Forum www.czarodzieje.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<   H / / /   ~   Szczyt Wieży
Alex Karev
PostWysłany: Wto 22:22, 10 Lis 2009 


Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Szedł tuż za nią jednak zatrzymał się i wychylił przez barierkę. Spuścił głowę i spojrzał w dół.
- Ja tym bardziej nie będę go znał. Nie byłbym nawet pewien czy minąłem go kiedyś na korytarzu. Nie wiadomo co z nim? – Zaczęło kręcić mu się w głowie od tego patrzenia w dół. Stanął prosto złapał większy oddech i zaczął schodzić dalej ze schodów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Effie Fontaine
PostWysłany: Wto 22:35, 10 Lis 2009 
Prefekt Naczelny

Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1648
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hrabstwo Dorset


- Nie, nic dyrektor nie przekazał więcej. Może jacyś Gryfoni będą wiedzieć coś więcej na ten temat, a przynajmniej powinni widzieć co to za osoba została pogryziona - stwierdziła ostrożnie schodząc po stromych, krętych schodach. - Mam nadzieję, że więcej się to nie powtórzy, a ten wilkołak jakoś się oddali, ciekawe w ogóle skąd się tu przybłąkał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Karev
PostWysłany: Śro 12:12, 11 Lis 2009 


Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Tak, z pewnością powinni wiedzieć. Można się zawsze ich zapytać. – Stwierdził jednocześnie zastanawiając się czy poznał jakiegoś Gryfona bądź Gryfonkę. Jednak doszedł do wniosku, że chyba nie. - Mówiłaś, że dwa były ataki. Jaki był ten drugi? – Rękę położył na ścianie i palcami przejeżdżał po niej schodząc w dół. – Myślisz, że chodzi o jednego i tego samego wilkołaka?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Effie Fontaine
PostWysłany: Śro 14:24, 11 Lis 2009 
Prefekt Naczelny

Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1648
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hrabstwo Dorset


- Wcześniej był jakiś wilkołak na błoniach - powiedziała wolniej schodząc i starając sobie przypomnieć co na ten temat słyszała. - Był tam nauczyciel, ten od zaklęć i jakaś dziewczyna, nie pamiętam już o którą chodziło, ale chyba ich zaatakował. Z tego co wiem, jednak nic im się nie stało. - Powiedziała z zamyśleniem patrząc na poręcz.
- Nie wiem czy to ten sam, mam taką nadzieję. Jeden wilkołak tu, to dużo. A co dopiero dwa - stwierdziła ponownie schodząc już nieco szybciej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Karev
PostWysłany: Śro 15:55, 11 Lis 2009 


Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Zamyślił się na chwilę nad słowami Effie zatrzymując się na jednym ze schodków.
- Teraz to się nie dziwię pierwszakom, że boją się na błonia chodzić, chociaż w ciągu dnia nie powinno im się nic stać. W końcu zawsze ktoś się tam ze starszych uczniów kręci – stwierdził. – Skoro była z nauczycielem tamta dziewczyna to nic się jej nie stało? – spytał i zaczął dalej schodzić ze schodów. – Może w końcu ktoś powie więcej na ten temat a nie będziemy mieli same domysły.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Effie Fontaine
PostWysłany: Śro 16:06, 11 Lis 2009 
Prefekt Naczelny

Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1648
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hrabstwo Dorset


- Tak, z tego co mi wiadomo, nic się jej nie stało - powiedziała uderzając palcami poręcz. - Za dnia wychodzenie na błonia nie powinno być dla zagrożeniem, szczególnie, że od czasu drugiego ataku, stale jacyś nauczyciele kręcą się po błoniach. - Powiedziała przypominając sobie jak często teraz można spotkać tam kogoś z dorosłych.
- Mam nadzieję, że niebawem dyrektor przemówi i powie, że ten wilkołak został złapany - powiedziała schodząc po krętych schodach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Karev
PostWysłany: Śro 16:11, 11 Lis 2009 


Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Tak pewnie są bardzo zadowoleni z faktu, że muszą oprócz korytarzy patrolować również błonia. – Zaczął się zastanawiać czy dużo jeszcze schodów im zostało do pokonania. Miał nadzieję, że większość już przeszli. Chociaż jak szedł na wieżę nie można było powiedzieć, że jest ich zdecydowanie zbyt dużo. – To dobrze, że nic się jej nie stało. W końcu nigdy nie wiadomo jak mogło to się skończyć. – Mimowolnie, zaczął przypominać sobie co wie o wilkołakach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Effie Fontaine
PostWysłany: Śro 16:14, 11 Lis 2009 
Prefekt Naczelny

Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1648
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hrabstwo Dorset


- Tak jej nic, ale gorzej z tym co został pogryziony. Mam nadzieję, że niebawem oświadczą iż wyszedł z tego już. - Powiedziała w duchu mając nadzieje, że tak będzie. - Pewnie w najlepszym wypadku zostanie wilkołakiem. - Stwierdziła schodząc po kolejnych schodach. Miała już wrażenie iż one się nigdy nie skończą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Karev
PostWysłany: Śro 16:22, 11 Lis 2009 


Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Ja bym podziękował za takie ”w najlepszym wypadku” – powiedział krzywiąc się. Bycie wilkołakiem na pewno nie należało do jego najskrytszych marzeń. – Chyba też żaden z uczniów nie zechce bawić się w bohatera. Nikt nie jest chyba na tyle głupi aby się narażać – zaczął rozważać czy jest to w ogóle możliwe, aby komuś taki pomysł przyszedł do głowy.
W końcu usiadł na schodach miał dość już tych przeklętych schodów.
- One skończą się kiedyś? – jęknął zrezygnowany.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Effie Fontaine
PostWysłany: Śro 16:27, 11 Lis 2009 
Prefekt Naczelny

Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1648
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hrabstwo Dorset


- Nie wiadomo, zawsze trafi się pewnie ktoś na tyle głupi, że będzie miał zamiar grać wielkiego bohatera - stwierdziła przewracając oczami. Nawet tacy idioci pewnie się trafiali. Wychyliła się przez barierkę, aby dojrzeć jak długa droga jeszcze przed nimi.
- A już chyba nie tak dużo zostało - stwierdziła trochę pogodniejszym już tonem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Karev
PostWysłany: Śro 16:34, 11 Lis 2009 


Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Wstał niechętnie i dalej zaczął schodzić.
- Obyś miała rację, bo inaczej zacznę marudzić – ostrzegł dziewczynę. – Chętnie później bym poznał osobiście tego idiotę o ile coś by z niego zostało. – powiedział złośliwie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Effie Fontaine
PostWysłany: Śro 16:39, 11 Lis 2009 
Prefekt Naczelny

Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1648
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hrabstwo Dorset


- Tak, można by mu złożyć później gratulacje za wybitny idiotyzm - powiedziała ruszając ponownie po schodach. - Oj mam rację, nie zdążysz zacząć marudzić, patrz tam już jest ich koniec - powiedziała wyglądając przez barierkę, gdzie poniżej było widać, że schody w końcu się kończą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Karev
PostWysłany: Śro 16:43, 11 Lis 2009 


Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Przystanął i spojrzał przed siebie wytężając wzrok.
- Masz rację – powiedział rozradowany tym, że kończą się schody. – A teraz pokaż mi te swoje magiczne skróty dzięki którym znajdziemy się szybko w pokoju wspólnym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Effie Fontaine
PostWysłany: Śro 16:47, 11 Lis 2009 
Prefekt Naczelny

Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1648
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hrabstwo Dorset


- Nie ma sprawy - powiedziała z uśmiechem i szybko opuściła z ulgą schody prowadzące na wieżę. Przez chwilę zastanowiła się, jaki skrót stąd najlepiej i najszybciej doprowadzi ich do lochów. Następnie wraz z Alexem skierowała się w prawo, gdzie znajdował się skrót prowadzący na schody a tam kolejny do lochów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Karev
PostWysłany: Sob 13:55, 21 Lis 2009 


Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Wszedł na wieżę i wyciągnął z kieszeni papierosy. Zapalił mocno się zaciągając i po chwili wypuścił dym. Zamek zaczynał go przytłaczać nie lubił zbyt długo siedzieć w zamkniętych pomieszczeniach. Jednak wyjście na powietrze gdzie można zamarznąć też nie wchodziło w grę. W końcu znalazł się na wieży. W sumie nie było to komfortowe miejsce jednak co zrobić.
Podszedł do balustrady i spojrzał przez nią w dół. Wychylił się lekko do przodu zaciągając się ponownie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 4 z 46
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 44, 45, 46  Następny
Forum www.czarodzieje.fora.pl Strona Główna  ~  H / / /

Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB and Ad Infinitum v1.03