Forum www.czarodzieje.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<   pm /   ~   Dyskusje o postaciach
Rosalind Wanderhood
PostWysłany: Śro 21:23, 09 Gru 2009 


Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Jak w temacie - tu prowadzimy dyskusje o postaciach, nie tylko tych lubianych. Za co je cenimy, dlaczego za nimi nie przepadamy, co nam się w nich podoba, co nas drażni itp.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Effie Fontaine
PostWysłany: Czw 0:15, 10 Gru 2009 
Prefekt Naczelny

Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1648
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hrabstwo Dorset


Ulubiona postać, bez większego zaskoczenia, to Severus. Taki zimny i wydawałoby się, że zły, a w środku jednak dobry. To, że kochał Lily jest moim ulubionym motywem w książce. Gdy umarł, jak głupia płakałam nad tą książką. Uwielbiam jego postać, jest taki interesujący.
Druga osoba jakże ciekawa to Gallert Grindelwald. Inteligenty i bardzo uzdolniony. Żałuję, że nie wiadomo więcej o nim, szczególnie o młodości.
Na trzecim miejscu, młody Tom Riddle. W końcu miał dość sporą rolę w moim opowiadaniu, tak, że zawsze mnie interesował. Podsumowując można powiedzieć, że mam jakąś dziwną słabość do czarnych charakterów xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalind Wanderhood
PostWysłany: Czw 21:16, 10 Gru 2009 


Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Mam podobnie, zawsze faworyzuję "tych niedobrych". Takiej definitywnie ulubionej postaci nie mam, po prostu kilka uważam za godne uwagi. Harry osobiście mnie irytuje, taki prawy, święty i genialny... Podobnie Hermiona. Syriusz wydawał mi się zbyt porywczy... Ale Severus Snape na pewno do nich należy. Fascynuje mnie jego pozorna dwulicowość i zmienność, wręcz perfekcyjne aktorstwo i sposób, w jaki traktuje innych ludzi. Podoba mi się historia Toma Riddle'a, wspomnienia jego dzieciństwa, młodości i początki kariery jako Lord Voldemort. I jak już wcześniej mówiłam, Gallert Grindelwald, tylko ubolewam, że tak mało jest o nim napisane. Jego zasada "dla większego dobra" to absolutne mistrzostwo...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Effie Fontaine
PostWysłany: Czw 22:24, 10 Gru 2009 
Prefekt Naczelny

Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1648
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hrabstwo Dorset


Ja w ogóle nigdy nie byłam wielbicielką huncwotów, chociaż Syriusz był chyba z nich najlepszy. Hermiona w książce była ok, ale wiem, że gdybym na co dzień miała ją znać, doprowadzałaby mnie do szału. Szkolne lata Toma musiały być bardzo ciekawe, już przecież wówczas miał wokół siebie parę osób. Gallert... to jest ciekawa postać. Ostatecznie bardzo możliwe, iż celowo nie przyznał Lordowi gdzie jest czarna różdżka, aby ten nie rozkopał grobu Dumbledora. Bardzo chętnie bym poczytała, jak to wyglądały jego młode lata. Natomiast Ślizgoni z pokolenia Pottera raczej nie wydawali mi się specjalnie interesujący.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalind Wanderhood
PostWysłany: Pią 20:06, 11 Gru 2009 


Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Racja, w porównaniu z młodym Severusem czy Tomem, Crabbe, Goyle i Draco wydają się być trochę nudni. Pansy Parkinson natomiast niezbyt błyskotliwa. No i przez nazwisko kojarzy mi się z chorobą Parkinsona... Ciekawe podejście do wątku Gallert - Voldemort, nie myślałam o tym w ten sposób... Właśnie, w książce, Luna Lovegood była Krukonką, czy mnie się wydaje czy w filmie uczynili z niej Gryfonkę? Ostatnio czytałam na nowo serię i tak jakoś mnie naszło.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oliver Evans
PostWysłany: Pon 8:10, 11 Sty 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: USA, Nowy Jork.


Cóż, i ja wolę tę "ciemniejszą stronę". Ciekawił mnie chłód Lucjusza Malfoy'a, lubiłem Snape'a, wręcz przepadam za Voldemort'em, ale prawdę mówiąc mój faworyt to nikt inny jak Draco Malfoy. Nie wiem co mnie w nim oczarowało, ale po prostu gdyby stanął przede mną i powiedział "Bierz mnie!" to bym się pewnie nie zastanawiał O_O.
Jest tak czarująco-cynicznie-cudowny, że po prostu nie mogę <3.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Oliver Evans dnia Pon 16:07, 11 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Narciss Aładin
PostWysłany: Pon 13:30, 11 Sty 2010 
Prefekt Slytherinu

Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rosja


Oj tam.

Ja uwielbiam Seva i Lu.
... A Sev i Lu razem... *_*

Szkoda, że tak mało fików i artów jest z nimi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabrielle Papillon
PostWysłany: Pon 18:24, 11 Sty 2010 
Uczeń Ravenclawu

Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


no... a nie ciągle tylko Hermiona i Snape albo Harry i Snape...
Snape jest bardzo barwną postacią, przez co bardzo go lubię... chociaż był moment, gdy go nie lubiłam... ale to był moment jak przeczytałam szósty tom, a nie było jeszcze siódmego... trochę zła byłam...
Dumbledore nie był zły, ale czasem mnie wkurzał tym swoim podejściem, że Harry za młody itp. ale dobrze Rowling zrobiła, że w jego przeszłości są ciemne karty - taki całe życie dobry to nuda by była...
Harry może się znudzić, prawda... ale bez przesady...
No i Syriusz... bez dwóch zdań Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roxane Soul
PostWysłany: Pon 21:03, 11 Sty 2010 
Uczeń Hufflepuffu

Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 704
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Nie cierpię ludzi "samo dobro" i ludzi "samo zło". Nie mają oni w sobie takiej... Tajemnicy. Dlatego Harry i Vold mnie nudzą. Tak samo Draco. Taki mały gnojek, właściwie szablonowy. A mi właśnie przypadają do gustu postacie niezwykłe. Niestety, nie mogę w tej chwili wskazać, która konkretnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Narciss Aładin
PostWysłany: Pon 22:30, 11 Sty 2010 
Prefekt Slytherinu

Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rosja


Wybierz mnie, wybierz mnie! XD

(przepraszam, offtop. XD poniosło mnie. :C)


żeby nie było offtopowo:

Omgf, tylko nie Hermiona i Snape. Ja nie wiem jak można tego dokonać. Już sam fakt, że Sevuś miałby... argh...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vivien Davila
PostWysłany: Wto 0:18, 12 Sty 2010 
Uczeń Ravenclawu

Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 740
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Denerwuje mnie Snape, a w zasadzie to, że teraz wszyscy go lubią. Dlatego ja za nim nie przepadam, jedynie mi go żal.
Wielbię zaś Bellatriks, Lunę i bliźniaków.
A kocham Dracona! Pomimo tego, że jest tchórzliwym gnojkiem <3


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hanna Glau
PostWysłany: Wto 18:54, 12 Sty 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn


Bellatriks - jedna z moich ulubionych postaci. Taka mroczna, tajemnicza, oddana i zdeterminowana aby dotrzeć na szczyt. Powiem też, że za Snape jest dla mnie postacią dość dziwną. Nie przepadłam za nim nigdy, aż do przeczytania ostatniej części. Chyba przekonała mnie do niego ta wielka miłość do Lily. Lubię też bliźniaków za ich poczucie humoru, a Luna wydaje mi się osobą intrygującą, ale nie przepadam za nią.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raven Weller
PostWysłany: Śro 15:05, 27 Sty 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dwór Weller'ów


Hm.. Właściwie to żadna postać nie była za bardzo interesująca. Ale gdybym miał wybrać to.. Dumbledore Very Happy Niby tu taki dobry, obrońca prawa, ale jednak miał swoje 'mroczne' strony i grzeszki :3 Prowadził Harry'ego jak świnkę na rzeź, zrobił krzywdę swojej siostrze (ktoś zrozumiał o co dokładnie chodziło w książce? O_O ja nigdy nie załapałem..), zdobył Czarną Różdżkę co wskazuje na to, że musiał kogoś zabić żeby ją zdobyć.. Do tego tajemniczy, zamknięty w sobie, opanowany, czasem chłodny, błyskotliwy i inteligentny. I jego potęga.. Very Happy Potężny i uzdolniony czarodziej (o ile nie czarnoksiężnik xD)!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rose Stuner
PostWysłany: Śro 15:27, 27 Sty 2010 
Prefekt Hufflepuffu

Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 745
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka


Raven, to że zdobył Czarną Różdżkę nie świadczy do końca, ze kogoś zabił. W siódmym tomie [w ostatnim rozdziale chyba] to Harry był właścicielem Czarnej Różdżki, a nikogo nie zabił. Wydaje mi się, ze po cześć ta różdżka wybiera sobie właściciela. Kiedy Draco rozbroił Dombledora na wieży, to była jego, ale nie zabił. Harry także tylko rozbroił Dracona, a różdżka była jego.

Co do mojej ulubionej postaci to tak, również Snape. Wszyscy wyżej napisali za co go cenię. Jednak wypowiem się jeszcze raz. Cenię go za jego odwagę, taką, której nikt nie posiadał. Ani Harry, ani Dumbledore. Nikt. To on musiał stanąć na wysokości zadania i zostać podwójnym szpiegiem, a potem potrójnym. Nikt z nas by tak nie potrafił. Było mi g żal, kiedy czytałam o tym, co działo się w Hogwarcie za czasów Huncwotów, co musiał znosić Sev.
Tak jak Eff płakałam, kiedy umierał. Dopiero wtedy zrozumiałam jak wielkim był człowiekiem.
Oprócz tego lubię bliźniaków [za to, ze olali OWuTeMyxd], Lunę, Draco- nie wiadomo jakby potoczyło sie jego życie, gdyby nie ojciec śmierciożerca-, Harry.
Harry może i był tym dobrym, co nie wszystkim się podoba, ale jednak wykazał się tą odwagą. Mniejszą niż Sev, ale lubiłam jego postać.
Hm... no i Hermionę za to, że tak dobrze jej szła nauka. Może na początku była denerwująca, ale z wiekiem się zmieniała i był prawdziwą przyjaciółką.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rose Stuner dnia Pią 23:04, 21 Maj 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amelia Tearl
PostWysłany: Pią 20:38, 21 Maj 2010 
Uczeń Gryffindoru

Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Eton


Mnie zafascynował Hagrid. Była taki dobry i musiał tyle znieść. Najpierw śmierć ojca, potem wylali go z Hogwartu, a mimo to Dumbledore mu zaufał. Bardzo nie lubiłam Snape'a, choćby za zniewagę, z jaką odnosił się do Lupina! Remusa lubiłam, ale w ostatniej części w rozdziale Łapówka, ze sposobu w jaki chciał zostawić biedną Tonks. Uwielbiam bliźniaków! Oni są tacy zarypiści, że nie mogę! xD Godzinami śmiałam się z ich wybryków. Strasznie nie lubię Draco - obrzydliwy zarozumialec i tchórz! Myślałam, że coś do niego dotarło kiedy Harry uratował go przed spaleniem się w Pokoju Życzeń! Lubiłam też Syriusza, prawie się popłakałam kiedy umierał i wcale nie dziwię się Harremu, że przysolił zaklęciem Niewybaczalnym w Bellę! Sama bym to zrobiła, tyle, że ja bym Avadą Kedavrą strzeliła w tę łajdaczkę. Dumbledore trochę mnie wkurzał, tyle tajemnic, tyle sekretów, ale nie był pyszałkiem. Lubiłam Aberfrotha - była taki szczery xD. Chętnie dowiedziałabym się czegoś więcej o Arianie. Ron był nie do pobicia - te jego teksty rozwalały! Hermiona też była fajna. Szczególnie żal mi jej było kiedy Harry i Ron się na nią wściekali w Więźniu Azkabanu, kiedy doniosła o Błyskawicy. Snape miał naprawdę świetne teksty! Szczególnie kiedy dawał Harremu 0 z eliksirów. No to tyle, nie jestem w stanie wskazać ulubionego, ale na pewno Harry i Ron znaleźli by się na mojej ,,półce''.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 1 z 1
Forum www.czarodzieje.fora.pl Strona Główna  ~  pm /

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB and Ad Infinitum v1.03