Forum www.czarodzieje.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<   Hs /   ~   Sklep Scrivenshaft'a
Effie Fontaine
PostWysłany: Śro 18:05, 07 Paź 2009 
Prefekt Naczelny

Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1648
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hrabstwo Dorset


To jeden z częściej odwiedzanych sklepów w Hogsmeade przez uczniów, a to za sprawą tego, że sprzedają wszelakie artykuły papiernicze. Można tu dostać pergaminy we wszelakich kolorach, pióra o wybranych grubościach i długościach, a nawet te samopiszące. Po za tym mają szeroki wybór wszelakich notatników i zeszytów.

10 arkuszy pergaminu - 20k
Atrament w dowolnym kolorze - 4s 1k
Notatnik - 6s 7k
Zeszyt - 10s 4k
Pióro - 15s 10k
Samopiszące pióro - 6g 14s 20k


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Effie Fontaine dnia Pią 22:01, 16 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bell Rodwick
PostWysłany: Nie 1:58, 20 Gru 2009 
Prefekt Naczelny

Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hillingdon


Prezent! Wreszcie trzeba go kupić. Jak najszybciej, jeszcze przed świętami, bo potem będzie przecież za późno.
Bell weszła do sklepu. Co z tego, że był to zwykły papierniczy. Wiedziała, że wyobraźnią można zadziałać cuda. I to miał być prezent od niej, tak? Nie mógł więc należeć do tych zwykłych, które ludzie kupowali znajomym na Gwiazdkę. O nie... ona była oryginalna.
- Coś fajnego, oryginalnego i co się spodoba - stanęła na środku sklepu, wodząc wzrokiem po rozmaitych przedmiotach wypełniającym półki. Czemu to musi być takie trudne...? Czuła się niezwykle głupio, tak stojąc i nawet nie wiedząc czego chce.
Nie przejmować się, przede wszystkim. To co weźmie, będzie świetne. Na pewno. Zamknęła oczy i obróciła się wokół własnej osi, ciągle czując się jak kompletna idiotka.
Spojrzała, rozejrzała się i zrobiła kilka kroków przed siebie. Wzięła to, co leżało na najbliższej półce. Idealne. Tylko trzeba będzie zmienić parę... małych szczegółów.
Zapłaciła i ruszyła z powrotem do Hogwartu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bell Rodwick dnia Nie 1:59, 20 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ann Brown
PostWysłany: Pią 18:33, 18 Cze 2010 
Uczeń Ravenclawu

Dołączył: 28 Maj 2010
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn


Właściwie to potrzebowała kilka przyborów na zajęcia. Nic konkretnego, ale Ann jednak postanowiła uzupełnić 'zapasy'. Przynajmniej tak próbowała sobie wmówić. Prawdą było to że uwielbiała zapach pergaminu i świeżego atramentu. Niczym nie potrafiła go zastąpić.
Kiedy przekroczyła próg usłyszała ciche pyknięcie gdzieś w głębi sklepu. Choć na co dzień otaczała ją magia to i tak po jej skórze przeszedł przyjemny dreszcz. Nie podeszła od razu do lady. Zamierzała najpierw rozejrzeć się za kilkoma rzeczami, które do niczego nie były jej potrzebne. Po za tym ekspedientki nie było jeszcze przy ladzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arthur Uther
PostWysłany: Pią 18:39, 18 Cze 2010 
Uczeń Ravenclawu

Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Arthur wszedł do sklepu ponieważ po prostu skończył mu się pergamin. Ostatnie trzy rolki wykorzystał na rozwiązywanie łamigłówek w japońskim mauzoleum i na odczytywanie symboli nordyckich z tablic. Westchnął ciężko, nie znosił zakupów. Wtem spostrzegł dziewczynę niedaleko. Krukonka, z wyglądu i fakt, ze znajduje się w sklepie z przyborami do nabywania wiedzy. Podszedł do niej powolnym krokiem i spytał z czarującym uśmiechem:
-Hej, czego szukasz??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ann Brown
PostWysłany: Pią 18:47, 18 Cze 2010 
Uczeń Ravenclawu

Dołączył: 28 Maj 2010
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn


Odwróciła się w stronę przybyłego chłopaka. Szczerze mówiąc nie spodziewała się tu nikogo o tej porze. Właściwie to o jakiej porze?
Znali się z Pokoju Wspólnego i zajęć. Byli w tym samym wieku. Mimowolnie się do niego uśmiechnęła.
- Czegoś ciekawego - odparła sprawdzając na pergaminie jadowicie zielony atrament. - A ty?
Po co od razu odsłaniać wszystkie karty? Czy gdyby odpowiedziała, że musi kupić trochę pergaminu i kilka piór, co oczywiście było prawdą, nie wydałoby się to nudne i pretensjonalne?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arthur Uther
PostWysłany: Pią 18:50, 18 Cze 2010 
Uczeń Ravenclawu

Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Arthur rozejrzał się. jedyne, co było mu potrzebne to papier. Ale dziewczyna wydawała się interesująca;" Musiałbym trochę wiecej widzieć, żeby mieć na nią pełny obraz" zastanowił się. Uśmiechnął się czarująco do dziewczyny i odparł:
- Szukam po prostu pergaminu, mój się skończył. trochę ostatnio ślęczałem nad paroma rzeczami..-podrapał się w głowę i spojrzał na nią przenikliwie:
- Jak masz na imię?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ann Brown
PostWysłany: Pią 18:57, 18 Cze 2010 
Uczeń Ravenclawu

Dołączył: 28 Maj 2010
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn


- Ann - odparła znad kurtyny czarnych włosów.
Nadal pochylała się nad pergaminem podziwiając tym razem fioletowy atrament. Przez chwilę zastanawiała się czy nie jest lepszy od granatu, ale przecież wiedziała, że znudzi się jej już jutro. Była taka obiektywna. Aż czasem zaczynała się nawet tego obawiać. Nigdy nie zrobi żadnego głupstwa. Żałowałaby gdyby tak się stało.
- Jesteś z szóstej klasy, prawda? - pytała, lubiła pytać. - Chodzimy ze sobą na zajęcia. Przynajmniej tak mi się wydaje. Arthur, prawda?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arthur Uther
PostWysłany: Pią 18:59, 18 Cze 2010 
Uczeń Ravenclawu

Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


-brawo, znasz moje imię.... jestem pod wrażeniem..-zaśmiał się cicho Arthur. Ujął jej rękę i ucałował, jak przystoi gentlemanowi. Potem pochylił się obok i szepnął:
-Kolor atramentu jest aż taki kluczowy w pisaniu? Czy masz różne rzeczy do pisania i kolor ma podkreślać ważność?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ann Brown
PostWysłany: Pią 19:06, 18 Cze 2010 
Uczeń Ravenclawu

Dołączył: 28 Maj 2010
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn


Roześmiała się. Bynajmniej nie spodziewała się że chłopaka może być tak uroczy i spostrzegawczy. W końcu to Krukon, przeszło jej przez myśl. Nie lubiła szufladkować ludzi, ale teraz nie miała zamiaru się nad tym zastanawiać. Skierowała wzrok prosto w twarz chłopaka.
- Pewnie i tak go nie wezmę, bo jak dobrze zauważyłeś do niczego mi się nie przyda. Nie ślęczę tyle nad książkami, aby robić tak urozmaicone notatki - członek jej domu powinien ją zrozumieć.
Krukoni byli bystrzy oraz inteligentni. Ich wiedza nie czerpała się wyłącznie z książek. Tylko członkowie pozostałych domów uważają, że siedzą nocami nad książkami i zakuwają. Należy jednak pamiętać, że od reguły zawsze są jakieś wyjątki i tu się zdarzają.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arthur Uther
PostWysłany: Pią 19:12, 18 Cze 2010 
Uczeń Ravenclawu

Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


-Czyli Ty należysz do tych co maja życiową wiedzę..-podkreślił Arthur i roześmiał się:
-Nieźle.. nie przypuszczałem, ze spotkam kogoś takiego..... i widać, że Krukonką.... to jesteś pewnie jedna z lepszych?-spojrzał na nią badawczo a potem odparł:
-Ja jestem na szósty i siódmy rok... wcześniej uczyłem się gdzie indziej...-powiedział po chwili z nutką zakłopotania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ann Brown
PostWysłany: Pią 19:21, 18 Cze 2010 
Uczeń Ravenclawu

Dołączył: 28 Maj 2010
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn


Usiadła na krzesełku znajdującym się w sklepie. Stało przy okrągłym stoliku na którym poukładane były różnego rodzaju arkusze papieru. Ekspedientki nadal nigdzie nie było. O dziwno. Ponownie uśmiechnęła się słysząc komplementy z ust chłopaka.
- Jestem przeciętnym uczniem - odparła nie chcąc przypominać sobie własnych ocen i tym samym uświadamiajać sobie, że najzwyczajniej w świecie skłamała tchórząc.
Zmrużyła oczy przypominając sobie czy faktycznie wcześniej nie widziała nigdzie chłopaka, ale nie potrafiła niczego skojarzyć. Założyła nonszalancko nogę na nogę. Nieświadomie. Po prostu skupiała się teraz na zupełnie czymś innym.
- To gdzie wcześniej się uczyłeś? - zapytała choć nie była pewna czy robi dobrze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arthur Uther
PostWysłany: Pią 19:28, 18 Cze 2010 
Uczeń Ravenclawu

Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Arthur zaśmiał się a potem przyłożył palec do ust:
-Niech to pozostanie moją słodka tajemnicą... dobrze?
Po czym puścił oczko do dziewczyny i usiadł obok niej, tyle, że na parapecie:
-Coś nie widać nikogo za ladą... ehh..... tracę czas... choć z drugiej strony- tu spojrzał na nią:- W dobrym towarzystwie....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ann Brown
PostWysłany: Pią 19:34, 18 Cze 2010 
Uczeń Ravenclawu

Dołączył: 28 Maj 2010
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn


- Ta starsza pani, która tu pracuje bywa ekscentryczna - odparła szepcząc i udając konspiracyjny ton.
Nie interesowało ją czy ktoś to usłyszy, a na pewno już czy usłyszy to owa 'pani' o której mówiła. Pewnie i tak niedosłyszy, tak więc czym się tu martwić. Skrzyżowała nogi pod krzesełkiem. Uśmiechnęła się do chłopaka mrużąc przyjemnie oczy. Światło padające zza szyby lekko drażniło jej wzrok, co nie było dla, o dziwno, uciążliwe.
Nie lubiła nie wiedzieć, ale umiała za to pohamować swój długi, ciekawski język. Są tematy, których się po prostu nie porusza.
- Może kiedyś mi o tym opowiesz - odparła nie mogąc się powstrzymać, aby nic nie powiedzieć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arthur Uther
PostWysłany: Pią 19:38, 18 Cze 2010 
Uczeń Ravenclawu

Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Arthur westchnął i opuścił głowę. Nikomu dotychczas nie opowiadał o swoim pobycie w Japonii. W sumie bywały tam lepsze i gorsze momenty. Ale nie chciał tego wspominać. Przynajmniej nie na razie. Ma żyć teraźniejszością. Powoli podniósł głowę i spojrzał dziewczynie w oczy:
-Może kiedyś... kto wie..-i uśmiechnął się czarująco.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ann Brown
PostWysłany: Pią 19:47, 18 Cze 2010 
Uczeń Ravenclawu

Dołączył: 28 Maj 2010
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn


Oczywiście chłopaka coś dręczyło i było to związane z jego tajemniczą przeszłością. Nie chciała ciągnąc tego tematu i dowiadywać się czegokolwiek więcej. Była żądna wiedzy nie plotek, dlatego właśnie tak szybko zmieniła zdanie o własnej ciekawości. Również się do niego uśmiechnęła. Ty razem niepewnie i lekko zmieszana.
Zza lady nagle wyłoniła się przyjemnie wyglądająca staruszka. Tak, tak... Pozory mylą. Ton jej głosu również nie wskazywał na to aby była nieprzyjemna, a tym bardziej ekscentryczna.
Ann wybrała kilka rolek pergaminu oraz granatowy atrament z paroma piórami. Przy robieniu zakupów czuła na sobie jego wzrok. Może tylko się jej wydawało? Przecież jest przeciętną dziewczyną z Ravenclaw. Nie wyróżnia się niczym szczególnym. Chyba, że mówimy o jej tendencji do bycia niezdarą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 1 z 3
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Forum www.czarodzieje.fora.pl Strona Główna  ~  Hs /

Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB and Ad Infinitum v1.03