Forum www.czarodzieje.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<   H / / /   ~   Gabinet Natashy Reynolds
Natasha Reynolds
PostWysłany: Pią 16:32, 21 Maj 2010 
Nauczyciel

Dołączył: 21 Maj 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Duży i przestronny pokój, w którym na samym środku znajduje się biurko. Pod ścianą poustawiane są różne komody i półki, w których zamieszczone są stare kartkówki, sprawdziany i prace domowe uczniów. Ściany są w kolorze ciemnej zieleni. Właśnie ten kolor motywuje Natashę do pracy, więc wszystko idzie jej dwa razy szybciej niż w zwykłej sali do zajęć z transmutacji. W pomieszczeniu unosi się delikatna woń kobiecych perfumów.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Natasha Reynolds dnia Pią 16:32, 21 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Claudia Huffelpuff
PostWysłany: Śro 19:02, 02 Cze 2010 
Uczeń Hufflepuffu

Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Podeszła cicho do drzwi. Strach ściskał ją za gardło. Podniosła rękę, ale zawahała się. Czy na pewno można? Przełknęła ślinę i zapukała, po czym wolno weszła do gabinetu. Zamrugała, bo zrobiło jej się ciemno przed oczami. A nie, to tylko kolor ścian. Zaczerpnęła tchu i wyczuła mugolskie perfumy.
-E... dzień dobry pani profesor - zaczęła nieśmiało.- Czy... czy mogę o coś zapytać?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natasha Reynolds
PostWysłany: Śro 19:07, 02 Cze 2010 
Nauczyciel

Dołączył: 21 Maj 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Natasha bardzo szybko znalazła się w swoim gabinecie, jednak kiedy tylko usiadła przed biurkiem, które znajdowało się na podwyższeniu ktoś zapukał do drzwi. Nie zdążyła nawet się odezwać, bo do pomieszczenia weszła Puchonka, która przedtem nie dość, że jej przeszkodziła, to później bezczelnie stwierdziła, że nie ma czegoś w książce.
- Słucham - powiedziała machając swoją różdżką, dzięki czemu ciepła woda z termosu przelała się do filiżanki, w której już mieściła się mała torebeczka waniliowej herbaty.
upomnienie 1/5 - nie ma tak łatwo, używając zaklęcia trzeba napisać jego formułkę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Claudia Huffelpuff
PostWysłany: Śro 19:12, 02 Cze 2010 
Uczeń Hufflepuffu

Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Zadrżała. Nauczycielka była dla niej strasznie oschła. AS przecież Claudia chciała dobrze. No, ale coś nie wyszło. A więc, lekko drżąc zapytała
-Czy... czy może mi pani powiedzieć o tych czterech odłamach transmutacji. ? Bo... bo ja naprawdę nie mogę znaleźć tego w książce. - powiedziała przybliżając się troszkę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natasha Reynolds
PostWysłany: Śro 19:22, 02 Cze 2010 
Nauczyciel

Dołączył: 21 Maj 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Otworzyła trochę szerzej oczy widząc jak drży. Nie lubiła gdy ktoś wtrącał jej się, gdy pytała drugą osobę, właśnie dlatego jej zachowanie było dla niej... Nie fair.
- Siadaj - wskazała krzesełko naprzeciwko siebie, jednak zadowolona z tego, że postanowiła zapytać. Zastanawiało ją tylko, czy faktycznie pyta, bo chce się dowiedzieć, czy w jakiś sposób "przeprosić" za zachowanie.
- To bardzo proste. Transmutacja dzieli się na cztery odłamy. Na transmutację pół-żywą, żywą, martwą i psychiczną. Istnieje też jej podział ze względu na prędkość działania - wytłumaczyła, po raz kolejny wykonując płynny ruch nadgarstkiem, który sprawił, że termos został odłożony na miejsce. Zerknęła raz na Claudię i wyciągnęła torebkę z herbaty, kładąc ją na małym talerzyku.
- Chcesz się czegoś napić ? - spytała przechylając głowę odrobinę w bok.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Claudia Huffelpuff
PostWysłany: Śro 19:27, 02 Cze 2010 
Uczeń Hufflepuffu

Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Drgnęła. Napić, w takiej sytuacji? O nie, nie.
-Mmm, nie, dziękuje - szepnęła
Przez ten czas wyciągnęła pergamin zapisując wszystko co nauczycielka powiedziała do niej.
-O, tak. Dziękuje bardzo. I... przepraszam za moje zachowanie. Po prostu- zarumieniła się - Ja bardzo lubię Transmutację, i zrobiłam się za bardzo rozochocona.
Nie chciała się podlizywać. Taka była prawda. Transmutacja była trudna,a le Dia ją lubiła od zawsze.
Szybko wstała.
-To, to chyba wszystko - powiedziała nakładając torbę na ramię -No to do widzenia. I dziękuje
Po czym wyszła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natasha Reynolds
PostWysłany: Śro 19:34, 02 Cze 2010 
Nauczyciel

Dołączył: 21 Maj 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Kiwnęła tylko głową do Puchonki i sięgnęła po swoją filiżankę herbaty, by po chwili zanurzyć jej trochę w swoich malinowych ustach. Nie skomentowała kolejnych uwag dziewczyny, jednak odprowadziła ją do drzwi wzrokiem.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Natasha Reynolds dnia Śro 19:34, 02 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 1 z 1
Forum www.czarodzieje.fora.pl Strona Główna  ~  H / / /

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB and Ad Infinitum v1.03