Forum www.czarodzieje.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<   K /   ~   Prince Rolvsson
Prince Rolvsson
PostWysłany: Wto 20:55, 16 Lut 2010 
Uczeń Hufflepuffu

Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


1. Imię i nazwisko postaci:
Prince Rolvsson

2. Data urodzenia postaci:
13.02.1993

3. Dom oraz klasa:
Hufflepuff, szósta klasa.

4. Opis wyglądu:
Prince posiada delikatne rysy twarzy, z czego nie jest zadowolony. Uważa, że wygląda przez to śmiesznie. Bo czy można brać na poważnie kogoś o takich rysach? Pełne, wydatne usta i za duży nos, są jego odwiecznym utrapieniem. Tylko oczy ze swojej twarzy akceptuje takie jakimi są. Ma praktycznie niewidoczną bliznę na lewej brwi, niestety czasami czyjeś bystre spojrzenie pada właśnie na nią przez co od razu odwraca uwagę rozmówcy w najróżniejszy sposób. Patrzy na świat ciemnoszarymi tęczówkami, w które czasami wpadają brązowe włosy chłopaka, ale zdarza się to naprawdę czasami. Poprawia je wtedy długimi palcami. Słyszał od rzeszy ciotek i reszty rodziny, że ma dłonie pianisty. Nigdy się z tym nie kłócił, tak czy inaczej, za klawiszami nie usiadł ani razu!
Dużo przebywa na świeżym powietrzu przez co latem i część jesieni jego ciało zdobi nie byle jaka opalenizna, której potrafią zazdrościć mu inni. Jego i tak ciemna karnacja nabiera przyjemnego odcieniu brązu. Nie uważa się za wysokiego, nie góruje nad innymi co z jego wzrostem metr siedemdziesiąt pięć było by trudne do osiągnięcia.
Nie wyróżnia się z tłumu, nie chce tego. Woli spokojnie żyć, niż męczyć się od spojrzeń innych. Preferuje koszule, ma ich mnóstwo w najróżniejszych kolorach. Najchętniej ubiera się w stonowanych odcieniach, dzięki którym bez problemu wtapia się w szary tłum uczniów.
Rolvsson stroni od biżuterii, co nie znaczy, że jej nie posiada. W małej srebrnej szkatułce trzyma: medalion, który dostał od jednej z krewnych, kolczyk, który kiedyś (przez krótki wakacyjny czas) zdobił jego brew, kilka łańcuszków zarówno srebrnych czy złotych oraz platynową bransoletkę ze starannie wygrawerowanym napisem. Bardziej woli rzemyki, które nieprzerwanie zdobią jego rękę.


5. Charakter, sposób zachowania oraz najbardziej cenione cechy:
…radosny, szalenie nierozważny, zapominalski, uczuciowy…
Nic bardziej mylnego! Pierwsze jakże błędne wrażenie.
Prince jest może trochę roztargniony, ale wszystko robi z uwagą i roztropnie. Zrzuca dużo na zapominalstwo z prostego powodu. Tak jest wygodniej, o wiele wygodniej. Szuka jak najprostszych wymówek, robiąc przy tym zbolałą minę i smutne oczy. Niebywałe ile osób zdołał w ten sposób oszukać.
Radosny? Nie pamięta, kiedy ostatni raz śmiał się szczerze. A nie! Pamięta! Jakieś pięć lat temu, zanim się dowiedział, że będzie szczęśliwym posiadaczem rodzeństwa. Od tamtej pory przestał być oczkiem w głowie rodziców i został zepchnięty na drugi plan. Nie spodobało mu się, o nie!
Żywo gestykuluje opowiadając o czymś, przez co wygląda na pochłoniętego tematem rozmowy. Nic bardziej mylnego, w ten prosty sposób odwraca uwagę rozmówcy od twarzy, nad którą nie zawsze umie zapanować. Grymasy które dość często na niej goszczą, pozostają niezauważone.
Rolvsson ceni sobie inteligencje, nade wszystko. Nie przepada za towarzystwem tzw. pustych panienek. Unika go jak tylko może. Chociaż samemu zdarza mu się zachować jak totalny kretyn i ignorant. Wzrusza wtedy ramionami, robiąc zbolałą minę i przewraca oczami, czasami w innej kolejności, ale te stałe trzy elementy są wtedy obecne. Robi to specjalnie obserwując reakcje innych osób.
Lubi poznawać ludzi, którzy go czymś zaskakują. Wydaje mu się, że przewidzi ich reakcje a tu bach… zaskoczenie! Na tych nudnych nie ma zbyt wiele czasu, stara się ich unikać, zniechęca do przebywania z sobą w jednym pomieszczeniu czy nawet do zwykłych powitań. Jest pewny siebie, zna swoją wartość, ale nie musi okazywać tego na każdym kroku.
Interesuje się zaklęciami, najchętniej zawsze chodził na te zajęcia niezależnie od nauczyciela. Na drugim miejscu są eliksiry, a może zielarstwo… nie umie nigdy zdecydować. O swojej pasji czy pasjach Prince może mówić godzinami, ale robi to niezwykle rzadko. Trudno wyciągnąć z niego choć strzępek informacji o tym.


6. Historia postaci, a także z jakich domów, bądź szkół byli jej rodzice, oraz status krwi:
Od dnia trzynastego lutego jest pełnoprawnym czarodziejem, bez przeszkód może używać swojej różdżki poza szkołą, z czego jest niebywale zadowolony. W tym, jakże wspaniałym dniu, wyprowadził się z rodzinnego dworu, który od najmłodszych lat go przytłaczał. Zresztą Londyn przez te lata zdążył mu się znudzić. Zamieszkał z przyjacielem. Od niedawna Leeds jest jego nowym domem, miasto poznał już wcześniej, dlatego przeprowadzka nie była dla niego niczym strasznym, nie czuje się również zagubiony w nowym miejscu. Rodzice przyjęli jego decyzję dobrze, matka na początku była temu przeciwna. Pod wpływem męża zmieniła zdanie, a przynajmniej nie mówiła głośno, że nie podoba się jej pomysł syna. Siostry nie kryły swojego zadowolenia, kiedy pokój Prince’a został pusty.
Matka – Anastazja, zajmuje się: domem, wydawaniem galeonów, które zarabia jej mąż oraz wychowywaniem młodszych sióstr Prince’a. Pochodzi z Rosji tam też ukończyła szkołę. Aaron, jego ojciec ma norweskie korzenie, ale wychował się w Londynie i ukończył Hogwart z niebywale dobrymi ocenami. Ale czego innego można było się spodziewać po młodym krukonie? Teraz pracuje w Szpitalu Świętego Munga jako uzdrowiciel. Młodsze siostry bliźniaczki Eva i Victoria, są małymi rozkapryszonymi stworzeniami – jak często Prince ma w zwyczaju je nazywać. Urodzone pod koniec kwietnia, mają teraz po cztery lata. Eva starsza o piętnaście minut ma zupełnie odmienny charakter od swojej młodszej siostry.
Swoje imię uważa, za niezły żart rodziców. Nie lubi go! Przedstawia się nazwiskiem, tylko i wyłącznie.


7. Jesteś uczniem Hogwartu od pierwszej klasy, czy może przeniosłeś się z innej szkoły?:
Jest uczniem Hogwartu od pierwszej klasy.

8. Dom do którego chciałbyś należeć:
Nie widzi siebie w książkach jak typowego krukona, który lubi się uczyć. Czyta tylko te pozycje, które go interesują. Nie chciałby należeć do Slytherinu, jest zbyt radosny (przynajmniej na takiego wygląda), łatwo też - o ile ma taki kaprys – nawiązuje nowe znajomości, nie należy do osób puszących się z dumy. Hufflepuff? Raczej też nie, nie lubi żółtego. Nie należy do osób odważnych czy ceniących przyjaźnie, dlatego Gryffindor nie będzie dobrym dla niego domem.
Ale jeżeli miałby w tej kwestii coś do powiedzenia… Hufflepuff.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Effie Fontaine
PostWysłany: Wto 21:04, 16 Lut 2010 
Prefekt Naczelny

Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1648
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hrabstwo Dorset


Hufflepuff, szósta klasa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 1 z 1
Forum www.czarodzieje.fora.pl Strona Główna  ~  K /

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB and Ad Infinitum v1.03