Forum www.czarodzieje.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<   H / / /   ~   Gabinet Gareth'a Hampson'a.
Mistrz Gry
PostWysłany: Nie 13:52, 24 Sty 2010 
Mistrz Gry

Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Dość jasny, przestronny. Na ścianach są portrety byłych dyrektorów, którzy naturalnie śledzą nowoprzybyłych swym przenikliwym wzrokiem.
Nie porządny, zawalony wieloma papierami. Pod ścianą jest też kanapa, która jednak rzadko jest użytkowana.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salvatore Selivian
PostWysłany: Nie 13:59, 24 Sty 2010 
Nauczyciel

Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Salvatore szybkim krokiem kierował się do gabinetu dyrektora.
Pomimo, że wczorajszy występek jednej z uczennic był jego zdaniem godny podziwu, stwierdził, że jednak ukarać można zawsze. Jednakże zwykłe odjęcie punktów nie byłoby niczym intrygującym.

Postanowił porozmawiać z dyrektorem.
Już po chwili wszedł do jego gabinetu, z założonymi za plecami rękoma stojąc na samym jego środku. Czekał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrz Gry
PostWysłany: Nie 14:03, 24 Sty 2010 
Mistrz Gry

Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Siwiejący trochę mężczyżna wyszedł z swego pokoju, ukradkiem ziewając. Jego wzrok jeszcze się nie wyostrzył. Ach, cóż to była za noc! Jednak gdy spostrzegł swego pracownika na środku pomieszczenia, który to jeszcze obdarzał go nieco kpiącym spojrzeniem (a Gareth się temu nie dziwił, wyglądał on bowiem jak po... no cóż, szalonej nocy) zreflektował się i natychmiast stanął wyprostowany, ukradkiem układając rozwichrzone kosmyki.
- Och, witaj Salvatore. Cóż Cię do mnie sprowadza? - uśmiechnął się lekko do mężczyzny, siadając na swoim miejscu i w między czasie wskazując fotel naprzeciw siebie.
Z szafeczki biurka wydobył owocowe dropsy, które natychmiast wsypał do miseczki.
- Poczęstujesz się może? - promienny uśmiech poleciał wprost w stronę nauczyciela.
Cóż, dyrektor czuł, że coś z nim nie do końca dobrze, ale, jak to mawiają, dobra mina do złej gry zawsze wskazana!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salvatore Selivian
PostWysłany: Nie 14:10, 24 Sty 2010 
Nauczyciel

Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Salvatore spojrzał na dyrektora pobłazliwie. Dropsy? Uzna ten żart za niewypowiedziany.
Usiadł na fotelu, patrząc chłodno na dyrektora.
- Jedna z uczennic, Rose Stuner - urwał na chwilę, by dyrektor mógł sobie przypomnieć uczennice. O ile w ogóle ją pamiętał. - Użyła na mojej ostatniej lekcji bardzo groźnego i niebezpiecznego zaklęcia. Uczennica, która nie jest w stanie opanować do perfekcji takie zaklęcie może przez przypadek zabić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrz Gry
PostWysłany: Nie 14:20, 24 Sty 2010 
Mistrz Gry

Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Cóż, owszem, skojarzenie owej uczennicy trochę zajeło mężczyźnie, jednak gdy już sobie przypomniał tę blond włosą Puchonkę był z siebie zadowolony.
Jednak gdy usłyszał dalszą część wypowiedzi nauczyciela, zmrużył nieco powieki przyglądając się ciemnowłosemu.
Czy on dobrze usłyszał? Urocza Rose niemal zabiła drugą osobę w Hogwarcie? W JEGO Hogwarcie?!
- Jakie było to zaklęcie? - odparł tym razem całkowicie poważnie i bez cienia uśmiechu na twarzy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mistrz Gry dnia Nie 14:23, 24 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salvatore Selivian
PostWysłany: Nie 14:26, 24 Sty 2010 
Nauczyciel

Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Użyła Sectumsempra w czasie pojedynku pokazowego - warknął, niechętnie patrząc na Dyrektora. - Uznałem, że odjęcie punktów będzie zbyt trywialną karą, która niczego nie nauczy panny Stuner. Dlatego postanowiłem porozmawiać na ten temat.

I robił to z pełną niechęcia, która wręcz cisnęła się z jego mroźnych oczu.
Nigdy nie lubił dyskutować z dyrektorem. Ani też z resztą nauczycieli.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Salvatore Selivian dnia Nie 14:29, 24 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrz Gry
PostWysłany: Nie 14:31, 24 Sty 2010 
Mistrz Gry

Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Sectumsempra?! Och, skąd ta dziewczyna znała to zaklęcie? Wykraczało ono przecież poza jej rok, nie powinna nawet o nim myśleć, co dopiero używać.
- I Pan na to nie zareagował...? - odparł chłodnym tonem.
Uważał, że Salvatore, choć zimny, miał przecież świadomość tego, że jest bardziej zaznajomiony z zaklęciami od tych dzieci, powinien więc reagować na takie przejawy... Och, agresji!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salvatore Selivian
PostWysłany: Nie 14:37, 24 Sty 2010 
Nauczyciel

Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Salvatore uniósł lekko brew, patrząc na niego złowieszczo.
- Z pełnym szacunkiem dyrektorze, ale byłem właśnie zajęty przywracaniem do porządku reszty uczniów. Na całe szczęście nikt nie ucierpiał, panna Papillon bardzo dobrze sobie poradziła. Nie zmienia to jednak faktu, dyrektorze, że Stuner nie powinna używać tego zaklęcia bez mojego pozwolenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrz Gry
PostWysłany: Nie 14:45, 24 Sty 2010 
Mistrz Gry

Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Z całym szacunkiem profesorze, ale jest pan najważniejszą osobą w sali podczas pana lekcji. Musi pan panować nad wszystkim, nawet nad tym, że jakaś uczennica użyje zaklęcia wykraczającego poza jej kompetencje. - odparł nieco wzburzony.
Doprawdy, cała ta sytuacja była zdrowo ... Niesamowita.
- Może pan przekazać pannie Rose, że ja jednak odejmę jej punkty. - 60 dla Hufflepuff'u. Po za tym, warunkowo zostaje w szkole, a jej rodzice zostaną poinformowani o całej sytuacji. Jedno przewinienie i wylatuje. Nie będę znosił czegoś takiego! A pan, za brak wyobraźni, nie powinien pan bowiem do tego dopuścić pomoże koledze po fachu. Uczy Zaklęć. Alexander Bleau. Do odwołania. - uśmiechnął się już milej obserwując zmianę na twarzy mężczyzny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salvatore Selivian
PostWysłany: Nie 14:52, 24 Sty 2010 
Nauczyciel

Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Salvatore początkowo był absolutnie owładnięty triumfem.
Stuner z pewnością bardzo się przejmie karą, którą mógł nałożyć tylko dyrektor. Może powinien częściej doprowadzać do takiej sytuacji.
- Idealne rozwiązanie, dyrektorze... - urwał jednak, słysząc dalsze słowa.

Szlaban. Dla nauczyciela.
Dla Salvatore'a.

- Proszę? - warknął wściekle, posyłajac dyrektorowi zabójcze spojrzenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrz Gry
PostWysłany: Nie 14:59, 24 Sty 2010 
Mistrz Gry

Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Och tak, wspaniała gra uczuć. Wszystko widać jak na dłoni. Triumf, lecz potem... Istna wściekłość. Nie wiedział dlaczego, ale właściwie to zabawne igrać na odczuciach ludzi. Nawet taki Selivian je miał.
- To co profesor usłyszał. - odparł z wyraźnym zadowoleniem. - Nie wykonanie tego polecenia będzie się wiązało z surową karą.
Wszystkie portrety zainteresowane przyglądały się tej sytuacji. Cóż, nie codzienne było by i nauczyciel obrywał, aczkolwiek w tym momencie Gareth nie miał innego wyboru.
- Och, i byłbym wręcz usytysfakcjonowany, jakbyście, panowie, zrobili coś, by Slytherin odzyskał punkty, które nadmiernie stracił. - uśmiechnął się porozumiewawczo.
Nie chciał, by któryś z domów był tak poszkodowany, jak Slytherin. Doszły go bowiem słuchy, że jest nauczycielka, która notorycznie odejmuje punkty dla Domu Węża.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salvatore Selivian
PostWysłany: Nie 15:04, 24 Sty 2010 
Nauczyciel

Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Salvatore uniósł brew, patrząc rozbawiony na dyrektora. Wstał szybko, kierujac się bez słowa do wyjścia.

Nigdy nie przypuszczał, żeby Dyrektor był tak zainteresowany punktacją domów. A już na pewno nigdy nie zdarzało się, by żałowano Dom Węża. Mimo wszystko, z pewnością zadbą o swój wizerunek.
Wyszedł z gabinetu, kierując się do swoich komnat. Nie miał najmniejszej ochoty odwiedzać jakiegoś Bleau.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marrakesh Bosil
PostWysłany: Śro 21:35, 27 Sty 2010 


Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Marrakesh stanęła przed drzwiami gabinetu dyrektora. Przeczesała włosy palcami i westchnęła cicho. Specjalnie na to spotkanie założyła długie czarne spodnie oraz żakiet idealnie pasujący do dolnej części ubioru. Dodatkowo założyła buty na obcasie, których tak nie znosi. Bardzo Marrakesh zależało aby jej pracodawca postrzegł ją jako osobę odpowiedzialną i elegancką. Dlatego też, choć z trudem, zrezygnowała z założenia kapelusza, który był zdecydowanie ulubionym dodatkiem do ubioru tej kobiety. Uniosła dłoń i niepewnie trzy razy stuknęła w grube, drewniane drzwi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jennifer Shields
PostWysłany: Nie 17:32, 30 Maj 2010 
Nauczyciel

Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn


Wkrótce Shields razem z tą nieszczęsną ślizgonką pojawiła się u progu gabinetu dyrektora. Właściwie to nie miała jakiegoś wielkiego powodu by tu z nią przychodzić. Przecież mogła dać jej szlaban, odjąc jeszcze więcej punktów... Ale ta opcja wydawala się bardziej przekonywująca. Skoro ją ten dzieciak tak strasznie irytuje, może dyrektor będzie spokojniejszy.
Kobieta podeszła do drzwi bliżej i zastukała mocno do drzwi. Wyglądały one dosyć potężnie więc lepiej uderzyć mocniej, by dyrektor usłyszał.
Po chwili już otwierała drzwi i puściła przodem dziewczynę. Następnie sama weszła do środka i zamkneła za sobą drzwi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blaise van der Zegser
PostWysłany: Nie 18:06, 30 Maj 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5


Blaise weszła przez masywne drzwi do gabinetu dyrektora.
- Dzień dobry - powiedziała uśmiechając się słodko do dyrektora.
Poprawiła włosy, czekając co ciekawego powie nauczycielka i przewróciła oczami.
To było takie nudne, to całe karanie jej. Miała ochotę usiąść teraz przed dyrektorem, wyjąć papierosa albo skręta włożyć sobie do ust i krzyknąć "pieprzę to!", ale wiedziała, iż będzie to równoznaczne z powrotem do matki, a tego stanowczo nie chciała.
Westchnęła ciężko i zmierzyła lekceważącym wzrokiem Shields.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 1 z 2
Idź do strony 1, 2  Następny
Forum www.czarodzieje.fora.pl Strona Główna  ~  H / / /

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB and Ad Infinitum v1.03