 2010 
Uczeń Gryffindoru

Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rodowity Londyńczyk :))


Wybiegł na błonia z uśmiechem, chociaż wiedział, że szanse na spóźnienie bezinteresownie spoczywają na zeru. Mimo wszystko biegł i biegł, z energią, która osobiście towarzyszy jedynie nieogarniętym jedenastolatkom. Słońce chyliło się już ku zachodowi i wściekle czerwona łuna opadała niechętnie z horyzontu. Ta to musi mieć nudne życie... Westchnął i wywróciwszy ramionami dostrzegł pokaźną brzozę, która zwróciła jego uwagę już na wcześniejszej lekcji. Nie mając nic lepszego do roboty ruszył w jej stronie i przysiadłszy na lodowatej ziemi oparł się o jej białą i absurdalnie czystą korę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Venuss
PostWysłany: Pią 16:44, 19 Sie 2011 


Dołączył: 19 Sie 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Miasta


*Gdy przechodziła obok jeziora zobaczyła to pole ,piękne zielone,więc szybko pobiegła tam . Położyła się na trawie i paczyła w niebo i pomyślała
- Dlaczego tu nikogo nie ma ..?! Co się stało,że jeszcze nikogo nie spotkałam,przecież Hogwart to takie ciekawe miejsce pełne magi i cudu.
Nagle zerwała się i pobiegła w stronę zamku *


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 8 z 8
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8
Forum www.czarodzieje.fora.pl Strona Główna  ~  H / / /

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB and Ad Infinitum v1.03