Forum www.czarodzieje.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<   H / / /   ~   Łazienka Jęczącej Marty
Hanna Glau
PostWysłany: Nie 21:40, 18 Paź 2009 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn


Zaśmiała się słysząc słowa koleżanki.
-Nie wszyscy-odparła, ciężko dysząc. Strach paraliżował jej nerwy, jednak rosnące podekscytowania zmuszało ją do dalszej wędrówki.
-Tu jest tak wilgotno-jęknęła czując wodę w butach, rozejrzała się dookoła, jednak wokół niej były tylko kamienne ściany. Powolnym krokiem szła do przodu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassie Lancaster
PostWysłany: Pon 15:46, 19 Paź 2009 
Uczeń Hufflepuffu

Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia


Ostrożnie stawiała swoje stópki na śliskiej posadzce. Kolana lekko drgały pod wpływem emocji i zdarzeń. Ślizgonka z Puchonką pragnie odnaleźć komnatę tajemnic. Zdanie można powiedzieć jest nieco śmieszne. Ze stereotypów wynikało zupełnie innego, lecz Cass już dawno wiedziała, że nie warto brać takich rzeczy pod uwagę. Czuła, że z Hanną będzie mogła zostać nawet przyjaciółką. Nagle jej rozmyślania przerwał głos Hanny, uprzedzający o wilgoci. Cass chciała spytac, co dokładnie ma na myśli, lecz wywaliła się na śliskiej posadzce, mocząc swoje ubrania. Jęknęła z niezadowolnia.
- Mokro- powiedziała mało inteligetnie, podnosząc rękę zobaczyła nieco zgniłą skórę węża. Pisnęła głośnio i odskoczyła jak najdalej ohydnej rzeczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hanna Glau
PostWysłany: Pon 16:24, 19 Paź 2009 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn


Hanna odskoczyła za Cassie i krzyknęła cicho, usta zatkała sobie rękoma, a jej twarz mimowolnie skrzywiła się.
-Skóra węża?-uniosła brwi-Dużego węża-odpowiedziała sama sobie.-Myślisz, że jest Bazyliska-odpowiedziała odchodząc jak najdalej od obślizgłej skóry.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassie Lancaster
PostWysłany: Pon 16:29, 19 Paź 2009 
Uczeń Hufflepuffu

Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia


Po jej plecach przeszedł dreszcz, wyobrażając sobie postać, która mogłaby nosić ową skórę.
- Co za ohydstwo! Nie mam pojęcia, czy to skóra tego bazyliszka. Potter musiał mieć nieźle porąbane w głowie, by brać się za takie rzeczy- skrzywiła się, chwytając Hannę za dłoń- Lepiej chodźmy dalej, zapach jest nie do wytrzymania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hanna Glau
PostWysłany: Pon 16:36, 19 Paź 2009 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn


Ruszyła za blondynką, śmiejąc się po cichu. Westchnęła głośno i skrzywiła się czując odrażający zapach.
-Tak-odparła-Ale wiesz wkońcu to był gryfon, zrobi wszystko żeby wyjść na bohatera-prychnęła cicho.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassie Lancaster
PostWysłany: Pon 16:49, 19 Paź 2009 
Uczeń Hufflepuffu

Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia


Cass zdziwiła się nieco, rzadko udawało jej się znaleźć osobę o podobnej opinni, która tyczyła się Pottera.
- Może i był wielki, ale wkurzał mnie tym. Nie mam tu na myśli jakieś szerokopojętej zazdrości, lecz- westchnęła- Nigdy go nie lubiłam.- podniosła wysoko nogi, by wspiąc się do tunelu. Gdy znalazła się wśrodku, wyciągnęła dłoń do Hanny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hanna Glau
PostWysłany: Pon 17:00, 19 Paź 2009 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn


Hanna chwyciła rękę i podciągnęła się do góry.
-Jestem pewna, że był napuszony-odpowiedziała z uśmiechem-Poza tym wydaje mi się, że większość jego zwycięstw to przypadki-zaśmiała się. Stanęła obok dziewczyny, przed nimi znajdowały się wielkie okrągłe drzwi.
-Nie ma klamki-powiedziała ze zrezygnowaniem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassie Lancaster
PostWysłany: Pon 17:03, 19 Paź 2009 
Uczeń Hufflepuffu

Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia


- Jest: Alohomora- powiedziała ze śmiechem, wyciągając różdżkę w kierunku wielkich, okrągłych drzwi- Potter... Wydaje mi się, że większośc za niego robiła Pani Weasley(Hermiona) niż on sam. Choć nie powiem Pan Weasley, też mu zapewne pomógł

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hanna Glau
PostWysłany: Pon 17:07, 19 Paź 2009 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn


-Chyba tak-odpowiedziała zdziwiona, zazwyczaj ludzie podziwiali Pottera. Weszła do wielkiej komnaty, po obu stronach stały marmurowe pomniki węży.
-Popatrz!-krzyknęła wskazując na wielkiego gada na środku pomieszczenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassie Lancaster
PostWysłany: Pon 17:12, 19 Paź 2009 
Uczeń Hufflepuffu

Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia


[Effie mówiła, że to ponad 10 lat po jego śmierci i musi być martwy;(]

Niesmak wypełnił jej całe ciało. Zbierało się jej na wymioty i czuła wielką gulę w gardle. Bazyliszek- wielki potwór leżał martwy na środku wielkiej komnaty z kolumnami. Zostały po nim tylko kości oraz kawałki skóry, na który natknęła się wcześniej Cassie. Przełknęła głośno ślinę, podchodząc do szkieletu.
- To co bawimy się w antropologa?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hanna Glau
PostWysłany: Pon 17:19, 19 Paź 2009 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn


[Rzeczywiście xDD Chociaż w sumie ciekawy był by watek uciekania przed nim ^^]

-Jasne-odpowiedziała, choć na jej twarzy malował się niesmak, a dzisiejsze śniadanie podchodziło jej do gardła. Dotknęła zimnej skóry węża z obrzydzeniem, przejechała ręką po jego zimnej skórze. Poczuła, że skóra twardnieje, mimowolnie cofnęła rękę.
-To obrzydliwe-szepnęła blada.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassie Lancaster
PostWysłany: Pon 17:25, 19 Paź 2009 
Uczeń Hufflepuffu

Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia


Objęła ją lekko i odciągnęła od trupa. Spojrzała na bladą cerę ślizgonki i oczy jakby straciły wyraz.
- Hanna, nic Ci nie jest?- spytała z troską, patrząc na bladą dziewczynę. Odwróciła jej głowę od węża, tak, że patrzyła na fotannę.[tam coś było z wodą, nie?:p]
- Spokojnie, on Ci nic nie zrobi...- starała się mówić powoli i być opanowaną, lecz smród oraz sama wizja wielkiego potwora przerażaja ją.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hanna Glau
PostWysłany: Pon 17:29, 19 Paź 2009 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn


Oddychała głęboko, przez chwilę myślała, że będzie zmuszona siedzieć przy gadzie zawsze.
-Trochę mnie zemdliło-zaśmiała się-Nie jestem przyzwyczajona do takich widoków.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassie Lancaster
PostWysłany: Pon 17:34, 19 Paź 2009 
Uczeń Hufflepuffu

Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia


- Wiesz, może będzie lepiej jak obmyjesz twarz wodą.- stwierdziła, ostrożnie prowadzjąc ją do pięknej fotanny. Urzekła ją figurami, które zapewne musiał wyrzeźbić bardzo utalentowany rzeźmiarz.- I co, Panno Glau, chyba będziemy się zbierać. Widok trupów nie wpływa korzystnie na Ciebie- rzekła głosem pełnym troski. Dla Cass moze i wydawało się to dziwne, ale przez rodziców straciła czuć obrzydzenie. Pozostał tylko lekki niesmak i strach, że przestała być człowiekiem, lecz jego postawę próbowała nadrobić na codzień.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hanna Glau
PostWysłany: Pon 18:51, 19 Paź 2009 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn


Przemyła twarz wodą.
-Tak to chyba będzie dobry pomysł-wyszczerzyła zęby-Zastanawiam się tylko, jak wrócimy?-nagle oświeciło ją, nie miały jak wrócić.Westchnęła zrezygnowana, a jej czoło zmarszczyło się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 4 z 6
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Forum www.czarodzieje.fora.pl Strona Główna  ~  H / / /

Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB and Ad Infinitum v1.03