Autor |
Wiadomość |
<
H / / /
~
Przed kamienną ścianą
|
|
Wysłany:
Nie 23:37, 31 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji
|
|
- Eliksiry to jest to, co mnie interesuję. Oprócz tego to Czarna Magia, a OPCM również. Zapisałam się także na Numerologie. Rodzice tak chcieli, bo powiedzieli, że mi się to przyda.
Szli razem chwile czasu. Czyżby Randen’owi było zimno? Jej to nie przeszkadzało.
- Zachęcam Cię, abyś zapisał się na eliksiry. Są naprawdę ciekawe i mówię Ci, że warto.
Zatrzymali się przed kamienną ścianą.
- Jak na razie, numerologia to dla mnie czarna magia – zaśmiała się od porównania. Lubi się uczyć Czarnej Magii, zna jej każdy sekret, a tu porównuje do niej coś, czego nie potrafi. Śmieszne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 16:30, 01 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Westchnął i po chwili ciszy się odezwał:
- Zastanowię się nad eliksirami - powiedział uśmiechając się. Kiedy zorientował się która jest godzina natychmiast się z nią pożegnał i pobiegł na spotkanie.Wolał nie myśleć o tym co się stało, ślizgonka wcale nie okazała się aż taka wredna. Czekał niecierpliwie na kolejne spotkanie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Randy Wilson dnia Pon 16:31, 01 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 23:03, 01 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji
|
|
Szli powoli. Teraz to Ran podtrzymywał się Andrea’y. Wreszcie, po kilku minutach znaleźli się przed kamienną ścianą.
- Może nie jestem ‘typową’ ślizgonką?
- Wytrzymasz tu, dopóki nie wrócę? – zapytała. Chłopak nie wyglądał najlepiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 23:16, 01 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Zauważyłem - zaśmiał się - no pewnie - chwilę potem złapał się ściany i próbował się wyprostować jednak ból zaczął dokuczać mu jeszcze bardziej. Usiadł wygodnie pod ścianą i czekał na Andreę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 23:17, 01 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Destiny przyszła pod pokój wspólny z kamienną twarzą. Od razu rozpoznała dziewczynę, któa przed nim stała.
TO ta wieka święta, pomyślała i zalała ją irytacja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 23:22, 01 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji
|
|
Odetchnęłą głęboko. W ich kierunku szła ta napuszona egoistka.
- O matko... - mruknęła. Natychmiast przybrała ślizgoński wyraz twarzy.
- Idę, mam nadzieję, że zdążę przed nią schować się do Dormitorium.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 23:27, 01 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Nie zdążysz - powiedziała Destiny, wyrastając jej za plecami - bo już tu jestem i wszystko słyszę.
Skrzywiła się, po czym przyjrzała chłopakowi obok.
- Nie martw się, nie będę cię nękać, ale skoro się mnie tak boisz, to uciekaj, chowaj się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 23:30, 01 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji
|
|
Roześmiała się.
- Ja się Ciebie boję? Ach tak, zapomniałam. Zasadziłaś gdzieś moze pieprz? Nie mam gdzie uciec - odrzekła lekceważąco.
- Wybacz, mojego cennego czasu nie warto marnować dla kogoś takiego jak Ty.
- Zaraz wracam - zwróciła się do Randy'ena.
Po sekundzie zniknęła za kamienną ścianą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 23:32, 01 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Twoje słabe docinki nie są śmieszne - poinformowała ją Destiny i weszła do pokoju wspólnego. Nie chciała iść za dziewczyną, ale w końcu to był też JEJ pokój, a musiała gdzieś iść spać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 0:44, 02 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji
|
|
Pojawiła się w przejściu do pokoju.
- Jestem – poinformowała bruneta. – Proszę – podała mu eliksir. – Jeśli nadal będzie Cię boleć, to bez sprzeciwu pójdziemy do Skrzydła Szpitalnego.
Uśmiechnęła się do niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 15:35, 02 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Nieee - powiedział - tylko nie skrzydło szpitalne - jęknął - już mi lepiej !
Wziął od niej eliksir i podziękował śląc jej jeden ze swoich uśmiechów.
- No to pa - powiedział żegnając się z Andreą -, ale pamiętaj zakład trwa - zaśmiał się.
Poszedł spowrotem do kurkońskiego dormitorium, żeby odpocząć.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Randy Wilson dnia Wto 15:36, 02 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|